nie_mientki
Pomocny użytkownik
Liczba postów: 6,376
Imię: Michał
Skąd: Puławy
Pojazd: Romet 50-T-1
|
|
02-01-2013 01:16:05 |
|
|
nie_mientki
Pomocny użytkownik
Liczba postów: 6,376
Imię: Michał
Skąd: Puławy
Pojazd: Romet 50-T-1
|
|
02-01-2013 01:34:05 |
|
|
Irek
-----

Liczba postów: 1,410
Imię: .
Skąd: .
Pojazd: Inny
|
RE: W-f
To obaj mamy ten sam problem; też nie lubie chodzić na WF bo w piłke nożną nie gramy a to jedyny sport który uznaje, siatki nie nawidze i nie potrafie w nią grać. Ale jak już jestem na tym WF to trzeba se wziąść gałe i strzelać na pustą bramkę na wolnej połowie hali ale to też dupa nie robota.... tyle że nauczyciel chociaż nie czepia sie i można w połowie lekcji wyjść i na chate iść
Ale jest rozwiązanie na Twój problem , po prostu siadasz na tyłku przez cały WF i nic nie robisz, jak macie sklepik w szkole pójdź se zjeść co w tym czasie a niech oni piłeczke odbijają nad siatką , w gimnazjum tak robiłem. Przed lekcją pytałem sie co dziś robimy ? Jak odpowiedź że siatka to mówie nawet sie nie przebieram, przy jednym nauczycielu to przechodziło ale taki inny to kazał sie chociaż przebrać żeby było że niby co kolwiek robisz.
I nie wierz nigdy w takie smuty typu że jak taka lekcja jest to trzeba chodzić bla bla bla..... rób swoje, jak sie ugniesz i będziesz z nimi grał to wyjdziesz na miękką pałke , nie lubisz i nie potrafisz grać to nie grasz, ot i co
I jeszcze jedno, w dzisiejszych czasach nie ma stosunków feudalnych , poddańczych czy innych ale są nauczyciele którzy o tym zapominają i dla niego uczeń jest jak własność, a takiemu nauczycielowi nie wolno pod żadnym pozorem ustąpić, jak palec dasz up*erdoli Ci ręke i to przy samym łokciu , także nie uginaj sie i nie rób tak jak wcześniej tutaj radzono, nie chcesz grać to nie grasz
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-01-2013 11:59:19 przez Irek.)
|
|
02-01-2013 11:38:01 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|