Charper składa charta czyli po trupach do celu
|
Autor |
Wiadomość |
JGNZM
Chartełowiec
Liczba postów: 1,247
Imię: Mikołaj
Skąd: Wielkopolskie
Pojazd: Romet Chart
|
|
17-10-2017 21:44:53 |
|
|
JGNZM
Chartełowiec
Liczba postów: 1,247
Imię: Mikołaj
Skąd: Wielkopolskie
Pojazd: Romet Chart
|
|
17-10-2017 22:34:32 |
|
|
charper
detyfusan
Liczba postów: 2,027
Imię: Wojtek
Skąd: ze wsi
Pojazd: Romet Chart
|
RE: Charper składa charta czyli po trupach do celu
Miał paść regulator a padł impulsator, a mianowicie pogorszyły się odczyty po skróceniu cechy wyzwalającej. Odkryłem pewną zależność, że jednak długość cechy wyzwalającej i materiał ma znaczenie. Niestety by się o tym dowiedzieć musiałem poświęcić sporo czasu i pieniędzy, przy tym nauczyłem się cholernej cierpliwości. Ludzie, których uważałem za świadomych utwierdzali mnie w błędnym przekonaniu a chart jak stał tak stoi. Miał działać wyzwalany czymkolwiek i ja w ta bzdurę uwierzyłem. Jednak doświadczenie pozwoliło mi wybrnąć z tego gówna na prostą. Załozyłem inny impulsator, od razu odczyty poprawiły się. Kręci wysokie obroty jak należy. dokładność nieco większa niż fabrycznego impulsatora. Na wysokich obrotach odcina, prawdopodobnie tyrystor. Jakby co, mam jeszcze dwa rozne impulsatory do testów, jeden fabryczny tyrystor oraz doświadczenie, więc lipy nie będzie.
Między innymi kupiłem także antidotum na powolny wyciek oleju od spodu lag, który może mieć przykre konsekwencje.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-10-2017 00:02:46 przez charper.)
|
|
26-10-2017 00:01:43 |
|
|
charper
detyfusan
Liczba postów: 2,027
Imię: Wojtek
Skąd: ze wsi
Pojazd: Romet Chart
|
RE: Charper składa charta czyli po trupach do celu
Z elektryką było różnie, najwiecej problemów sprawiało samo błędne założenie że 6 cewek ładujących akumulator to dobre rozwiązanie. cały czas pisze tu o projekcie "romet chart 120W" Jak wiadomo, cała dobę trzeba jeździć na światłach pozycyjnych. w przypadku jakiegoś dłuższego postoju, jeszcze nie daj boże z włączonymi kierunkowskazami akumulator jest drenowany, zwłaszcza że zalecano akumulatorek 4Ah do tej modyfikacji. Napięcie na akumulatorze spadało poniżej chyba nawet jeśli dobrze pamiętam 8 czy 9V. Ktoś z Was wie do jakiego poziomu wolno rozładowywać akumulator? być może chwilowo można tak go rozładowywać, bo przecież podczas jazdy natychmiast osiągało optymalne napięcie, ale ja nie chcę w to wierzyć.
Druga sprawa, czyli impulsator. Pierwotnie miał być wyzwalany magnesem neodymowym "jakichkolwiek rozmiarów". Szybko okazało się że "niefartem" z moim kwadratowym magnesem w ogóle nie odczytywało położenia i trzeba było zamontować inny. Druga niespodzianka to taka, że podczas testów lampą stroboskopową zapłon stopniowo sam się wyprzedzał i to o około 10 stopni wraz ze wzrostem obrotów.. 10 stopni to sporo. przykładowo gdy ustawiłem sobie moment zapłonu około 2,2mm przed gmp, to na wyższych obrotach już sobie kichał w tłumik. Chwila własnych przemyśleń i analiz i bingo! impulsator, który tak polecano kupić, fabrycznie jest wyzwalany cechą o długości kilku centymetrów (!!!) a mi wmawiano że w skuterach jest czasem wkręcona zwykła śrubka w magneto i tez działa. I weź teraz nie miej lampy stroboskopowej, nie wiedziałbym nic o wadach tej modyfikacji, ponieważ była opisywana jako wolna od wad.
Obecnie dochodzę z tym wszystkim do ładu i podsumowując, zostawiłęm sobie 3 przewinięte cewki które odpowiedzialne sa za zasilanie przedniej lampy i w tej roli spisują się doskonale. Do ładowania akumulatora wykorzystałem osobną cewkę, która przy włączonym tylnym świetle pozycyjnym na wolnych obrotach spokojnie utrzymuje napięcie na akumulatorze w okolicach 12,6V a po dodaniu nieco gazu osiąga po chwili 14,5V i już nie przekracza tego progu, bo tak sobie wyregulowałem na regulatorze.
Co do modułu, ma sporo wspólnego z fabryką. czyli diody ultra fast, kondensator tantalowy 35V, tak jak w późniejszych wersjach i stosowany do dzisiaj, kondensator poliestrowy wytrzymuje do 450V a nie do 400V jak fabrycznie, no i tyrystor bt151, który jest podejrzewany o lenistwo ale jutro już wlutowuję 2n6399 i testujemy.
zapomniałem o jednej ciekawej rzeczy. autor modyfikacji prądnicy zalecał uzyć przewodów wychodzących z iskrownika o przekroju 1,5mm^3. Do dzisiaj się zastanawiam jak wetknął je miedzy kraksy a rdzenie cewek, żeby kraksy nie tarły o magneto.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-10-2017 01:32:22 przez charper.)
|
|
26-10-2017 00:59:11 |
|
|
charper
detyfusan
Liczba postów: 2,027
Imię: Wojtek
Skąd: ze wsi
Pojazd: Romet Chart
|
RE: Charper składa charta czyli po trupach do celu
No, to akurat jestem w stanie pokazać. cecha z tej blaszki, która jest w oryginalnym impulsatorze, tej co się w nią śrube montażową wkręca. natomiast impulsator trzeba dobrac od takiego sprzętu, który miał krótką cechę na magnecie.
http://allegro.pl/czujnik-polozenia-walu...49462.html
http://allegro.pl/czujnik-polozenia-walu...YmEzZWY%3D
Oba działają bardzo podobnie i spełniają wymagania. odchyłki sa naprawdę minimalne.
No ale chyba ktoś musiał mieć w tym interes, żeby podsuwać ludziom rozwiązania najgorsze z możliwych. I uprzejmie zapowiadam że ja tego typu głupot, szkodliwych porad wypisywanych na forum nie będę prostował. Od tego powinni być moderatorzy.
Zakaz rozpowszechniania treści tego posta bez wiedzy i zgody.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-10-2017 14:04:03 przez charper.)
|
|
29-10-2017 14:02:13 |
|
|
skinder
Uczeń
Liczba postów: 196
Imię: Michał
Skąd: Toruń
Pojazd: Inny
|
RE: Charper składa charta czyli po trupach do celu
Ten impulsator od 2t wyzwala iskrę przy zejściu ze znacznika, a 4t na wejściu. Co do wielkości cech to nie badałem sprawy, ale zawsze stosowałem te pierwsze, po zmianie na drugi typ nie mogłem ustawić zapłonu właśnie z tego powodu. Wciąż tylko nie rozumiem, dlaczego tak zawzięcie trwasz i poświęcasz czas na grzebanie w oryginalnej prądnicy ? Miejsca jest tyle, że spokojnie upchnie się tam 11 cewkowy stator i magneto 4t. W efekcie uzyskasz ładowanie 3 fazowe, moc około 150w, dostępność podzespołów i przedewszystkim sprawdzone, pewne rozwiązanie. W przypadku charta ograniczeniem jest jeszcze przednia lampa, która ma plastikowy odbłyśnik. Nie ma co szaleć z żarówką, bo wypali się jak zapałka.
|
|
30-10-2017 18:04:29 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|