Post: #16

Jutro powiem , bo wujek lał go do ciągnika do skrzyni , szkoda mi go było dawać do Pony , ale nie dużo jego lałem , a w 50-t1 mam Mobil1 w Komarze Superol

Post: #17

Ja mam wszędzie hipol, masa kilometrów za mną i na nic nie narzekam

Post: #18

ja na swoje oleje też nie narzekam miałem hipol , ale wcięło a jak mam za darmo to biorę do komara byle było mokro i było smarowanie , wujek mi np. dzisiaj przywiózł cylek ZMD jak nówka do dwubiega kwadrata to tak na marginesie

Post: #19

To jest tak samo jak bys wlał do skrzyni miksol to sie niczym nie rozni i fakt mozna to zrobic jak sie ma szczelny silnik, a nie w starym romecie ktory byl 6 razy rozbierany i tam juz nic sie nie trzyma. Ja do 200 ani do innych romecikow nie leje ani miksola ani luxa tylko leje HIPOL. A dlaczego? Bo to jest olej DO SKRZYNI BIEGÓW do rometa a nie jakies luksy czy sroksy. Hipol ma odpowiednia lepkosc i gestosc do tego silnika, a z reszta jak silnik sie nagrzeje to i tak nie ma znaczenia czy to jest luks czy miksol bo jak jest cieply to i tak maja te same wlasnosci.
Nie radze eksperymentowac z roznymi olejami bo moj tata tak robil i lal ten t2 i jak byl pod toruniem to ten cudowny olej wypalil mu dziure w tloku, a jak zprowadzilismy motor do mechanika to mowil ze w tym tygodniu robil juz dwa takie same motorki na dziure w tloku i kazal nam lac miksol.

Post: #20

ja leję czerwony Orlenowski , a nie jakieś wydziwiaki Jak mam czerwony na stanie to po co mam jechać po mixol a jeżdżę już rok na nim i dziury nie ma i rysek też . Tornado ale tu mowa o oleju do przekładni a nie do silnika

Post: #21

Dobra panie maziak, ale jak byś pan czytał temat od początku, to by było o wiele inaczej
Pozatym Orlenowskie czerwone coś to gówno, takie moje zdanie

Zaraz przyjdzie Leszek (pan wiecznie kopcącego przez ten shit 2t charta) skrzyczy mnie i powie że to najlepszy olej

Post: #22

czytałem od początku i ktoś wyskoczył z tekstem , że leje LUX do skrzyni a potem ty napisałeś , że to jak Mixol a tu raczej chodzi o olej do przekładni bo hipol jest do przekładni , ale może ktoś leje do silnika , to to nie moja wina niech se wtedy do głowy Lux wleje może coś mu wypali w szarych komórkach . I wiem , że do przekładni najprościej jest lać Hipol i tyle . Może niech spermy naleją i tyle . Ja znowu słyszałem , że do Rometa może być byle jaki niż w ogóle nic

Post: #23

Powiem tak jaki olej nie wlejesz przekładniowy/silnikowy to Romet będzie jeździł ja wlałem olej przekładniowy do silników wysokoprężnych i hula w Charcie i Poniaczu mam Hipol i też jeździ nic się nie dzieje
Charty tak kopcą trochę nawet na mixolu czy tym czerwonym stihl czy jakoś tak ale mi to nie przeszkadza jak się zagrzeje to przestaje kopcić dopiero jak pod górę dostanie to wtedy szara mgła pozostaje

Post: #24

mi kiedyś ojciec powiedział ze do komara leje się ten sam olej co do podnosnik w ursusie c360

Post: #25

Maziak czytaj ze zrozumieniem bo wyraznie napisalem ze to daje jako przestroge, a nie ze o to mi chodzi. Ta wstawka o miksolu byla jako przyklad, a ty dalej ciagniesz temat i sie wymadrzasz. Jak lejesz jakies shity do silnika to lej, ja nie leje i nie kaze nikomu tego lac, bo skoro romet zdecydowal, ze do skrzyni przychodzi hipol i do paliwa miksol to tak jest i nie zmieniam tego.
CZYTAJ ZE ZROZUMIENIEM, bo w temacie chodzilo tylko o to, czy nic sie nie stanie jak do skrzyni naleje hipol wiec mu napisalem, ze nie, a zaraz wy zaczeliscie rozdmuchiwac temat na 3 strony, ze luks jest lepszy do skrzyni (jak to jest olej do przekladni) i mysle, ze starczy tego rozdmuchiwania, bo jeszcze troche to sie wszyscy poklócimy i do nieczego nie dojdziemy. Ja radze zamknac ten temat, bo sprawa jest wyjasniona i koniec.