Post: #1

Witam w kolejnej części sagi "problemy z komarem". Wczoraj był u mnie Barto5050. Mieliśmy zmienić kondensator żeby nie przerywał po rozgrzaniu silnika i zmienić olej. Kondensatorowi musieliśmy przedłużać przewód, ponieważ jakieś pajace zaprojektowały za krótki, więc lutowanko. Olej spuściliśmy, i dobrze bo był w opłakanym stanie. Zalaliśmy silnik olejem o symbolu 15-f. Odpalamy komara wszystko ok wkręca się. Poskręcaliśmy wszystko, włączam jedynkę, dwójkę i jadę ale przerywa, już na samym początku, jednak to nie było przerywanie takie jak wcześniej. Po prostu przy prawie pełnej manetce ledwo jedzie. Bawiliśmy się z platynkami, gaźnikiem, świecami, nic nie pomogło. Kondensator zmieniliśmy nawet jeszcze raz na inny, z znalezionego na półce iskrownika, lecz objawy te same, więc kondek odpada. Zauważyłem że czasami pojawia się iskra na platynkach. Dodatkowo siedząc na komarze, naciskam sprzęgło, wbijam 1 (bez gazu) i po 5s jakby z braku mocy gaśnie stojąc na pierwszym biegu na sprzęgle. Co mu jest? Proszę o pomoc

Post: #2

Spróbuj mocno docisnąć kapturek świecy do niej

Post: #3

sprawdzałem fajkę, dociśnięta.

Post: #4

Może przeczyść papierem ściernym platynki? A jeżeli iskrzy na platynkach to musi być to raczej kondensator.

Post: #5

(10-07-2013 20:04:53)Wojtek3362 napisał(a):  Może przeczyść papierem ściernym platynki? A jeżeli iskrzy na platynkach to musi być to raczej kondensator.

Już się powoli zaczyna ,,romet przerywa wymień kondensator'' Cewka zapłonowa dobra?? Ja gdy miałem podobny problem wymieniłem simery i było dobrze

Post: #6

(10-07-2013 20:20:23)MIREK.M2 napisał(a):  

(10-07-2013 20:04:53)Wojtek3362 napisał(a):  Może przeczyść papierem ściernym platynki? A jeżeli iskrzy na platynkach to musi być to raczej kondensator.

Już się powoli zaczyna ,,romet przerywa wymień kondensator'' Cewka zapłonowa dobra?? Ja gdy miałem podobny problem wymieniłem simery i było dobrze

Tak, tak... Wedlug ciebie iskrzenie na platynkach to simeringi? Albo przeczyscic platynki, albo kondensator, nic innego do glowy mi nie przychodzi.

Post: #7

A jaka kompresja ?

Post: #8

No cóż, w takich wypadkach zmieniam od razu cały zapłon bez zabawy w wymianę poszczególnych jego podzespołów, ale w twoim przypadku zalecam wymianę cewki, świec do bólu i ustawianie przerwy na przerywaczu

Post: #9

Cewka to zdradliwe urządzenie. Czasami podaje zabójczą iskrę ale Romet nie zapala. Radził bym ci pożyczyć od kogoś cewkę i sprawdzić.

Post: #10

mi to wygloda na cewkę zapłonową i żle ustawiną przerwe

Post: #11

cewkę zmieniałem początkiem maja na nową, i to wyrób polski za 46zł !. Do tej pory nic szczególnego się nie działo, i motorower jeździł, tylko jak się nagrzał to przerywał. Wydaje mi się że problem tkwi w platynkach i kondensatorze. Błażej, chciałbym mieć tak cały iskrownik żeby sobie zmienić...

Silnik od nowości nie ma dużego przebiegu max 3500 km, więc nie podejrzewałbym od razu simmeringów, albo kompresjii

Post: #12

ja mam cały czas ten sam problem z moim kadetem, kupowałem platynki, kondesatory i nic ja polecam Tb wymienić cewkę zapłonową i ewentualnie kondesator z góry odradzam kupna nowych platynek ponieważ są słabej jakości

Post: #13

no kondensator zmieniałem na nowy 2 dni temu, ale musiałem go lutować bo przewód był za krótki, chodził dobrze, zmienilismy olej, pochodził chwilę ok i zaczął znów źle pracować, to jeszcze raz zmieniliśmy kondensator na znaleziony w warsztacie i było to samo, więc raczej kondek odpada. Czy to może być tylko i wyłącznie wina źle ustawionego zapłonu(chodziarz nie wydaje mi się) albo przerwy na platynkach?

Post: #14

Skoro przerywa, spróbuj wymienic łańcuch Skoro ustawianie i wymiana zapłonu nie pomaga

Post: #15

jak masz tak spamować to lepiej nie pisz nic. Jaki łańcuch? Rozmawiamy o zapłonie, a nie o układzie napędowym.