Jesteś nowy na forum? - Zachęcamy do przywitania się w dziale "Powitalnia" Smile

Zapraszamy na nasz oficjalny profil - facebook.com/ChlopcyRometowcy

Odpowiedz 
Mój pierwszy Ogar 200
Autor Wiadomość
komarinho Offline
długodystansowiec
*


Liczba postów: 552
Imię: Paweł
Skąd: Sanok/Kraków
Pojazd: Romet Ogar 200
Post: #586
RE: Mój pierwszy Ogar 200
zadzwonią do Romet&Arkus Group a tam się będą ludzie za głowy łapać haha ;D
16-07-2013 23:44:58
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
Reklama
Tomasso94 Offline
Przebiegły Administrator :D
Administratorzy


Liczba postów: 4,036
Imię: Tomasz
Skąd: Będzin / Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
Post: #587
RE: Mój pierwszy Ogar 200
Wpiszą rocznik który poda im tamten urząd gminy i tyle w temacie.

- Volvo V70 II
- Honda Transalp 600V
- Romet Kadet 110 Automatic
- Romet Komar
- Romet Ogar 200
- Opel Astra G

*** ...i wtedy rzekł - Nie da się. ~ Tomasso94 ***
16-07-2013 23:48:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
Quake96 Offline
Zielono mi :D
Moderatorzy


Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
Post: #588
RE: Mój pierwszy Ogar 200
(16-07-2013 23:32:20)Błażej napisał(a):  Takie sytuacje też są, Ja miałem takich multum w urzędzie Big Grin ludzie jak wchodzę tam to od razu wiedzą, że łatwo nie będzie Big Grin
Ale znają mnie i zawsze wszystko mam tak przygotowane jak powinno być Wink

A więc nie taki diabeł straszny Wink
Widzę Ty też się nie dałes

Uparty byłem. Babka pytała czy da rade jutro zarejestrować, bo oni w Częstochowie jeszcze nie wprowdziali go do bazy (w sensie że pewnie z archiwum do komputera) a jej od czwartku nie ma (tej babki w WK). A ja jej mówie, że mnie jutro nie ma od rana do wieczora, więc lipa. To spojrzała na mnie.. "Pan chwile poczeka". Poszła po tablice i wniosek. Poszedłem zapłacić, wypełniłem wniosek i wio Big Grin

(16-07-2013 23:48:14)Tomasso94 napisał(a):  Wpiszą rocznik który poda im tamten urząd gminy i tyle w temacie.

Zapewne masz rację Wink Btw. tam właśnie jaja też z odnalezieniem były, bo teraz nie ma już tych urzędów gminy podobno tylko starostwa i to wszystko przenosili itd Big Grin

- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...


"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-07-2013 00:07:12 przez Quake96.)
17-07-2013 00:06:25
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
Marwerick Offline
Mechanik
*


Liczba postów: 1,866
Imię: Zbigniew
Skąd: rumia (GWE)
Pojazd: Inny
Post: #589
RE: Mój pierwszy Ogar 200
no no kłejk wreście się doczekałeś dokumentów oby ci się udało z tymi dokumentami do końca załatwić sprawę
17-07-2013 00:40:29
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
Quake96 Offline
Zielono mi :D
Moderatorzy


Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
Post: #590
RE: Mój pierwszy Ogar 200
Co ma się nie udać? Blacha jest? Jest. Tylko po dowód iść i heya. A co oni ostatecznie wpiszą, to już ich sprawa. Mi to lotto. Smile Od dzisiaj dopiero zaczynam rozkręcać "sezon" Big Grin Teraz to można poszaleć po mieście krejzi

- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...


"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
17-07-2013 00:53:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
Quake96 Offline
Zielono mi :D
Moderatorzy


Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
Post: #591
RE: Mój pierwszy Ogar 200
Ogar dał się dzisiaj we znaki...

Postanowiłem z rana pojechać sobie ogarkiem do pracy (16km za miastem). No i wszystko było pięknie, zrobiłem po drodze postój itd. Nic tylko cieszyć się że tak ładnie jeździ. Ale... 10km za miastem, nagle zaczęły się problemy. Ogarek zaczął szarpać, przerywać a czasem w ostateczności gasnąć. Wrócił stary problem znany z wypadów w dłuższe trasy. W związku z tym do końca drogi ledwo dojechałem, bo ogar wyraźnie nie chciał jechać dalej, ale nie miał wyboru. Potem przed wyjazdem z pracy poustawiałem zapłon itd (chociaż się nie przestawił), ale ogólnie absolutnie nic się nie zmieniło od czasów gdy jeszcze w trasie nie przerywał. Zapłon ustawiony był tak samo, kondensator na swoim miejscu, świeca dobra. Dziwny przypadek... W każdym razie po tych regulacjach, udało mi się cudem dojechać do domu, ale również nie bez przygód z przerywaniem Confused

W domu zajrzałem sobie do iskrownika. Cewka zapłonowa wygląda podejrzanie. Jutro przed wyjazdem do pracy, szybko ją wymienię i liczę na to, że wszystko wróci do normy. Bo już ostatnio cewka dawała się we znaki, gdyż iskra była bardzo słaba, a żeby ogar jechał i nie przerywał, musiałem ustawić tak małą przerwę na platynach, że praktycznie nie dało się ustawić już mniejszej. Więc ewidentnie widać było, że żywot jakiejś części dobiega końca. Oby to cewka zapłonowa, bo mam drugą (zabiorę z czerwonego), a jej wymiana to 5 minut.

PS: Kilka fotek z trasy Wink


- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...


"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-07-2013 00:28:41 przez Quake96.)
18-07-2013 00:21:35
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
kondzio310 Offline
Kondziu
*


Liczba postów: 810
Imię: Konrad
Skąd: Sieroszewice
Pojazd: Inny
Post: #592
RE: Mój pierwszy Ogar 200
Dla przypadku wywal kondensator na zewnątrz, np. koło cewki w/n
18-07-2013 10:53:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
Quake96 Offline
Zielono mi :D
Moderatorzy


Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
Post: #593
RE: Mój pierwszy Ogar 200
Dzisiaj zaliczyłem kolejne 32km (16km w jedną stronę) Tongue Tym razem do pracy dojechałem bez żadnego problemu, z jednym postojem w połowie drogi. Z powrotem, tak samo, tyle że było znów czuć przerywanie. Ale na szczęście nie szarpał więc jakoś dało się jechać. Za chwile idę wymienić cewkę zapłonową, bo to pewnie jej wina. A przynajmniej cewka wydaje się być winna słabej iskrze.

- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...


"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
18-07-2013 18:27:17
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
Quake96 Offline
Zielono mi :D
Moderatorzy


Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
Post: #594
RE: Mój pierwszy Ogar 200
Taaaak!!! krejzi

Naprawiłem te cholerne przerywanie. Ogar nie ma już prawa ani leciutko szarpnąć czy przerwać Smile

Otóż wymieniłem cewkę zapłonową, lecz nie dało to absolutnie żadnego efektu (cóż, przynajmniej teraz mam chyba trochę "zdrowszą" cewkę, więc nic nie poszło na marne). Pomyślałem wtedy "Wszystko już sprawdzałem. Teraz albo magneto, albo cewka W/N." No i obstawiałem cewkę... Pierwsze co mi wpadło do głowy to "Może po prostu jest luźna i czasem gubi masę?" No i to okazało się strzałem w 10! Sprawdziłem czy taśma wciąż trzyma cewkę tak sztywno jak kiedyś. Cewka miała luzy. Więc szybko taśma i nożyczki w dłoń. Przykleiłem cewkę do ramy na nowo i od tamtej pory w ogara wstąpiło nowe życie. Nic, ale to dosłownie NIC nie przerywa. Jedzie jak Romet nakazał. Po prostu bajka...

Tak więc stwierdzam, iż elektryka w ogarze to moja słaba strona i zdecydowanie nie nadaję się na elektryka. Dwa dni szukałem przyczyny tak głęboko jak to było możliwe, a tu okazało się, że to taka błachostka Facepalm2 A wszystko przez moje druciarskie patenty i nasze kochane polskie drogi... Bo to przez dziury w asfalcie pękło mi oryginalne mocowanie cewki i musiałem sobie jakoś radzić.

W każdym razie jutro założe jeszcze kopniak, może mimo zrytego półksiężyca (łapie tylko na 1-2 ostatnich zębach) teraz będzie palił znów z kopa, bo iskra pewnie jest mocniejsza. A jak nie to trudno, na popych paliłem go 5 miesięcy to nic się nie stanie jak jeszcze miesiąc tak będzie. A w sierpniu zafunduje silnikowi nowe uszczelki i półksiężyc.

- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...


"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-07-2013 23:05:49 przez Quake96.)
18-07-2013 23:00:26
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
Riczard Offline
Zarejestrowany


Liczba postów: 0
Imię: Patryk
Skąd: Zaświaty
Pojazd: Inny Romet
Post: #595
RE: Mój pierwszy Ogar 200
Jak było z tymi papirami? Miałeś od komarka komplet. Przebiłeś tablicę znamionową i wsio? Do Czech zamierzasz tym pojechać?
18-07-2013 23:43:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
Quake96 Offline
Zielono mi :D
Moderatorzy


Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
Post: #596
RE: Mój pierwszy Ogar 200
Papiery podobno od Komara, ale skoro wyszło że od rocznika 83 to albo od 2352W z ostatniego roku produkcji, albo od Kadeta.

Ogar nie ma tabliczki znamionowej, tylko numery na główce ramy. ^^ Można powiedzieć, że krasnoludki w nocy przyszły i coś pomajstrowały Big Grin hehe

A do Czech przecież wyjazd jest maluchem a nie Ogarami Tongue Ja tym ogarem to mimo wszystko nie zapuszczam się za daleko. Jeszcze nawet porządnie nie dotarłem Smile

- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...


"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
19-07-2013 00:07:48
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
Quake96 Offline
Zielono mi :D
Moderatorzy


Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
Post: #597
RE: Mój pierwszy Ogar 200
Kolejny dzień i kolejne przygody Big Grin

Tym razem, bardziej na wesoło Wink Otóż jak zwykle wybrałem się ogarkiem do pracy. Tuż przed wyjazdem z miasta zauważyłem, że w baku "rezerwa", na której nie przejadę za dużo. Mimo to w jedną stronę dojechałem bezproblemowo, jak zwykle z jednym postojem. Byłem bardzo zadowolony, że nic się po drodze nie działo. W pracy pożyczyłem 20zł na benzynę, którą i tak zamierzałem zatankować dopiero po powrocie do domu, gdyż nie miałem przy sobie Mixolu. Gdy wyruszyłem do domu, to dopiero zaczęły się przygody Wink Wyjeżdżając z pracy, jechałem wyboistą dróżką (jak to na wsi), no i za rogiem coś mi trzasło, a ogar stanął. Patrze, łańcuch spadł. Założyłem go i przed siebie. Wszystko cacy, tylko martwiłem się jak ja 16km zrobię na resztkach benzyny. No i już nie musiałem się martwić, bowiem 2km za wioską, dosłownie pod samą stacją benzynową, skończyła mi się waha... Byłem zmuszony kupić na stacji najtańszy olej (LUX10 - 13,90) i za resztę kasy zatankować. No to po kupnie oleju idę do dystrybutora, co by zalać mu litr benzyny. Chcę lać, a tu nagle pracownik krzyczy "Nie zatankujesz! Zapomniałem powiedzieć Ci, że mamy teraz dostawę." Cóż, chcąc nie chcąc, zostałem na stacji jakieś 15-20 minut do czasu gdy mogłem już zalać benzynę. Po zatankowaniu wyruszyłem w dalszą trasę. No i w pewnym momencie, jak zawsze wjechałem na obwodnicę. Lecz tym razem postanowiłem skręcić na niej w prawo, gdyż wg. znaków tamtędy też dostanę się do Bydgoszczy. Myślałem,że po prostu zjadę z obwodnicy, na szosę która jest obok niej. Nic bardziej mylnego. Wyjechałem w dalszą część obwodnicy, minąłem ostatnią nadzieję na zawrócenie (W sumie nie wiem czemu wtedy nie zawróciłem.) i pojechałem dalej. Po chwili zobaczyłem znak informujący mnie, że do Bydgoszczy mam 17km! Pomyślałem wtedy "No pięknie, dodatkowe 10km a w baku ledwie ponad litr benzyny..." . Nie miałem wtedy wyjścia i musiałem jechać przed siebie. Przy okazji domyśliłem się co to za trasa i gdzie wyjadę, więc wiedziałem jak jechać. No i tak jadę, jadę i jadę, a ogar wciąż od stacji nie miał odpoczynku. Myślę sobie "Jak tylko zjadę na szosę, to robię postój." . Wyjechałem w końcu na szosę... Lecz stwierdziłem, że dowlokę się jeszcze ten kawałek do miasta i gdzieś zrobię szybki postój. Jednakże po wjeździe do miasta stwierdziłem, że nie ma to już sensu i po prostu dojadę do domu. No i szczęśliwie dojechałem Smile

Szczerze mówiąc, to ostatecznie się cieszę z tego, że pojechałem naokoło. Mogłem przynajmniej przetestować ogarka na dłuższy dystans bez postoju, no i dla mnie to czysta przyjemność Wink Tylko jak zsiadłem z Rometa, to czułem, że moja prawa strona jest "z lekka" zdrętwiała od wibracji :F Ale co tam, fajnie było! Smile

PS: Jeśli ufać mapom Google, to od stacji benzynowej do domu zrobiłem 22,5km Tongue

- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...


"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-07-2013 18:49:15 przez Quake96.)
19-07-2013 18:46:34
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
komarinho Offline
długodystansowiec
*


Liczba postów: 552
Imię: Paweł
Skąd: Sanok/Kraków
Pojazd: Romet Ogar 200
Post: #598
RE: Mój pierwszy Ogar 200
no to fajnie fajnie. Będziesz robił coraz dłuższe trasy, będziesz mu coraz bardziej ufał, i przestaniesz się obawiać że Ci się zepsuje. Nie wiem czy na drogach szybkiego ruchu (ekspresówkach) nie ma zakazu ruchu dla motorowerów.
20-07-2013 18:51:13
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
Quake96 Offline
Zielono mi :D
Moderatorzy


Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
Post: #599
RE: Mój pierwszy Ogar 200
Pobocze było, więc raczej nie. Tym bardziej, że np. na tej części obwodnicy, którą jeżdżę zazwyczaj, jedzie się kawałek tylko (może z 1,5km) i chyba innego przejazdu tam nie ma. Poza tym wiele razy widziałem jak ktoś na sraczu tamtędy pomykał.

- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...


"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
21-07-2013 13:25:26
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
simon1998 Offline
Technik
*


Liczba postów: 651
Imię: Szymon
Skąd: Garwolin
Pojazd: Romet Chart
Post: #600
RE: Mój pierwszy Ogar 200
No widzę że nabierasz zaufania do ogarka. JA do Charta juz dawno nabrałem i jeździ cały czas bezawaryjnie Big Grin

Kolejne marzenie... MZ ETZ 150 Muszę ją mieć.!

100 post 10.03.2013r 21:37
200 post 07.04.2013r 20:48
300 post 11.06.2013r 21:03
400 post 20.08.2013r 17:03
500 post 02.12.2013r 14:47
600 post 05.03.2014r 18:25

Jeśli pomogłem kliknij "POMÓGŁ". Pomagajmy sobie wzajemnie.
21-07-2013 13:33:26
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 





Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości


Forum by Tomasso94 2010 - 2023. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis i odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
POMÓŻ W UTRZYMANIU FORUM!

Zaloguj do Poczty
Kontakt | Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! | Wróć do góry | Wróć do forów | Wersja bez grafiki | RSS | Mapa użytkowników | Lista banów
 Witaj, Gość
Musisz się zarejestrować przed napisaniem posta.


  

Hasło
  





Reklama


 Szukaj na forum

(Zaawansowane szukanie)

 Ostatnie wątki
Ogar 205 dziwny dźwięk z ...
Ostatni post: Norweski Zomowiec
Wczoraj 22:12:59
» Odpowiedzi: 5
» Wyświetleń: 85
Delta RMR 24 - szarpiący ...
Ostatni post: MacRoial
Wczoraj 21:26:29
» Odpowiedzi: 11
» Wyświetleń: 459
problem z rocznikiem Wigr...
Ostatni post: wigryman
Wczoraj 00:15:11
» Odpowiedzi: 10
» Wyświetleń: 249
Romet sygnał
Ostatni post: sbanys
20-11-2024 09:35:46
» Odpowiedzi: 2
» Wyświetleń: 378
Lub [Z] ramę goła do kom...
Ostatni post: Debesta
20-11-2024 06:08:48
» Odpowiedzi: 0
» Wyświetleń: 93
Witam Panów mam na imię N...
Ostatni post: Debesta
20-11-2024 05:52:11
» Odpowiedzi: 3
» Wyświetleń: 353
Jak zamowcować podnózki d...
Ostatni post: Debesta
20-11-2024 05:46:48
» Odpowiedzi: 13
» Wyświetleń: 497
Przywitanie
Ostatni post: Debesta
20-11-2024 05:32:51
» Odpowiedzi: 1
» Wyświetleń: 71
Kolor Komara.
Ostatni post: łogór 200
20-11-2024 01:37:56
» Odpowiedzi: 18
» Wyświetleń: 19224
Identyfikacja modelu w ce...
Ostatni post: Korczas
19-11-2024 15:02:30
» Odpowiedzi: 2
» Wyświetleń: 91
zawory w ogar 202 fl
Ostatni post: Milczak64
19-11-2024 02:19:22
» Odpowiedzi: 4
» Wyświetleń: 244
202 Fi - wymiana oleju sk...
Ostatni post: Milczak64
19-11-2024 01:56:36
» Odpowiedzi: 1
» Wyświetleń: 828
Ogar 202 na silniku 139fm...
Ostatni post: Milczak64
19-11-2024 01:41:16
» Odpowiedzi: 0
» Wyświetleń: 80
Wigry1 problem z rocznik...
Ostatni post: zaz
19-11-2024 00:23:17
» Odpowiedzi: 3
» Wyświetleń: 154
Kupno zabytkowego motoru ...
Ostatni post: wojakrob
18-11-2024 10:10:04
» Odpowiedzi: 2
» Wyświetleń: 292

Reklama