Tryb drzewa | Tryb normalny

**szaszlyk1997xd** · 08-01-2013 22:27:12

Chińczyk to chińczyk i nic tego nie zmieni .

**Irek** · 08-01-2013 22:29:38

Silniki to akurat dobre mają, ja tylko pierwsze 600km jeździłem spokojnie, potem na każdym biegu do końca skali obrotomierza. Mimo to motor zawsze odpalał na dotyk i po zrobieniu 800km z takimi wygłupami nie ubyło nawet militra oleju

I mówi Wam to ktoś kto miał mnóstwo starych motorów i 2 nowe chińskie a nie jedną czy dwie komarzyny a chińczyka widział tylko na wystawie w sklepie lub kumpel z klasy dał mu sie przejechać wokół stodoły...

**Sr-ka** · 08-01-2013 22:39:05

A tak ogólnie to nawet jak chciałem sobie kupić chińczyka od kumpla za 350zł (tłok i cylinder do wymiany) to ojciec mnie wyśmiał i powiedział że będę go chyba 3-mał na dworze bo do garażu go nie wprowadzę

**danio44** · 08-01-2013 22:49:00

Ok może tak silniki 125 udały się chinom.
Ale o 50 bym tego nie powiedział .

**Artur** · 08-01-2013 22:51:58

Nawet, jeśli to byłoby największe cudo techniki, trwałe, bezawaryjne, niezawodne... To jednak nie ma "tego czegoś", co mają stare sprzęty. Wink

**Irek** · 08-01-2013 22:53:31

No nie mają ale to ma jeździć i tyle .

**Artur** · 08-01-2013 22:54:27

No właśnie - jeździć i tyle. A jak komuś to "jeździć i tyle" nie wystarcza?

**MrF4k** · 08-01-2013 22:57:12

mi np też wystarcza i 125 jak najbardziej udane sam mam i 50cc tez było ok wogóle też nic sie nie działo

**gabriel0** · 08-01-2013 23:25:16

Miałem quada 110. Silnik taki sam jak wszędzie w chińczykach. Do silnika zastrzeżeń nie miałem. Jedyne co mi się w nim popsuło to ta cewka co rozrusznik załącza a potem rama się złamała. Nigdy go specjalnie nie katowałem ale nie narzekałem na niego.

A do tego co napisał temat:
Z czym ty do ludzi? Oczekiwałeś odpowiedzi od miłośników rometów że chińczyk to super maszyna? Big Grin

~~**karaluch8**~~ · 08-01-2013 23:47:17

(08-01-2013 23:25:16)gabriel0 napisał(a): Miałem quada 110. Silnik taki sam jak wszędzie w chińczykach. Do silnika zastrzeżeń nie miałem. Jedyne co mi się w nim popsuło to ta cewka co rozrusznik załącza a potem rama się złamała. Nigdy go specjalnie nie katowałem ale nie narzekałem na niego.

A do tego co napisał temat:
Z czym ty do ludzi? Oczekiwałeś odpowiedzi od miłośników rometów że chińczyk to super maszyna?

Mam kolegę który ma quada 125cm, chinchol, ma go podajże 5 lat, w tą zimę, pali jedynie albo na pych albo z kabla, tak to nawet nie kręci, może przycisk się zrąbał albo gdzieś kabel przetarł. Bo tak to pali

**nie_mientki** · 09-01-2013 00:43:18

Jeśli ktoś myślał że ten filmik mnie przekona do czegoś, to chyba mnie tylko odstraszył. Wałek ukręcony w miejscu spiętrzenia naprężeń. Nie widać niedoskonałości materiałowych. Wniosek-źle dobrany materiał lub źle wykonane obliczenia. Co może oznaczać że i w innych egzemplarzach wada może się powtórzyć.

I te zachwyty że silnik 110ccm(zapewne nieudana kopia jakiejś Hondy) ciągnie 95km/h. We wczesnych latach '70 produkowano pojazdy 50ccm jeżdżące z podobnymi prędkościami. Bez przeróbek. Ot, na przykład Kreidler Florett, Simson Sperber, Yamaha FS1.

**kw112** · 09-01-2013 11:50:15

(08-01-2013 22:49:00)danio44 napisał(a): Ok może tak silniki 125 udały się chinom.
Ale o 50 bym tego nie powiedział .

Co do 50-tki powiem tak:
Teraz mam motorower z tym silnikiem, jak rozebrałem silnik to myślałem że padnę ze śmiechu patrząc na cylinder.
Skrzynie są bardzo dobre, mechanizm zmiany biegów też nie zawodzi, ogólnie silniki wytrzymują dużo, ale 50-tka ma 4-tym biegu sobie nie radzi.
Ok do silnika nic nie mam, ale do ram oczywiście.

**Mikołaj** · 09-01-2013 12:23:41

ja chińczyka określę krótko ale treściwie: Czy widzieliście żeby kiedykolwiek TAKIE coś stało się z Rometem, Jawą czy nawet Simsonem?

**Winiar 93** · 09-01-2013 17:33:55

mam skutera chińskiego i przyznam że nie ma szału ale też nie jest strasznie zły ale romet mój t-1 lepiej chodzi

**Irek** · 09-01-2013 19:20:03

(09-01-2013 12:23:41)Mikołaj napisał(a): ja chińczyka określę krótko ale treściwie: Czy widzieliście żeby kiedykolwiek TAKIE coś stało się z Rometem, Jawą czy nawet Simsonem?

Jak nie . Żeby w pół sie złamał to nie widziałem ale na pewno to sie zdarzało . Popękane ramy wielokrotnie widziałem, łącznie z całkiem urwanymi uchwytami silnika (Jawka) , mocowaniem wahacza (Komar) , górnym uchwytem amortyzatora (Motorynka), całkiem rozwalonym łożem silnika (Simson SR) i innymi uszkodzeniami które na dobrą sprawe dyskwalifikują rame . Większość motorów tego typu które miałem miały ramy które musiałem naprawiać albo wcześniej wielkrotnie naprawiane, i często nie były to motory od narwanych gimbusów. O wybitych zawieszeniach, krzywych kołach nawet nie wspominam. Jakoś znam ludzi którzy jeżdżą NORMALNIE sku terkami i ramy im sie łamią , więc nie ma sie czym sugerować .

Jak mi wpadnie kiedyś jakiś grat którego żal nie będzie skatuje go tak jak Rometa K-125 i udowodnie że padnie po kilkudziesięciu km