Post: #1

Są tu oprócz mnie jacyś zagorzali fani królowej sportów motorowych?

Post: #2

Ja tam kiedyś F1 co niedzielę oglądałem. Teraz bardziej WRC/Motocross/Stunt mnie interesuje

Post: #3

Pewnie coniedzielny czas przypadał na okres występów Kubicy

Post: #4

Kiedyś to była niedziela, F1 i Familiada hehe

Post: #5

(20-11-2012 01:32:56)nie_mientki napisał(a):  Pewnie coniedzielny czas przypadał na okres występów Kubicy

Otóż to.
Teraz już się skończyły te czasy..
Tak samo skoki narciarskie bez Małysza to nie to samo ;/

Post: #6

W F1 zachodzą ostatnio spore zmiany: KERS, DRS, wkrótce silniki V6 1,6 Turbo. Wyścigi są znacznie ciekawsze (zazwyczaj)niż za czasów Roberta w F1.

Post: #7

Zachodzą zachodzą ale bez Roberta to nie to samo ja jeszcze czasem oglądam i z niecierpliwością na powrót Roberta czekam

Post: #8

Prędzej Loeba w WRC zastąpi niż wróci do F1. Ale warto mieć nadzieję.

Post: #9

(20-11-2012 01:34:03)Semmao napisał(a):  Kiedyś to była niedziela, F1 i Familiada hehe

U mnie tak samo zawsze było

---

(20-11-2012 11:12:50)lukasz247___ napisał(a):  Zachodzą zachodzą ale bez Roberta to nie to samo ja jeszcze czasem oglądam i z niecierpliwością na powrót Roberta czekam

Dokładnie, tak to oglądasz F1 i nawet nie masz tam żadnego Polaka tak lipa :|

Post: #10

Polak został ostatnio szefem działu aerodynamiki w zespole McLaren Mercedes

Post: #11

Ja oglądałem wyścigi jak Kubica jeździł. Teraz się już tym nie interesuje. Sport dla bogatych farciarzy.

Post: #12

Szkoda że wiele dla wielu osób jak nie ma Kubicy, to F1 mogłoby nie istnieć. Tymczasem to niesamowity sport, ostatnio nastała era RBR, ale ogólnie walka się wyrównała(Ferrari, McLaren, Lotus, Mercedes a nawet Williams). Natomiast jeśli chodzi o kierowców, to najlepsze pojedynki mamy już chyba za sobą(był czas gdy skondensowały się osobistości typu Lauda, Keke Rosberg, Prost, Senna, Mansell, Piquet). Ale co tam. Może nowe silniki i wzmocnienie KERSU wyrównają stawkę.

Post: #13

Dla mnie królem sportów motorowych,są rajdy,drift i karty

Post: #14

Rajdy-owszem spoko, ale brakuje mi tam bezpośredniej walki między zawodnikami. A w F1 masz tego na pęczki. Za driftem nigdy nie przepadałem, trochę na siłę przeszczepiona z Japonii zabawa dzieciaków w autach z napędem na tył. A karty-cudowny przedsionek do F1

Post: #15

Mój ulubiony sport to nielegale wyścigi