Romet Zetka 50 opinie.
|
Autor |
Wiadomość |
oggie
Nowy
Liczba postów: 81
Imię: Piotr
Skąd: Wielkopolska
Pojazd: Romet Ogar 205
|
RE: Romet Zetka 50 opinie.
Odkopię, bo jeździłem tym w weekend --> za odkop przepraszam, ale może opinia 30-latka się komuś przyda
1. Zetka salonowa, przejechane 650 km. Po 50 km (już!) miała gaźnik wymieniany na gwarancji. Obecnie znów to samo - po prostu zimna pali i gaśnie. Serwis twierdzi, że to felerna seria gaźników.
2. Jak już się rozgrzała - to jak na owe 50ccm to powiem szczerze, że jest mocna. Wkręca sie ładnie, skrzynia biegów dość precyzyjna, choć samej wajchy przy bucie 45 musiałem się na początku sporo naszukać.
3. Ogromny plus za czytelność i jakość wkaźników
4. Zwinna i dynamiczna, dobrze zawraca, bardzo dobrze hamuje, przy czym jest dość przewidywalna.
5. Zdziwiłem się znacznie, że "zetka" chciała spode mnie wyskoczyć przy pierwszej próbie ruszenia - na plus
6. Pozycja za kierownicą - hiem na mój kręgosłup obolały średnio na jeża - kanapiasty Ogar jest mi wygodniejszy Za to Zetka pozycją za kierownicą udanie imituje motocykle większych pojemności.
Podsumowując: gdybym miał 15 lat mniej najpewniej bym na ową zetkę skutecznie zachorował, po czym bym ją zakupił.
|
|
08-07-2013 09:01:19 |
|
1 osoba postawiła piwo oggie za ten post:1 osoba postawiła piwo oggie za ten post.
chart21050 (07-08-2013)
|
Szoosuś
Nowy
Liczba postów: 46
Imię: Patryk
Skąd: Łobez
Pojazd: Inny Romet
|
RE: Romet Zetka 50 opinie.
Widzę że większość osób to wielcy znawcy.. Nigdy nie mieli zetki, a mówią że to gówno,chinol i wgl.
Sam posiadm zetkę od 3 miesięcy, kupiłem ją bo zobaczyłem jaka jest wytrzymała i co przechodzi u kumpla.
27 tyś km , w ciągłym terenie. Swoją zrobiłem 5400km i chodzi idealnie. Ja osobiście odradzam tych śmiesznych zumico , co z tego że ma popularny silnik z poziomym cyylindrem, skoro to i tak ścierwo które więcej będzie stało na warsztacie ? Router WS50 to jest po prostu tańsza zetka.. + ten śmieszny brak kawalku ramy. Kolega nową kupił bo mu tak doroadzali i co ? Nowy router i nastepnego dnia problemy z odpalaniem i po tygodniu poszła na warsztat..
Ale co ja tam mogę wiedzieć, przecież jeżdżę gównianą zetką,nie?
Pozdrawiam zumico i inne ścierwa, które przez 27 tyś. km. będą jeździły tak dzień w dzien ..
2013-09-03_15-33-02_184 by Patryk Szostak, on Flickr
|
|
01-10-2013 13:20:17 |
|
|
nie_mientki
Pomocny użytkownik
Liczba postów: 6,375
Imię: Michał
Skąd: Puławy
Pojazd: Romet 50-T-1
|
RE: Romet Zetka 50 opinie.
(01-10-2013 13:20:17)Szoosuś napisał(a): Pozdrawiam zumico i inne ścierwa, które przez 27 tyś. km. będą jeździły tak dzień w dzien ..
Pomijając odkop i wulgaryzmy(za co na razie tylko grożę palcem) to chcesz nam powiedzieć że kolega zrobił 27kkm w błocie po pas, dzień po dniu? Tyle to nawet mój Uaz nie zrobił, a różne rzeczy widział. I skąd jesteś? Bo u mnie(Lubelszczyzna) w zimie mróz skuwa błoto i jest twarde, a w czasie suszy też trudno coś znaleźć. Więc dzień w dzień błota nie ma...
EDIT
Zobaczyłem że masz blisko do morza. Faktem jest, że dużych rozmiarów akwen łagodzi klimat, ale nie do tego stopnia. Tyle to nawet z geografii w gimnazjum pamiętam. Pozdrawiam nauczyciela
KLIKNIJ TUTAJ I POMÓŻ W OPŁACENIU SERWERA !
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-10-2013 13:48:00 przez nie_mientki.)
|
|
01-10-2013 13:31:55 |
|
|
Szoosuś
Nowy
Liczba postów: 46
Imię: Patryk
Skąd: Łobez
Pojazd: Inny Romet
|
RE: Romet Zetka 50 opinie.
(01-10-2013 13:31:55)nie_mientki napisał(a): (01-10-2013 13:20:17)Szoosuś napisał(a): Pozdrawiam zumico i inne ścierwa, które przez 27 tyś. km. będą jeździły tak dzień w dzien ..
Pomijając odkop i wulgaryzmy(za co na razie tylko grożę palcem) to chcesz nam powiedzieć że kolega zrobił 27kkm w błocie po pas, dzień po dniu? Tyle to nawet mój Uaz nie zrobił, a różne rzeczy widział. I skąd jesteś? Bo u mnie(Lubelszczyzna) w zimie mróz skuwa błoto i jest twarde, a w czasie suszy też trudno coś znaleźć. Więc dzień w dzień błota nie ma...
EDIT
Zobaczyłem że masz blisko do morza. Faktem jest, że dużych rozmiarów akwen łagodzi klimat, ale nie do tego stopnia. Tyle to nawet z geografii w gimnazjum pamiętam. Pozdrawiam nauczyciela
Okolice Łobza, odkop nie odkop, ale skoro temat nie był zamknięty to znaczy że dalej jest aktualny. O blota się nie martwimy, jedna miejscówka to jest na polu , obok "stawu" i ten kawałek jest trochę podmokły. Drugą miejscówką jest kopalnia torfu, 2 kilometry obok nas wydobywają torf, i po prostu załatwilem sobie i znajomemu wjazd na kopalnie, a tam błota są w dzień w dzień, ponieważ wszystko jest rozjeżdżane przez multum traktorów z naczepami koparkami , i sporo wody wycieka z tego torfu. Może przesadziłem że dzień w dzień po pas, ale codziennie widzi polne drogi , błota do silnika , lasy i inne drogi.
|
|
01-10-2013 13:55:56 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|