Wasze teksty z dzieciństwa
|
Autor |
Wiadomość |
kw112
Chart passione mea, et vita mea

Liczba postów: 2,014
Imię: Michał
Skąd: Różyna
Pojazd: Romet Chart
|
Wasze teksty z dzieciństwa
Każdy z nas był kiedyś mały, każdy z nas gdy uczył się mówić wymyślał fajne określenia na niektóre rzeczy, ludzi, czy też zjawiska. 
Mój pomysł jest taki, abyśmy się nimi nimi podzielili ze sobą, bo czasami niektóre teksty są fajne i można ich używać, a niektóre rozbrajają (są śmieszne).
Możecie podać słówka swojego rodzeństwa, czy ich dzieci( niektórzy już mają). Oczywiście podawajcie także ich tłumaczenia  bo niektóre ciężko zrozumieć 
Mam nadzieję, że dużo z was także się przyłączy do tej, można powiedzieć, zabawy.
moje ulubione teksty własnego autorstwa to np.
-guńdze (pieniądze)
-bancia (babcia)
-pikak (patyk)
siostra
-esmeralda (glizda)
siostrzenica
-piernot (piorun)
20.08.2012, 20.38 patrzyłem na zegarek- zakup charta 210
Mój Romet Chart 210 nowa edycja!
nikt tak ci nie wytłumaczy jak schemat!
027 bogiem, 023 nałogiem, s38 podstawą, 019 zabawą
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-06-2013 22:28:00 przez kw112.)
|
|
27-06-2013 22:27:39 |
|
|
koi7
Kupuje ramy

Liczba postów: 533
Imię: Łukasz
Skąd: Białcz - Gorzów WLKP
Pojazd: Inny
|
|
27-06-2013 22:42:59 |
|
|
patrykkol997
LwG

Liczba postów: 961
Imię: Patryk
Skąd: Rybnik
Pojazd: Inny
|
RE: Wasze teksty z dzieciństwa
Ja na księżyc mówiłem bila(może dlatego że od bili z bilarda?- tego nie wiem  )
a na samolot mówiłem mila(bo widziałem kiedyś samolot reklamujący czekoladę "Milka")
Od sąsiadki syn mówi na telefon "helon" 
Jak coś mi się jeszcze przypomni to napisze
Moje pojazdy.
Cytat: Jeszcze Ci dobry cylinder znajdziemy, żeliwny, jak się zatrze to do szlifu i znów powrót na wysokie obroty.
Sprzedam: http://tablica.pl/oferty/uzytkownik/15C5W/
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-06-2013 23:04:33 przez patrykkol997.)
|
|
27-06-2013 23:03:39 |
|
|
MichalSR50
Mechanik

Liczba postów: 1,541
Imię: Michał
Skąd: Otwock
Pojazd: Romet Ogar 205
|
RE: Wasze teksty z dzieciństwa
Na Poloneza mówiłem "Pojeź",
na Malucha "Łałuch",
na psa "Śćieka" (od "szczeka"),
"Kaka łała" = pralka wyprała,
Więcej nie pamiętam, hehe
|
|
27-06-2013 23:40:22 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|