Post: #1

Raz, czy to jest to co myślę czyli Romet Salto?
Dwa, czy dorosły chłop da radę nim jeździć (w sensie czy się rowerek nie połamie). Bo jak nie to pomaluje hammeraidem i poczekam na dzieci wtedy zrobię.

Post: #2

to jest bardzo, bardzo mały rowerek. Mam taki, i wiem ze nie ma szans żebyś na nim jeździł. Ten na zdjęciach to nie Romet Salto

Post: #3

skoro nie salto to co?

Post: #4

Wg mnie to jest Salto, zastaw go dla dziecka.

Post: #5

nawet jeśli to dużo za małe dla dorosłego człowieka

Post: #6

ma sens malowanie go hammeraidem? żeby czekał na lepsze czasy ? bo zanim zrobię bobaska zdąży od nowa zardzewieć

Post: #7

To zależy ile masz wzrostu

Post: #8

(13-07-2013 22:32:29)alagor napisał(a):  To zależy ile masz wzrostu

Nie ma to znaczenia,
rama nie wytrzyma ciężaru dorosłej osoby na dłuższą metę,o wygodzie takiej jazdy nie wspomnę.

(13-07-2013 22:30:32)sobota napisał(a):  ma sens malowanie go hammeraidem? żeby czekał na lepsze czasy ? bo zanim zrobię bobaska zdąży od nowa zardzewieć

miejsca gdzie widoczna jest rdza oszlifuj lekko papierem ściernym i przemaluj czymś na rdze. Ważne, żeby rower nie stał na dworze. Całość spryskaj Plakiem do kokpitu i spokojni możesz go odłożyć na parę lat

Post: #9

Zacznijmy może od tego - owszem, jest to Romet Salto. Czy mógłbyś na nim jeździć? Wbrew temu co mówi nasz kolega buyactivation rometowska rama na pewno nie kucnie na robocie i nie stanie się z nią nie wiadomo co. Musiałbyś jedynie skombinować dłuższy mostek i sztycę. I w drogę!

Poza tym - kol. buyactivation ewidentnie mało w życiu widział.
http://tablica.pl/oferta/maly-skladak-ro...2T7LP.html

Post: #10

SALTO Wspomnienie mojego dzieciństwa...

To jest na 100000% Romet Salto. Miałem w dzieciństwie takiego samego, też czerwonego.

(14-07-2013 02:23:20)wnusiu94 napisał(a):  Wbrew temu co mówi nasz kolega buyactivation rometowska rama na pewno nie kucnie na robocie i nie stanie się z nią nie wiadomo co.

Wnusiu, nie chcę kwestionować twojej wiedzy nt. rowerów Romet, ale czy wiesz przypadkiem, że Romet ogólnie jako cała fabryka miał przydział na stal najgorszej jakości? Niestety...

Rama może nie wytrzymać, wiem to, bo ja jeździłem nim od 8 do bodajże 12-13 roku życia, kiedy to nagle pewnego dnia pękła mi rama (na zgięciu główna rura ramy->rura od sztycy siodełka) i musiałem zmienić rower. Ale może po prostu mój był wysłużony? Mimo że dbałem o niego, a wcześniej przeleżał 10 lat w mojej piwnicy, po tym jak siostra z niego wyrosła.

W każdym razie obudziłeś we mnie wspomnienia Ten rower to całe moje dzieciństwo

Post: #11

(14-07-2013 02:45:38)Quake96 napisał(a):  

(14-07-2013 02:23:20)wnusiu94 napisał(a):  Wbrew temu co mówi nasz kolega buyactivation rometowska rama na pewno nie kucnie na robocie i nie stanie się z nią nie wiadomo co.

Wnusiu, nie chcę kwestionować twojej wiedzy nt. rowerów Romet, ale czy wiesz przypadkiem, że Romet ogólnie jako cała fabryka miał przydział na stal najgorszej jakości? Niestety...

Ta moja wiedza nie jest żadną świętością, żeby nie można było jej kwestionować.

(14-07-2013 02:45:38)Quake96 napisał(a):  Rama może nie wytrzymać, wiem to, bo ja jeździłem nim od 8 do bodajże 12-13 roku życia, kiedy to nagle pewnego dnia pękła mi rama (na zgięciu główna rura ramy->rura od sztycy siodełka) i musiałem zmienić rower. Ale może po prostu mój był wysłużony? Mimo że dbałem o niego, a wcześniej przeleżał 10 lat w mojej piwnicy, po tym jak siostra z niego wyrosła.

No to chyba był jakiś pechowy. Ile to ja już nie miałem składaków, ile razy to ja już słyszałem historie, że składak łamał się już na taśmie montażowej. Praktycznie wszystkie moje jakoś o tym nie wiedziały, bo nigdy nie były ponownie spawane (poza 2 wyjątkami, i tak je sprzedałem dalej). Wszystkie którymi jeżdżę są w oryginalnym stanie pod tym względem i wożą prawie dwumetrowego kolosa o wadze ponad 100kg.

Post: #12

To jest Romet Salto powiadacie? Kolega ma takiego w kremowym kolorze i normalnie nim jeździ a ma 14 lat... Zaraz do niego napiszę że chcę go kupić Mam nadzieję że sprzeda

Post: #13

Piękny rowerek. Trochę go umyć, naprostować delikatnie błotniki i elegancki pojazd. Miałem kiedyś podobny rower do tego Salto. Ogólnie taka sama rama, koła tylko chyba 18' czy 20' i miał napis UNIVERSAL. Był biały. Mógłby ktoś napisać mi coś o UNIVERSALU w takim nadwoziu jak SALTO? Gdybym wiedział że to jest UNIVERSAL na pewno bym o niego dbał a tak- ukradli mi go.. Ale chciałbym poczytać, usłyszeć o nim coś więcej.

Co do wytrzymałości to ja na swoim skakałem z pół metrowych schodów i nic mu się nie działo- starczyło widelec wymienić bo lekko pękł. Ale rower moim zdaniem nie do zajechania

Możesz nim jeździć bez obawy o złamanie ramy

Post: #14

Co to dużo mówić o Universalu. To zawsze były zwykłe Romety (większość modeli z gamy), tylko z maksymalnym wyposażeniem i często lakierem metalik. Wszystko w temacie.

Post: #15

Dzięki za informacje Z tego co pamiętam mój universal miał kremowe manetki, kremową osłonę do linki hamulcowej i znalazłem ostatnio pompkę. Nie wiem, czy to z universala czy z pelikana bo pasuje też w pelikanie. Jak odnowię pelikana to dam mu tą pompeczkę, zawsze to komplet