Ocena wątku:
- 1 głosów - 5 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
ZZR Flaming (?) by wnusiu94
|
Autor |
Wiadomość |
wnusiu94
Moderator Działu Rowerowego
Liczba postów: 3,184
Imię: Adam
Skąd: Wrocław
Pojazd: Romet 50-T-1
|
ZZR Flaming (?) by wnusiu94
Pewnej pięknej, słonecznej niedzieli udałem się na targowisko. Moim oczom ukazała się ogromna kupa złomu i wystający z niej rower. Ujrzałem charakterystyczny kształt ramy i od razu wiedziałem, że muszę go mieć. Rower wyglądał naprawdę tragicznie, wszystko co się dało było albo krzywe, albo pordzewiałe. Nawet siodełka nie było, jednak udało mi się "jakieś" wysępić od sprzedającego. Dałem za niego 40zł. Przyjechałem do domu i od razu zabrałem się do pracy. Wyprostowałem kierownicę, w piwnicy znalazłem normalne siodełko, napompowałem dętki (trzymały!), nawet nie nasmarowałem łańcucha a rower już odżył. Potem postanowiłem sprawdzić rocznik - 1970, więc to jeszcze ZZR. Pokazałem go matce, która stwierdziła ,że będzie na nim jeździć. Ucieszyłem się jak nigdy.
Na zdjęciu tego nie widać, ale rower wyglądał naprawdę kiepsko. Tylny błotnik (zresztą nie tylko on) był straszliwie skorodowany. Matka chwilę na nim pojeździła i do Wrocławia zawitały mrozy. Razem z Jubilatem trafił do piwnicy. Nie na długo. Rozebrałem go do ostatniej śrubki. Jedyne co trzeba było wymienić to wianuszek główce ramy. Stary lakier (chociaż tego czegoś, co na nim było nie można nawet lakierem nazwać) został zerwany a w jego miejsce pojawiła się piękna czerwień. Po odmalowaniu rower został uzbrojony. Ponieważ staram się zawsze używać oryginalnych części, tak było i w tym przypadku. Pojawiła się oryginalna przednia i tylna lampka, lusterko, dzwonek, odblaski oraz gumy na kierownicę. Podczas montażu dosłownie rozpadło się na kawałki torpedo. Kompletną felgę (kontra sachs) od BMX'a z dętką i czerwoną oponą kupiłem na targu za 15zł. Na wiosnę rower znów wyrusza na podbój wrocławskich ulic, ścieżek i chodników. To już 43 rok!
Na dniach postaram się Wam pokazać, jak wygląda obecnie. Satysfakcja z doprowadzenia do stanu perfekcyjnego takiego wraka jest naprawdę ogromna. Roboczo nazwałem go ZZR Flaming, a co to naprawdę jest, to może ktoś z Was będzie wiedział? ;-) Pamiętajcie! Przeczesujcie złomowiska i targowiska!
Na dniach postaram się zrobić aktualne zdjęcia.
Legenda nie umiera nigdy. | Różowy Składak - Zapraszam!
|
|
05-01-2013 02:07:03 |
|
|
wnusiu94
Moderator Działu Rowerowego
Liczba postów: 3,184
Imię: Adam
Skąd: Wrocław
Pojazd: Romet 50-T-1
|
RE: ZZR Flaming (?) by wnusiu94
Obiecane aktualne zdjęcie. Porządną sesję wykonam na wiosnę.
Jak już wspominałem, rower został doposażony praktycznie we wszystko. Koszyk, lampka przednia, dynamo (made in CCCP), lusterko, dzwonek, gumy na kierownicę, siodełko (+"nowa" rura), szaszetka pod siodełkiem wraz z kluczykiem, tylna lampka oraz odblaski. Pojazd jest oczywiście w 100% sprawny. Wszystkie części były kupowane na targowiskach.
Prawda, że piękny?
Legenda nie umiera nigdy. | Różowy Składak - Zapraszam!
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-01-2013 19:48:13 przez wnusiu94.)
|
|
05-01-2013 19:47:07 |
|
|
ziman1998
Strzeżegę oryginalnych rometów
Liczba postów: 351
Imię: Szymon
Skąd: Kębłowo
Pojazd: Romet 50-T-1
|
|
05-01-2013 21:44:57 |
|
|
Pitu
Rowerowy Romeciarz
Liczba postów: 671
Imię: Piotr
Skąd: Kielce
Pojazd: Inny Romet
|
RE: ZZR Flaming (?) by wnusiu94
Mi sie za bardzo ten kolor nie widzi w Flamingu ten Romet powinien byc zrobiony na oryginalny kolor albo podchodzacy do oryginalu a tych Chlapaczy oraz nakladki na widelec mogles nie malowac
(05-01-2013 21:41:13)barcelxxl napisał(a): Zarąbisty Flaming. Ja miałem takiego samego ale mówiłem na niego Pelikan. Podobno Flamingi nie były składane w połowie a Pelikany były.
Kolego modele Flaming byly skladane http://mslonik.pl/images/stories/2012083...ing_zm.png
Sam moglem miec takiego w tamtym roku ale nie udalo mi sie uratowac go ze zlomowania
|
|
06-01-2013 23:19:31 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|