| 
		
	 
		
			| 
					Szlif i jego gładź cylindra itd. 
				 |  
			| Autor | Wiadomość |  
		
		
		
	
		| Boszu   Bo na gumie, latać umie!
 
  
 
   Liczba postów: 604
 Imię: Jacek
 Skąd: Kozłówek - Podkarpacie
 Pojazd: Inny
 
 | 
			| RE: Szlif i jego gładź cylindra itd. 
 
				"szopen45" Popieram!!     (25-05-2013 11:45:28)stqc napisał(a):  Już Ci mówię przez szlif rozwiertakiem i pseudo sport liczony na pamięć (chodzi o wydech)  
Wydech nie jest wyliczany, to czysta przelotówka... Do niego zrobić dopiero spawaka zrobić, to by uzyskał pewnie 50% więcej mocy niż na tym co jest, ale niestety nie jestem w stanie takiego zrobić... A ten i tak wystarczająco daje radę... No i jak dla mnie, fajnie chodzi... Szkoda tylko że na filmiku faktycznie "pierdzi". :/ 
 
"Taśma" dziś na ten przykład, że niedziela to zrobiłem 55km. (20km do znajomych w jedną stronę + to co tam jeździłem z nimi) W tym całym tygodniu, nie licząc tego że 2 dni nigdzie nie jeździłem, zrobiłem 100km. Łącznie z dziś już 155km. w miesiącu masz ok. 4 i pół tygodnia. Zliczając jeżeli robił bym tygodniowo 100km (a tyle gdzieś robię) to już jest ponad 400km. Tak że z czego tu się śmiać?? 
 
"gabriel0" 100km po lesie to nieźle.    Ja po lesie to może z 10-15km najwięcej zrobiłem, później miałem już dość.    Ogar w sumie też.    
"Romet drajwerV2" średnicówki niestety nie posiadam, jedynie suwmiarkę... Ale nią nie zmierzy, chyba że sam próg. Co do tego co się lało, to pewnie resztki oleju z paliwem, i cylinder był wcześniej przetarty szmatką.    |  |  
	| 26-05-2013 19:19:22 |  |  
	
	| ![[+]](images/Corporate/collapse_collapsed.gif)  
 |  
	
		| Boszu   Bo na gumie, latać umie!
 
  
 
   Liczba postów: 604
 Imię: Jacek
 Skąd: Kozłówek - Podkarpacie
 Pojazd: Inny
 
 | 
			| RE: Szlif i jego gładź cylindra itd. 
 
				 (26-05-2013 19:33:57)Taśma napisał(a):  Głupi jesteś i tyle... 
Nie głupi, tylko po prostu Jeżdżę!    No chyba że w zimie, to jak spadnie śnieg, to miesięcznie może zrobię z 50km. (oczywiście jeżeli droga jest ogólnie przejezdna) lub jeżeli mam kaprys potłuc się trochę w śniegu, lub po ślizgać boczkiem. I dlatego też na zimę zwykle montuję ogumienie zimowe. Czy raczej, zimowe łańcuchy... 
 
I w wakacje rok temu?? Albo 2 lata temu... W miesiąc zrobiłem ok. 800-900km. Pewności żadnej, po prostu przepaliłem ponad 20 litrów paliwa. Po czym w następnym miesiącu strzeliła korba.    
  (26-05-2013 22:09:38)Macklemor napisał(a):  Ładnie wygląda ale nie jest w 100% pewne czy działa. Rozwiertak to prymitywne narzędzie i nie zrobi się nim tak jak w zakładzie. 
Działa w 100%. Ale na pewno nie w 100% idealnie.
 
I ogólnie szybciej ściera się tłok oraz pierścienie, zanim się dotrze... Bynajmniej takie jest moje zdanie! Bo później gdy gładź się dotrze, to powinna moim zdaniem być taka sama, jak i dotarta ta, która była robiona profesjonalnie... W tym, że cylinder będzie na pewno bardziej rozszlifowany w przypadku rozwiertaka, niż jeżeli w przypadku zrobienia lustra od razu, z danym rozmiarem który nie ma się wycierać, aby powstało to lustro.  
Mówiąc inaczej, dotarty cylinder profesjonalny, straci "x" gładzi... A po rozwiertaku dotarty cylinder straci np. "2*x" gładzi... (to jest tylko przykład, bo nie wiem ile razy więcej ściera się cylinder po rozwiertaku, niż jeżeli w przypadku profesjonalnego szlifu)
 
Mam nadzieję że w końcu każdy załapie, że szlif rozwierakiem, nie jest aż taki zły. Chodź nie jest najlepszy! I nigdy nie powiedziałem że lepszy jest po rozwiertaku, co niektórzy na PW próbują mi wmówić. (nie będę wymieniał po Nickach bo nie o to tutaj chodzi) 
I ja tak jeżdżę, robię sporo kilometrów i jestem z tego zadowolony! Ale kiedyś, być może nawet i niedługo?! Po prostu jak będzie gotówka to zawiozę jeden z cylindrów które mam do profesjonalnego szlifu i wtedy powiem wam, jaka jest różnica.    
				
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-05-2013 12:05:07 przez Boszu.)
 |  |  
	| 27-05-2013 11:53:24 |  |  
	
	| ![[+]](images/Corporate/collapse_collapsed.gif)  
 |  
	
		| Mysiu   "Za mną tylko kurz.."
 
  
 
   Liczba postów: 788
 Imię: Kamil
 Skąd: Mikołów, Katowice
 Pojazd: Romet Ogar 205
 
 | 
			| RE: Szlif i jego gładź cylindra itd. 
 
				 (25-05-2013 09:37:55)Boszu napisał(a):  Nie z allegro i nie za 2zł. Kupowany za 28zł Czeski (oryginalny) wytrzymał nie wiele więcej. Nawet oryginalny gaźnik, używany który kupiłem za grosze od znajomego który był w Jawa 50. Nie wytrzymał 2 miesięcy! Po za tym czy Czeski czy Chiński, to i tak bez różnicy! Bo to konstrukcja jest tak banalna i przez to tak badziewna. Chyba nikt nie powie mi że gaźnik Jikov jest jednym z najlepszych?! A tym bardziej że jest lepszy od K60B lub nawet od Rometowskiego gm12?! A nawet nie wiem czy gaźniki w chińskich motorowerach jak GB Street, Chopper Kingway Jully czy jakiś Baton, nie są lepsze od Jikov...
 
 A i zacznijmy od tego, że ja miesięcznie robię ok. 400-800km.
 
Jikov do 223 jest najlepszy ! 
Przez to może ci przerywać mośku ogar na średnich obrotach.
 
Ja w tygodniu robie po 500-600km, a ty mi tu o miesiącu płaczesz.
			 |  |  
	| 29-05-2013 14:06:45 |  |  
	
	| ![[+]](images/Corporate/collapse_collapsed.gif) 1 osoba postawiła piwo Mysiu za ten post:1 osoba postawiła piwo Mysiu za ten post. Taśma (05-29-2013)
 |  
	
		| nie_mientki   Pomocny użytkownik
 
 
   Liczba postów: 6,376
 Imię: Michał
 Skąd: Puławy
 Pojazd: Romet 50-T-1
 
 |  |  
	| 30-05-2013 02:50:18 |  |  
	
	| ![[+]](images/Corporate/collapse_collapsed.gif) 8 użytkowników postawiło piwo nie_mientki za ten post:8 użytkowników postawiło piwo nie_mientki za ten post. alek736 (06-01-2013), kadetmen (05-30-2013), MIREK.M2 (05-30-2013), Norbi96 (06-01-2013), pawel_2540 (05-30-2013), Quake96 (05-31-2013), Simon (05-30-2013), Taśma (06-01-2013)
 |  
		
	 
		
  
 
 
 
 
 
		
		
	 
 Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 
 
 | 
 
 
 
 
 |