(27-07-2012 17:08:34)riley2pl napisał(a): Olej to nie ma różnicy co wlejesz.Możesz wlac ół litra ropy i bedzie dobrze chodził.Ja jeździłem jawką kupe czasu bez oleju i sprzęgło działa super.Spróbuj je podciągnąc trochę ,a jak nic to nie da to wymiana tarczy
Pozdrowienia dla twoich tryb, olej ma duże znaczenie bo jak nalejesz gęstego to sprzęgło będzie się ślizgało, a jak za mocno naciągniesz linkę też zacznie się ślizgać .
Odgrzeję dość mocno kotleta, ale mam podobny problem. Sprzęgło się ślizga przy kopaniu ale też w trakcie jazdy. Jak silnik się nagrzał, to nawet nie szło go odpalić na pych, tak ślizgało na sprzęgle. Nie mogę go też wyregulować na lince. Całe, kompletne sprzęgło mam wymienione, jeździłem zarówno na Hipolu jak i Lux10. Jak zleję olej to mnie ślizga. Czego to może być przyczyna? Słaba sprężyna? Czy może musze to sprzęgło "dotrzeć"?
Odświeżę temat. Zlałem olej, zdjąłem sprzęgło, założyłem na nowo i teraz nie ma go w ogóle... tzn. wciskam, czuć ze sprzęgło wciśnięte, ale biegi chodzą ze zgrzytami i Komar zrywa się jak głupi. O co tu biega?
Sprzęgło przestało się ślizgać, odpala pięknie od kopa, nawet po dłużyszm postoju, ale nie będę biegów na chama wrzucał. Regulowałem na lince i cały czas jest tak samo, sprzęgła brak.
Komar 2350 rocznik 1974
Wrzucam foty w kolejności, jak jest złożone sprzęgło. Może spec oko zauważy tu brak czegoś, albo zły montaż.
Mam tutaj dwóch podejrzanych. Czy między zabierakiem a tarczą dociskową sprzęgła nie powinno być jakiegoś dystansu/podkładki/segera?
Oraz kosz sprzęgłowy ma dziwne luzy.
Czy tarcze i przekładki są dobrze osadzone na zabieraku i nie blokują się?
Przyczynę widać na drugim zdjęciu. Załóż podstawę sprzęgła i przykręć sam zabierak bez tarcz i przekładek. Podstawa sprzęgła względem zabieraka powinna się obracać bez problemu. U Ciebie chyba tak nie jest.
Kupię papiery do Komara z początku lat '70
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-07-2015 20:12:36 przez Halski.)
Paweł - tak właśnie myślałem. Z kolei jak była założona odwrotnie, to sprzęgło ślizgało się non stop.
Halski - Tarcze dobrze sa osadzone i najpierw wsadzam tarcze, a potem dopiero mogę przykręcić zabierak. Ale zauwazyłem, że zabierak tak jakby nie dochodził do samego kosza sprzęgłowego, bo dzieje się czasami tak, że nie mogę bardziej docisnąc tej blaszki z kulką, żeby wsadzić zawleczki, bo zabierak ją blokuje. Czy między koszem a tarczami jest jakaś podkładka dystansująca?
Forum by Tomasso94 2010 - 2023. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis i odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki.