Romet Ogar 205 - kondziu
|
Autor |
Wiadomość |
kondzio310
Kondziu
Liczba postów: 810
Imię: Konrad
Skąd: Sieroszewice
Pojazd: Inny
|
RE: Romet Ogar 205 - kondziu
Zbiornik pomalowany. tłumik też, no i wszystko złożone, przy okazji wziąłem czarne kolanko i okazało się żę jeszcze chrom jest może nie jest jak nowe ale dzień do nocy, Tłumik z kolankiem uszczelniony zobaczymy jak to sie w czasie sprawdzi, no ale jeszcze paliwo potrzebne , Jeszcze kranik załozyć chlapaczyk na przód, pare pierdół, no i można ruszać w droge testowac, no i oczywyście wyregulować.
Troche to zdjęcie śmiechowo wyszło jakoś inaczej wygląda jak na żywo ale mniejsza o to, na zdjęciu jeszcze jest nie czarny korek wlewu od paliwa, ale to sie zmieniło,
No i oczywyście naklejki zamówione, żółto-niebiesko-białe, możę do piąku przybędą, jutro będzie troche więcej czasu,(lekcje do 12), zrobie rozeznanie na allegro no i pewnie jakaś paczuszka do mnie przyjdzie znowu
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-05-2013 22:30:36 przez kondzio310.)
|
|
28-05-2013 22:28:58 |
|
|
kondzio310
Kondziu
Liczba postów: 810
Imię: Konrad
Skąd: Sieroszewice
Pojazd: Inny
|
RE: Romet Ogar 205 - kondziu
(28-05-2013 22:40:50)arasszymaras napisał(a): Widzę pełen profesjonalizm, to mi się podoba!
No rzecz jasna , Jestem zdania że jak mam sie narobić i zrobić coś na odp.. odchrzan to lepiej porobić dłużej a porządnie,
A pytanie do was mistrze, kedra na bak to jaka szeroka jest ?
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-05-2013 22:50:27 przez kondzio310.)
|
|
28-05-2013 22:49:07 |
|
|
kondzio310
Kondziu
Liczba postów: 810
Imię: Konrad
Skąd: Sieroszewice
Pojazd: Inny
|
RE: Romet Ogar 205 - kondziu
Dzień nie poszedł na starty, choć za wiele nie zdziałałem, no ale tak hamulec tylni zrobiony, linka od licznika przymocowana, chlapacz na przód również.
Spuściłęm troche paliwa z jawki , no i dałem ogarowi no i zagadał, no to szybko bańka na paliwo no i rura na CPN, przytargałem 5 literów, no i bach do zbiornika, no i to była godzina 16.15
Dalej ustawiłem zapłon, platyny, iskra była ognista widać żę mocna, taka fioletowa, no ale co z tego jak chodzić nie chciał Ogar, jeden , no i zapłon w lewo no i w prawo i różne kombinacje i możliwości no i nic, gaźnik wyczysćiłem, no i nie pomogło, i ciągle tak aby pyrkotał,
Dalej zmieniłem magneto, no i dalej to samo może kapke lepiej bo już sie ożywiał ale to nic, dalej platyny zmienione, no i też jak by lepiej bo już jak z kopa porządnie trachłem to pochodził chwile, kopci jak dziki szatan , pewnie w tłumiku sie paliwa nazbierało musi przepalić, Na kopałem się napchałem, i jedynie usłyszałem głos Ogaryny, a wieść mnie nie chce Romecik mój, cóż zrobić ?
Nie mam więcej pomysłów, co zmienić co zrobić żeby działał sprzęt
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-05-2013 22:36:03 przez kondzio310.)
|
|
29-05-2013 22:35:35 |
|
|
kondzio310
Kondziu
Liczba postów: 810
Imię: Konrad
Skąd: Sieroszewice
Pojazd: Inny
|
RE: Romet Ogar 205 - kondziu
To więć postępy postępy i postępy, może nie tak gwałtowne jak ostatnie ale są.
No więc znowu zamówiłem parę części, linki, kondensator i platyny no i naklejki.
Z naklejkami no to w sumie zawaliłem sprawę, bo tak patrze to mogłem dać je bliżej siedzenia, ale jest lepiej jak bez .
Dalej wymieniłem platyny, no i kondensator chce wymienić, a tu kabel krótszy o jakieś 3 cm, ale z tym sobie poradziłem, wsadziłem do kupy wszystko no i za nic w świecie nie ma iskry, chciałem ominąć kabel w/n i dałem zwykły kabel, no i musiałem go trzymać bo spadywał, no i całe szczęście że miałem 2 bieg włączony, bo ja tu do kopania, ledwo co sie magneto 2 razy obróciło a jak mnie trachneło z VOLTÓW, to szok, z godzinę czasu czułem to w łapie, no ale wyciągnąłem iskrownik i zalutowałem od nowa kabel od cewki w/n co idzie do palatynek, i po tym zabiegu od razu inaczej, czuć życie, ogarek odpalił na jakieś 20 sekund kopcił jak lokomotywa, no ale ma prawo, wiec wyregulować i jazda, no i jeszcze osłonę łańcucha zamontowałem,
Taki sygnał od ogara że chce mu sie żyć to dobry znak, nowy zapał, no i może mnie wylecz, bo tak mnie czajnik sadzi i katar nos zalewa że wyrobić nie idzie
|
|
06-06-2013 23:05:17 |
|
|
Marwerick
Mechanik
Liczba postów: 1,866
Imię: Zbigniew
Skąd: rumia (GWE)
Pojazd: Inny
|
RE: Romet Ogar 205 - kondziu
(25-05-2013 19:26:34)kondzio310 napisał(a): Dzisiaj i wczoraj nie było zbytnio czasu na robotę przy romecie, Daf jakoś doturlał się do domu w piątek no i zaczeliśmy robotę, sprężarka przestała dawać powietrze, no i pękła jedna podkładka na głowicy i stąd taki problem,
Ale wracając do rometa znajdywałem chwile czasu, no i wypolerowałem felgi, na przodzie felga normalnie podoba mi się, z tyłu jest dobrze, ale trochę gorzej jak z przodu, jeszcze założyłem łańcuch, zmieniacz biegów, itp. w poniedziałek myślę że założę na przód błotnik, a wtorek zbiornik , no i jeszcze pera pierdół trzeba kupić no i myślę że koniec pracy przy 205
(06-06-2013 23:05:17)kondzio310 napisał(a): To więć postępy postępy i postępy, może nie tak gwałtowne jak ostatnie ale są.
No więc znowu zamówiłem parę części, linki, kondensator i platyny no i naklejki.
Z naklejkami no to w sumie zawaliłem sprawę, bo tak patrze to mogłem dać je bliżej siedzenia, ale jest lepiej jak bez .
Dalej wymieniłem platyny, no i kondensator chce wymienić, a tu kabel krótszy o jakieś 3 cm, ale z tym sobie poradziłem, wsadziłem do kupy wszystko no i za nic w świecie nie ma iskry, chciałem ominąć kabel w/n i dałem zwykły kabel, no i musiałem go trzymać bo spadywał, no i całe szczęście że miałem 2 bieg włączony, bo ja tu do kopania, ledwo co sie magneto 2 razy obróciło a jak mnie trachneło z VOLTÓW, to szok, z godzinę czasu czułem to w łapie, no ale wyciągnąłem iskrownik i zalutowałem od nowa kabel od cewki w/n co idzie do palatynek, i po tym zabiegu od razu inaczej, czuć życie, ogarek odpalił na jakieś 20 sekund kopcił jak lokomotywa, no ale ma prawo, wiec wyregulować i jazda, no i jeszcze osłonę łańcucha zamontowałem,
Taki sygnał od ogara że chce mu sie żyć to dobry znak, nowy zapał, no i może mnie wylecz, bo tak mnie czajnik sadzi i katar nos zalewa że wyrobić nie idzie
no,no zajebiste zdjęcia i podoba mi się jawka i romet tak koło siebie
|
|
06-06-2013 23:20:04 |
|
|
kondzio310
Kondziu
Liczba postów: 810
Imię: Konrad
Skąd: Sieroszewice
Pojazd: Inny
|
RE: Romet Ogar 205 - kondziu
Długo nic nie pisałem,
no może aż tak dużo się nie działo, no ale nadal próbuje uruchomić, znaczy uruchomić tak żeby było jak należy, ale znalazłem chyba przyczynę, bo rozpylacz w gaźniku był obrócony tak że otwory w nim w większej połowie były "zamknięte" , no i mieszanka się nie mieszałą za bardzo , przed okręceniem rozpylacza, no można powiedzieć ze palił no byłem się przejechać nawet , ale no przerywał i nie miał, mocy, teraz jeszcze raz ustawie zapłon, no i zobaczę co to będzie
W dodatku przymocowałem zbiornik na tylne mocowanie, nie wiem czy tak to fabryka przewiduje, ale dałem oring, kupiłem za duży złożyłem 2 razy, naciągnąłem no i działa wreszcze ten tył tak sie nie podnosi
|
|
16-06-2013 00:02:26 |
|
|
kondzio310
Kondziu
Liczba postów: 810
Imię: Konrad
Skąd: Sieroszewice
Pojazd: Inny
|
RE: Romet Ogar 205 - kondziu
Jako że u mnie fajna wiosna tej zimy, to postanowiłem wreszcie zrobić drugi remont silnika , Tak to jest jak sie kupuje używany wał, trafiłem na niby nie krzywego, ale przestawiony jset no i nie mogłem się porozumieć z tym 023 zapłonu ustawić nie było możliwości no ale wczoraj Zakupy na allegro, dzisiaj na mieście łożyska i simmeringi, łożyska Amerykańskie hah ważne że nie chińskie, Silnik Rozkuty na cześci , wstępne czyszczenie, mam nadzieje że w tym tygodniu bedzie w ramie, ale nie wiem, bo u mnie z wolnym czasem w weekend to rzadkość, a jużwiem że musimy zrzucić z przodu bęben przy dafie, bo szpilka pękła , no ale to nic, Walczyć będe
Wizualnie nic się nie zmieniło, Ogarek stał elegancko w kącie, w tym czasie komara składałem, no i czas przyszedł na dokończenie tego dzieła, Bo trzeba szykować miejsce na CHARTA!
|
|
07-01-2014 19:26:09 |
|
|
Wojtek3362
Mechanik
Liczba postów: 1,901
Imię: Wojciech
Skąd: Szwajcariq
Pojazd: Romet Chart
|
|
07-01-2014 19:47:10 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości
|
|