2 użytkowników postawiło piwo Odrestaurator za ten post:2 użytkowników postawiło piwo Odrestaurator za ten post. ananas (12-18-2018), klodian2002 (12-20-2018)
Nie mam pojęcie dlaczego ta piosenka bardzo mi się podoba. Już słucham jej od ok. 3/4 roku i wgl mi się nie znudziła.
Tak to słucham piosenek z lat 80-tych, 90-tych i jakiś współczesnych.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-12-2018 22:06:26 przez kacperszkudlarek.)
19-12-2018 22:05:41
4 użytkowników postawiło piwo kacperszkudlarek za ten post:4 użytkowników postawiło piwo kacperszkudlarek za ten post. gabriel0 (12-20-2018), krystian276 (01-06-2019), Motorowerzystka (12-20-2018), Odrestaurator (01-01-2019)
Cytat: Generalnie chodzi o to, że Bangkok jest stolicą prostytucji, ale trzeba uważać, bo jest też stolicą transwestytów- prostytutek, tzw LadyBoys. Bohater musicalu jest dziennikarzem, byłym mistrzem szachowym, dlatego może oderwać się od turnieju i ocenić miasto z innej strony. Przechadza się po mieście, z każdego baru który jest "świątynią, klasztorem" (chodzi o małe burdeliki) zaczepiają go dziewczyny. Są boginiami z wyglądu, ale trzeba uważać, bo tylko szczęśliwcy trafią na prawdziwe kobiety a nie LadyBoy'ów. Dlatego raz podrywa go anioł, a na końcu okazuje się diabłem. Dlatego "nigdy nie możesz zbyt ufać temu kto spaceruje obok ciebie". Pojawia się kwestia "queens we use would not excite you" - nic dziwnego skoro zamiast kobiet są transseksualistami. Wpleciony jest dialog z amerykańskim turystą (narodowość wynika z użytych sformułowań) który mówi "I get my kicks above the waistline". W muai-thai zawodnicy skupiają się na ciosach powyżej pasa, i tak samo Amerykanin stwierdza, że skupia się tylko na tym, co widzi a nie tym co napotkana prostytutka ma poniżej... Takich podtekstów jest tu kilkadziesiąt, praktycznie każda linijka ma to samo przesłanie. Tłumaczenie powinno być 3 razy dłuższe niż sam tekst, z punktu widzenia poetyckiego - jest wręcz genialny. Jest to dziś bardzo, bardzo niepoprawny politycznie kawałek. Tak więc nie ma co pisać, że to piękna piosenka o Bangkoku - to raczej smutna prawda o światowej stolicy... pisałem już czego.
Jedynie tak prosty "melon" nie został rozwiązany. Chodzi o milion. Milion polskich złotych. Ewentualnie dolarów. Symbolizuje on marzenia, a sen pod wiatr na peronie to rzeczywistość. Jego marzenia są nierealne.
Wzmożona kontrola społeczna złomowisk podstawą sukcesów w zdobywaniu interesującego mienia.
Czego słucham? Łatwiej napisać czego nie słucham A jest to dubstep i rap. Ostatnią piosenką jaka wżarła mi się w mózg jest... Aż się cykam przyznać, to może wyjaśnię iż jestem tłumaczem anime lub jak ktoś woli "chińskich bajek" i jak coś tłumaczę to jak mi coś wejdzie to nie chce wyjść Uprzedzam, że to japońska muzyka czyli chiba j-pop. https://www.youtube.com/watch?v=ghPaSLxWc_4
Forum by Tomasso94 2010 - 2023. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis i odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki.