Długo nic nie pisałem, a stało się wiele, ale od początku.
Chwile po ostatnim poście rama została wypiaskowana i naprawiona. Niestety nadal było luźno. Po włożeniu innej, jest już spoko. Dodatkowo był problem z górnymi uszami silnika - były przespawane. Zostały odcięte i wspawane nowe.
Niektóre elementy wymagały szpachlowania przez drobne wgniotki. Z boczków został zdjęty lakier. Dodatkowo trzeba było dokupić podnóżki, i stopkę centralną, gdyż stare nie nadawały się do niczego. Sam Romet jest czarno - niebieski. Odcień niebieskiego to L 70 z palety Fiata 125p. Dodatkowo osłona łańcucha i podnóżki są pomalowane farbą młotkową.
Podnóżki i stopka:
Białe boczki:
Rama po malowaniu:
Kilka pozostałych elementów:
Farba młotkowa:
Wypolerowałem felgę, wyczyściłem przełącznik świateł, udało się skompletować jeden gaźnik g13.
Felga po polerce (z drugiej strony jeszcze nie wypolerowane) :
Przełącznik świateł:
Dziś przyszła do mnie kierownica, oraz kolanko:
Dodatkowo udało dorobić się górny uchwyt wydechu, zostało nawiercić otwory. Wielkie dzięki dla Szatka za udostępnienie zdjęć i wymiarów
Jutro prawdopodobnie zabiorę się za pierwsze składanie.
Dodatkowo pytanie. Czy korpusy manetek były oryginalnie malowane farbą młotkową? Czy klamki powinny być z nacięciami na linkę, czy bez?
Pozdrawiam!
25-09-2020 23:45:19
2 użytkowników postawiło piwo Szabla za ten post:2 użytkowników postawiło piwo Szabla za ten post. Jorginsson (09-26-2020), Szatek (09-26-2020)
(26-09-2020 02:03:28)joozek napisał(a): Na ostatnie pytanie 2 razy nie.
Co do prac... Nie usunąłeś bierzni sztycy glowki ramy???
Zemsci Ci się to podczas skladania.
Dzięki za odpowiedź.
To w takim wypadku jak wyglądały korpusy, bo na starych widać coś szarego, czy to zwykła szara farba czy coś innego?
Co do misek, zostawiłem, by nie zalać w miejscu ich osadzenia główki ramy, a potem wyjąć, i włożyć nowe.
To byla jakas farba typu piecówka, kolor szary.
Myślę że jak pomalujesz młotkowa jak oslone lancucha będzie fajnie wyglądało.
Co do misek... Usuń od razu.
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty
26-09-2020 11:42:14
3 użytkowników postawiło piwo joozek za ten post:3 użytkowników postawiło piwo joozek za ten post. Jorginsson (09-26-2020), Szabla (09-26-2020), Szatek (09-26-2020)
Zgadzam się z Przedmówcą w 100% - na korpusy farba młotkowa zrobi robotę. Miski usuń, jak fachowiec radzi, nie wolno ich zostawiać.
Ale, co do osłony łańcucha nie jestem przekonany, apropos farby młotkowej. Wahacz tył robisz w kolorze, czy czarny? Tzn. owszem - wg mnie to kwestia "gustu", a raczej tego na jaką wersję robisz swojego TS'a, ale jeśli wahacz jest w kolorze, to chyba zwykły szary, zgodny z puszką tłumika szmerów, powinien być ok, przy czarnym wahaczu za to osłona w kolor nadwozia, ale jak już napisałem - co kto lubi przecież, a posiadacze TS'ów dyktują trendy
Generalnie wiesz, że kibicuję!
26-09-2020 21:15:49
1 osoba postawiła piwo Jorginsson za ten post:1 osoba postawiła piwo Jorginsson za ten post. Szabla (09-27-2020)
Farbę młotkową wybrałem, ponieważ miałem już taką osłonę, a nawet dwie. Dla mnie ten kolor to taki pewniak, że jest jak w oryginale. Co do koloru wahacza - już masz zdjęcia z pierwszego składania
Z problemów: Słabe spasowanie schowków, lecz to standard, raczej nie uniknione i charakterystyczne dla Ts i T1 na dużych schowkach, oraz brak możliwości dokręcenia podnóżków. Ogranicznik centralki prawdopodobnie był kiedyś spawany, i w tym miejscu rurka od mocowania pedału hamulca blokuje się - trzeba będzie to lekko zeszlifować.
Za to dosyć fajnie pokrywają się chorągiewki, czego nie można powiedzieć o moim pomarańczowym T1.
Pozdrawiam!
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-09-2020 01:32:59 przez Szabla.)
27-09-2020 01:28:51
3 użytkowników postawiło piwo Szabla za ten post:3 użytkowników postawiło piwo Szabla za ten post. Jorginsson (10-27-2020), kaziq (10-27-2020), Szatek (09-27-2020)
(27-09-2020 01:33:01)Jorginsson napisał(a): A jak z pasowaniem "mordki" - blach przodka? Tu też nie wszystko lubi "grać"...
O widzisz, akurat przy edycji dopisałem, jest spoko, jedynie kratka delikatnie odstaje w jednym punkcie, ale musiał bym zobaczyć jak by to wyglądało, gdybym przykręcił inną.
27-09-2020 01:37:22
1 osoba postawiła piwo Szabla za ten post:1 osoba postawiła piwo Szabla za ten post. Jorginsson (09-27-2020)
Tak - chorągiewki - w sumie powinno się to tak nazywać, ale mało kto to robi wobec tych elementów, w tym modelu (TJ/TS) - generalnie kojarzą się z WSK, jeśli chodzi o rodzimą produkcję... Sam mam z nimi problem, ale to akurat przez "brzydkie" spawy na dolnej półce...
Niemniej, czekam jak zawsze na więcej
Witam.
Piękna robota. Obserwuję postępy. Klakson ( chociaż lepiej pasuje brzęczyk ) będzie kolega robił zasilany z cewki od świateł czy dodatkowa bateria? Nie wyobrażam sobie dzwonka rowerowego gdy mamy ładnie pochromowane miejsce na brzęczyk.
Pozdrawiam
Będzie jak w oryginale, bateria w schowku, nawet już kupiłem komplet, tylko czekam na paczkę. Model jest na tyle unikatowy że staram się robić wszystko według tego jak wychodziło z fabryki.
27-09-2020 13:04:53
1 osoba postawiła piwo Szabla za ten post:1 osoba postawiła piwo Szabla za ten post. Szatek (09-27-2020)
Przyszedł klakson i uchwyt, na zdjęciach jest chwilę po wyjęciu z pudełka, potem go wyczyściłem i wygląda elegancko.
Wyczyściłem oryginalne nyple, chcę by motorower był jak najbliższy fabryki, wiec i nyple muszą być złote. Zdjęcie przed i po zabiegu "upiększającym".
Szprychy z innymi elementami poszły do ocynkowania.
A tutaj już po:
Felgi, uchwyty błotników, kierownicy i uchwyt wydechu poszły do chromowania, chrom był zdjęty w zakładzie, wyszlifowane były w domu, i z powrotem w zakładzie pochromowane na nowo, niestety nie wyszło przez to idealnie, co nie znaczy że jest źle, jest ładnie, ale widać gdzie nie gdzie małe kropki.
Udało się załatwić nakrętki ozdobne, więc nie trzeba będzie szukać oryginalnych i dawać ich do chromowania, zresztą mógłby być problem z takimi o rozmiarze m6, bo nie widziałem ich gdzie indziej, a w t1 mam na takie skręcany bagażnik, myślę że są oryginalne.
Na razie tyle, ale w najbliższym czasie pojawi się jeszcze coś.
Pozdro
26-10-2020 00:04:04
2 użytkowników postawiło piwo Szabla za ten post:2 użytkowników postawiło piwo Szabla za ten post. Szatek (10-26-2020), Szatek (10-26-2020)
Temat szprych i mosiężnych nypli przerabiałem przy moim MR 232.
Samych szprych nazbierałem ze 150 i ze 120 nypli. Owszem czyszczenie tych ostatnich dało efekt, ale szprychy to porażka. Wszystkie dotychczasowe punkty pracy były przytarte i wyglądały jak obite młotkiem.
Co ciekawe, dopiero po ocynku wszystko jeszcze bardziej się uwidoczniło.
W końcu zamówiłem nowe szprychy z mosiężnymi nyplami u BARTNIK, Częstochowa.
Zdecydowanie polecam, choć cena 2,50 za 1 szprychę wydaje się wysoka, ale jest to tego warte.
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty
26-10-2020 18:45:26
2 użytkowników postawiło piwo joozek za ten post:2 użytkowników postawiło piwo joozek za ten post. Szabla (11-02-2020), Szatek (10-27-2020)
Forum by Tomasso94 2010 - 2023. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis i odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki.