FSO 125p 1986 i FSO 1500 1990 - te w gorszym stanie by Ćmaga
|
Autor |
Wiadomość |
Ćmaga
Gazownik, kierowca
Liczba postów: 108
Imię: Jakub
Skąd: Włodawa
Pojazd: Romet Ogar 205
|
RE: FSO 125p 1986 i FSO 1500 1990 - te w gorszym stanie by Ćmaga
Z białego i z siwego przed kasacją wyjąłem wszystko co by się mogło mi przydać w przyszłości, zderzaki były już w marnym stanie. Biały Fiat to była padlina jakich mało, tam tylko dach nie był zjedzony, reszta blachy to była tektura( wystarczyło puknąć np. w próg to wszystko odpadało), auto w sumie przez całe życie parkowało pod chmurką( u mnie po raz pierwszy był garażowany, niestety za późno), tam nie było do czego spawać, most tylny trzymał się na drążkach reakcyjnych i wale napędowym, bo podłużnice tak zgniły, że resory przy hamowaniu właziły w podłogę a przy ruszaniu odjeżdżały do tyłu wyrywając ją( jak by Fiata chciał podnieść tym dużym podnośnikiem do góry to most by został na podłodze). Auto lepione żywicą epoksydową i malowane wałkiem( struktura lakieru była taka jaką ma baranek), mechanika była w podobnym stanie, wszystko stukało, pierdziało, piszczało, wyło, dymiło i ciekło, ale bądź co bądź fiacik zrobił ponad 260tysięcy km, z czego jakieś 160tys. na gazie. Silnik nigdy nie był robiony. A pasowanie klapy to zasługa zawiasu, który właśnie tak zgnił, że się oberwał.
Tu macie linki do filmików z Fiatem, na 1 te trzaski to właśnie resory.
http://www.youtube.com/watch?v=xhCGwAfR004
http://www.youtube.com/watch?v=_lTTSMmCUcM
Jak znajdę resztę zdjęć tego Fiata to wrzucę, sami zobaczycie co on był wart.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-03-2013 21:42:24 przez Ćmaga.)
|
|
13-03-2013 21:37:09 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|