Post: #1

Być może ktoś z Was ma Seja, być może ktoś miał podobny kłopot...

Od jakiegoś czasu przy puszczaniu pedału sprzęgła (na włączonym silniku) słychać charakterystyczny stuk. Niby to nie przeszkadza, ale wiecie, jeżdżę na strachu.
Byłem u mechanika, stwierdził że to łożysko oporowe. Nie rozmawialiśmy o kosztach ani szczegółach, bo to była taka diagnoza na szybko.
Powiedział że mam na to jeździć aż się nie rozpieprzy do reszty (czyt. aż sprzęgło przestanie działać), wtedy najwyżej dojechać do domku bez niego.

Wczoraj jak gdyby nigdy nic wsiadam do autka, chcę ruszać, i za żadne skarby nie chciała wejść jedynka, o wstecznym nie wspomnę (zgrzyty) . biegi 2,3,4,5 wchodziły bez problemu. (stuk przy wciskaniu sprzęgła zniknął) Po kilkukrotnym odpaleniu i gaszeniu Żabki problem zniknął, biegi wchodzą normalnie.

Moje pytanie brzmi: Czy NA PEWNO mam jeździć tak jak jest aż się nie rozdupcy do reszty, czy jednak od razu to robić? Pewnie skończy się na wymianie całości, tj docisku, tarczy i łożyska... potrzebuje autka na wczoraj,( maluszkowi wyszło badanie) a mam paniczny strach się gdziekolwiek przejechać po wczorajszej komedii

Jakie mogą być całościowe koszty tego ambarasu?

Post: #2

Postaw auto do mechanika ... chyba że sam będziesz robic ...
Jak zgrzyta przy jedynce i wstecznym to już pora robić skrzynię ...

Nie tyko może być łożysko ... jak dalej będziesz piłować skrzynię to i zębatki będziesz wymieniać ...

Jak masz wielką potrzebe jazdy to ruszaj z dwójki ... ale warto już robić skrzynię

Post: #3

Teraz już jest okej, nie zgrzyta, aczkolwiek jechałem nim może z 1km potem i było okej, potem już wgl nie jeździłem. Żabką zajmie się jak najbardziej mechanik, nie mam kanału żeby skrzynię wyciągnąć.

Post: #4

Jak po puszczeniu pedału słychać stuk to nie wina sprzęgła a łożysk w skrzyni, albo zbyt niskiego poziomu oleju w skrzyni. Uzupełnij albo najlepiej wymień olej, jak nie pomoże trzeba rozbierać skrzynie i przy okazji zobaczysz jak wygląda sprzęgła.

Jeśli sprzęgło było by uszkodzone to objawiałoby sie wyciem przy wciśniętym pedale, szarpaniem, pulsowanie pedału .

Post: #5

Słuchaj, być może masz rację że to nie sprzęgło (łoż.oporowe) jak mówił mechanik, tylko jeśli winowajcą byłby poziom oleju, to czemu stuk ustał gdy nie szło wbić 1 i R ?

ja już nie wiem, mechanik przyjmie go może po niedzieli, na razie zostaje Ogi i Malec na ryzyko .

Post: #6

No czemu ? Niski poziom oleju , skrzynia nie jest właściwie smarowana i biegi haczą . Jak łożyska okażą sie walnięte to będziesz miał nauczke że oleju w skrzyni trzeba pilnować tak jak i w silniku.

Oczywiście jeśli po dolaniu oleju hałas ustanie możesz jeździć (i kontrolować jego stan, sam z siebie nie wyparował), ale jak drugi raz już zacznie sie odzywać trzeba robić łożyska przy okazji oczywiście uszczelniacze półosi, wałka sprzęgłowego no i jak sprzęgło będzie sie kończyć to i je trzeba wymienić

Robota skomplikowana nie jest, nie wiem dokładnie jak w SC ale bez kanału dałoby rade zrobić choć jest to uciążliwe.

Post: #7

Radzę kontrolować poziom oleju we skrzyni,bo mój tata też miał taki problem i teraz musi kupować całą skrzynię.

Post: #8

Właśnie odebrałem Żabcie od Mechanika.
Uszkodzona była jedna sprężyna na tarczy, która pękła na dwie części (wieczorem dodam foty). Poziom oleju był okej (zleciłem nader wszystko sprawdzenie tego koledze z warsztatu), łożysko oporowe też, skrzynia również.
Wiadomo, nowe sprzęgło VALEO, 305 zł .

Dzięki za pomoc i opinię

Post: #9

Ok to zamknę