Witajcie!
Dziś wyciągnąłem z garażu Sokoła po zimowaniu. Podpompowałem koła, przełożyłem do niego oryginalne lusterko, które wcześniej "siedziało" w moim Wigry 2, założyłem oryginalną pompkę, podwyższyłem siodło i kierownicę (Okazało się, że sporo urosłem przez zimę
), wyczyściłem dokładnie cały rower i pojechałem na przejażdżkę. Oficjalnie rozpocząłem sezon 2014.
Byłem
Sokołem na
ulicy Sokoła w
Sokołowie Małopolskim! Autentycznie!
Jazda tym rowerem sprawia mnóstwo frajdy, jest mega wygodny, jeździ się super lekko, prawie nie czuć oporu.
"Made in Poland" - Gdyby ktoś miał wątpliwości.
Po drodze wstąpiłem do małego sklepu z częściami do rowerów, samochodów i motocykli.
Wchodzę, zamykam drzwi, patrzę, zaraz koło klamki wisiały zapakowane, fabrycznie nowe, gumowe ocieplacze na grill do Poloneza Caro.
Popatrzyłem w górę, nade mną wisiały... fabrycznie nowe bagażniki do Wigry! Doczepiona do nich była nieco zżółknięta karteczka z instrukcją montażu. Nieźle!
Czekam w kolejce i oglądam wszystko dookoła. Facet przede mną prosi o chlapacze do malucha. Sprzedawca (Łudząco podobny do Michała Grudzińskiego, nawet głos miał prawie taki sam) wyjmuje spod lady całe pudło oryginalnych, fabrycznie nowych chlapaczy z logo FSM.
Nagle zobaczyłem coś, co sprawiło, że zrobiło mi się ciemno przed oczami, a nogi się pode mną ugięły. Czułem jak ciarki przeszły mi po karku.
Nie! To niemożliwe! Przecież tam wisi... fabrycznie nowe ramię bezpieczeństwa do składaka made by "S.I. Solidarność Grudziąz"! Przecież nie produkują takich od jakichś 25 lat!
No zatkało mnie!
Po chwili, między mną, a sprzedawcą wywiązał się taki oto dialog:
- "Co podać?"
- "Tamto ramię bezpieczeństwa"
- "12 złotych"
- (oglądam dokładnie ramię) "Skąd Pan to wziął? Przecież tego od ćwierć wieku nie produkują!"
- "A, parę dni temu z żoną w magazynie porządki robiliśmy, znalazłem je."
- "Ma Pan tego więcej?"
- "Ja kupiłem 10 takich 30 lat temu, prawie wszystkie wtedy wyprzedałem, ze dwa, które się nie sprzedały włożyłem do pudła, w którym przeleżały 30 lat, aż parę dni temu je znalazłem, no to na sklep wystawiłem. Gdzieś chyba widziałem jeszcze jedno. Jak je znajdę, to na pewno Ci odłożę, bo widzę, że Cię interesują takie starocie."
- "Byłbym Panu ogromnie wdzięczny."
No i oczywiście je kupiłem. To ramię było ostatnią rzeczą, którą się spodziewałem znaleźć w tym sklepie.
Pewnie te chlapacze, ocieplacze i bagażniki też przeleżały w magazynie ładnych parę lat i znalazł je podczas sprzątania.
Jak tylko wróciłem do domu, zamontowałem ramię.
W przyszłym tygodniu, dzięki Wnusiowi będę miał również m.in. oryginalną klamkę tylnego hamulca (Oryginalny hamulec już mam, jest zamontowany, linkę również mam, obecnie nie zamontowana.).
Szukam jedynie metalowych spinek, za pomocą których linki przytwierdzane były do rury ramowej.