(04-07-2019 13:11:33)Odrestaurator napisał(a): Szczerze mówiąc, to mi bardzo się podoba w tym stylu w którym jest na zdjęciu. Taki "used", nawet w tej kolorowej czerwono-niebiesko-chromowej wersji. Z takimi obdarciami, miejscową rdzą, jest klimacik.
Coś w tym jest, wygląda właśnie trochę jak taki wyciągnięty z szopy czy z piwnicy, zapomniany prototyp (jakiś twór)...
Ale musi przejść renowację, musi dostać nową powłokę, a to, jaką, spędza mi sen z powiek, z niczym się oczywiście nie spieszę, ale chciałbym już "wiedzieć"
A nie ukrywam, że chciałbym się jakoś "wpisać" w ówczesne kanony, w to, jak faktycznie mógłby wyglądać ten prototyp...
Niestety w związku z tym, coraz bardziej zastanawiam się, czy pomysł "mordki" od T-1/TS-1 jest słuszny...
To co miało przyjść jednak przyszło. A jest to "MOTOR" z października 1974, w którym, jak sprzedawca pisał, znajduje się motorower Romet "50 t. j." Jak się okazało była tylko lakoniczna wzmianka przy okazji wypisywania jakiś miliardów liczb odnośnie krajowej produkcji wszystkiego, ale dwa zdjęcia były, to łapcie.
Żółty Romet:
Romety i ładna pani:
05-07-2019 13:09:38
2 użytkowników postawiło piwo Jorginsson za ten post:2 użytkowników postawiło piwo Jorginsson za ten post. nie_mientki (07-05-2019), Szatek (07-05-2019)
Nie wiedziałem, że w dzisiejszych czasach jeszcze ktoś korzysta z Poczty Polskiej
Odkąd jest możliwość korzystania z tanich kurierów, skorzystałem z PP ze 4 razy, do wysłania listu poleconego, który kosztuje praktycznie tyle samo co kurier...
Przesyłka w usługach podstawowych idzie maks 2 dni i kosztuje w standardowych rozmiarach +/- 12zł, a nie 35
Nie chcę się tu nad tym rozwodzić i robić oftopu, właśnie sęk w tym że w PP tyle nie kosztuje. Sprzedawca sobie przyciął.
Kurierzy w dużym mieście to naprawdę udręka, ale no mówię, to na osobny temat dyskusja
05-07-2019 21:19:29
1 osoba postawiła piwo Jorginsson za ten post:1 osoba postawiła piwo Jorginsson za ten post. Jadek125p (07-13-2019)
Myślę, że jednak malowanie klasyczne by było tu sensowniejszym i bardziej spójnym wyborem. Powodzenia i wciąż trzymam kciuki za projekt. byle tak dalej.
05-07-2019 23:45:42
1 osoba postawiła piwo Likor za ten post:1 osoba postawiła piwo Likor za ten post. Jorginsson (07-08-2019)
Dzisiaj przyszła kolejna paczka z gratami. Nie był to planowany zakup, ale zobaczyłem pewne ogłoszenie, z ciekawości zapytałem, a jak usłyszałem cenę to nie mogłem się powstrzymać. W ten sposób stałem się posiadaczem całego przedniego zawieszenia do 50-T(S)-1.
Cóż, zostanie zakonserwowane i pójdzie spać "pod kocyk". Dużo ostatnio w mojej okolicy "T-jedynek", może trafi się coś w fajnych pieniądzach, a w zasadzie nagromadziłem już tyle części, że spokojnie mogę zbudować z tego drugi motorower...
Do tego kolejne dwa "gładkie" dekle. Za całość zapłaciłem z wysyłką 200PLN (150 zawias + 30 dekle, reszta to sziping) więc uważam, że całkiem niezły interes. Zawias jest kompletny, druga sprężyna też, ale schowała się w środku, nie weryfikowałem jeszcze tego, co właśnie pochowane, ale dziś zabieram graty do garażu i w tygodniu je rozbiorę, ale wygląda w porządku. Niestety podczas transportu odłamało się jedno ucho dekielka klaksonu :/
Szkoda, bo to właśnie "wielkoucha" wersja...
Jest też inny mankament, bo na jednej z lag mocowanie wspornika błotnika jest skrócone, no ale to detal...
Generalnie fajna sprawa
13-07-2019 14:23:10
1 osoba postawiła piwo Jorginsson za ten post:1 osoba postawiła piwo Jorginsson za ten post. Szatek (07-13-2019)
Nic się nie działo, ale myślało się sporo.
No i wymyśliło się, że szarpnę się przy okazji prototypiku na coś więcej, tym bardziej, że motorower z założenia ma jeździć. To coś więcej, to między innymi lepsze zawieszenie, a żeby daleko nie szukać - padło na chartowskie.
I nabyłem takie (200PLN). Chciałem jednak bardzo mocno pozostać przy "przodku" z T1 i w związku z tym powstał śmiały plan: wsadzić lagi od Charta w półki, razem z sierpami (jak odtąd to nazywam - atrapą przodka) od TJ.
Jest sporo Ogarów z zawiechą od Charta, ale wszystkie to "kozy". Chcąc tego uniknąć pomyślałem, że upiekę dwie pieczenie na jednym ogniu: atrapa przodka z T1 na "wysokiej" główce pozwoliła mi zaoszczędzić parę centymetrów, a przy okazji mam pełnoprawną "mordkę".
Oczywiście są to tylko przymiarki, ale pokazały, że wcale nie taki głupi kierunek obrałem. Z przymiarkami wiąże się też dziadostwo wszelkiej maści, popełnione tylko i wyłącznie do zdjęcia. Wnioski później, natomiast oczywista oczywistość jest taka, ze trzeba będzie przedłużyć główkę ramy na "długą". Widzę w tym tylko zalety, bo nie wpływa to w zasadzie na konstrukcję, a przybliża do pierwowzoru. Tak to się prezentuje w innych ujęciach, fotografowane oczywiście pralką:
Na ostatnim zdjęciu (które jest prawie w poziomie) widać "kozę". Ale tak jak wcześniej pisałem, zgłębiłem temat i dzięki Skinderowi oraz jego poradnikowi wiem, że dołożenie jeszcze jednej sprężyny negatywnej w chartowski zawias odejmie mi ok. 2~4cm, z tyłu zaś i tak planowałem zastosowanie współczesnych zamienników [amortyzatorów], które są o 4cm dłuższe od oryginalnego (przynajmniej mojego, bo wydaje mi się coś krótkie - 31,5cm od osi do osi) zawieszenia, tym bardziej, że ów zamiennik daje możliwość regulacji twardości. Sądzę, że po tych zabiegach motorower powinien się idealnie wypoziomować, nie wymagając przy tym przedłużania stopki centralnej...
Jeszcze co do wspomnianych wniosków.
a) konieczne jest przedłużenie główki ramy
b) trzeba wykonać tulejki dystansowe pod atrapę przodka
c) podobnie trzeba dorobić pierścienie zaciskowe/ dystansowe w miejscu ścisku dolna półka - lagi
d) raczej odpada zastosowanie ślimaka prędkościomierza, co jest sporą wadą (do sprawdzenia)
e) na pewno trzeba będzie zastosować inną (dłuższą) oś (koło ogarowskie) wraz z dostosowaniem ustalenia szczękotrzymacza lub zastosowanie koła od Charta.
Co myślicie? Bardzo chciałbym pójść w tym kierunku, nie przeszkadza mi też, że motorower podniesie się o ok. 5cm, bo wtedy i tak zrówna się z wysokością TS-1 (zrekompensuje się różnica w rozmiarze kół - sprawdzone wg danych z instrukcji obsługi).
Zapraszam do wszelakiego wymądrzania się, bo nic tu innego nie pozostało...
No i na zakończenie dodam tylko, że wylicytowałem gaźnik "12MC", który w połączeniu z tym zawieszeniem i koncepcją prototypu byłby fajnym dopełnieniem tego szalonego projektu
P.S.
Wszelkie prezentowane na zdjęciach druciarstwo, milijony podkładek i inne takie wybaczcie, bo jest to w ten sposób złożone tylko i wyłącznie do zdjęć. Tak jak w pierwszym poście zapewniałem, motorower będzie estetyczną całością i jeżeli coś z tych założeń się nie sprawdzi, to nie będę szedł na żadne "druciarskie" ustępstwa. Wierzę za to, że jest tu tyle "szpeców", że wspólnie coś tam wymyślimy
Ahoj!
Bardzo mi sie podoba twoja praca, fajny pomysł z tym zawieszeniem, jesli uda sie uniknąć "kozy" to naprawde bedzie wyglądac jak prototyp. Nie myslales o zastosowaniu zapłon z charta? Nie wiem jak do 019 ale 023 ponoc pasuje.
Kiedyś to były czasy! Teraz to w ogóle nie ma czasów!
____________________________________________________
Panie, romet musi kopcić!
Odnośnie zapłonu cały czas to rozważam, tak jak mówicie, razem z tym zawieszeniem i gaźnikiem dopełniłoby to jego "prototypowości".
Co do 'kozy' to nie sądzę, jeszcze jedna sprężyna negatywna powinna załatwić sprawę tak na optyś, jeśli nie, to na tył pójdzie opona 2,50 a jeśli i to nie pomoże, to i regulowane zawieszenie (+4cm). Przedni błotnik będzie na chartowskich wspornikach i zostanie skrócony jak w "prototypie 310". Z tylnym wspornikiem już kombinuje i on będzie zbliżony do tego z TS'a. Jestem generalnie pełen optymizmu, ale prace posuwają się wolno i póki co to się nie zmieni, bo kupiłem sobie działkę rekreacyjną i tam teraz poświęcam większość czasu i budżetu, natomiast nigdzie mi się nie spieszy
24-08-2019 13:45:21
1 osoba postawiła piwo Jorginsson za ten post:1 osoba postawiła piwo Jorginsson za ten post. Inkwizytor (08-24-2019)
Forum by Tomasso94 2010 - 2023. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis i odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki.