Dziś chcę pokazać i opisać sposób naprawy błotnika w Charcie.
Jako przykład wystąpi końcowy błotnik z mojego Charta, ale tą metodą można wszystkie trzy błotniki naprawić. Opisuje ten sposób po tym jak przeczytałem, że ktoś je naprawiał za pomocą nitów i blachy, jest prostszy sposób poprzez spawanie plastyków.
Na początek zdjęcie końcówki przed naprawą
Po konsultacjach z kolegą specjalistą od spawania plastyków, dowiedziałem się, że PP można spawać lutownicą.
PP jest to tworzywo, z którego wykonano błotniki w Charcie, wystarczy pozbierać wszystkie elementy a brakujące dorobić z takiego samego tworzywa najlepiej tej samej lub zbliżonej grubości, kolor nie gra roli.
U mnie za dawce tworzywa posłużył stary kosz na trawę od kosiarki, miał idealną grubość tylko był czarny.
Po wycięciu pierwszego kawałka w kształcie trójkąta dopasowałem go do błotnika i umocowałem trzema małymi zgrzewami wykonanymi za pomocą małej lutownicy kolbowej
Przygotowałem sobie cienkie paski tego samego tworzywa, które posłużyły za wypełnienie spoiny ( takie plastykowe elektrody), przy pomocy rozgrzanej lutownicy wtapiałem je w spoinę tak żeby obie krawędzie też się nadtopiły. Trzeba to robić z wyczuciem, żeby nie przepalić dziury na wylot i nie zwichrować elementów, najlepiej wcześniej popróbować na innych kawałkach.
Po ostygnięciu spoiny to samo zrobić z drugiej strony elementu.
Poprawnie połączone elementy tworzą jedną całość, spoina nie pęka, jest odporna na drgania i wyginanie.
Szkodliwe dla spoiny jest przegrzanie a także niedogrzanie w trakcie łączenia.
Na koniec trzeba oszlifować spoiny na gładko, poszpachlować i polakierować. Można taką spoinę od spodu wzmocnić włóknem szklanym i żywicą poliestrową, ja nie wzmacniałem końcówki i po sezonie używania nie ma śladu pęknięć. Spoina ta jest mocna trwała i nie wpływa tak negatywnie na wygląd elementu tak jak nitowanie.