Tryb drzewa | Tryb normalny

**NoSeLatamTrochu** · 10-02-2018 21:09:52

Sorry pomyliłem się wczoraj tankowałem i dałem za dużo oleju do mieszanki i sie przejechałem na początku leciał spoko dojechałem na miejsce a jak chciałem wracać do domu to ledwo na 1/3 manetki wchodził i go muliło wróciłem jakoś do domu i rozrobiłem paliwo pojeździłem żeby nowego zachlał, no i zachlał bo już nie kopcił ale ciągle go przymulało na wysokich obrotach. Jak wyjąłem iglice i wkręciłem na maksa śróbkę regulacji w gaźniku to już nie mulił ale strzelał ciągle i nie trzymał obrotów no trudno się dziwić. Czy winą może być brak gumy przy gaźniku ? Czy co?
<idzwuj > loveromet

kocham te romety

**Rometowiec14** · 10-02-2018 22:11:42

Wychodzi na to że dostaje za mało paliwa. Albo zwiększ dawkę na iglicy albo ustaw na nowo gaźnik.

**NoSeLatamTrochu** · 11-02-2018 01:43:10

gaźnik ustawiany wiele razy chyba w każdej możliwej opcji Sad

jutro spróbuje z tym zapłonem

**Dawdzio** · (09-15-2019)

Sprawdzałeś świecę? Może po prostu jest zawalona nagarem od nadmiaru oleju. Jeśli tak - wypal ją i wyczyść szczotką drucianą. Sprawdź po tym przerwę, nie zaszkodzi.
Podstawa to 100% pewności w sprawność wszystkich elementów. Zaczynając od poprawnej mieszanki w baku, poprzez czystą świecę z odpowiednią przerwą, na klinie kończąc. Co do ustawień, to najpierw zapłon: ustawienie przerwy na przerywaczu przy tłoku wysuniętym w górny martwy punkt (najbliżej świecy), później cofnięcie wału (kierunek obrotów silnika masz zaznaczony strzałką na magnecie) i ustawienie minimalnej przerwy przerywacza (0,05mm; można szczelinomierzem, można na żarówkę), ale teraz już nie samym przerywaczem, a poprzez kręcenie całym zapłonem. Ustawione, dokręcasz śruby zapłonu i bierzesz się za gaźnik. Jeśli jest czysty, pływak nie tonie, a iglica jest na odpowiednim wcięciu (im niższe wcięcie, tym iglica jest wyżej, a to skutkuje większą dawką paliwa) to ustawiasz śrubę od mieszanki gdzieś na środku pomiędzy "wkręcona do oporu" a "wypada na ziemię" (o ile dobrze pamiętam to zwykle proponują wykręcenie jej o 2,5 obrotu), śruba od obrotów (na klucz 7) jest teraz nieważna. Kopiesz dodając gazu, powinien odpalić i wejść na obroty, ręką na manetce pilnujesz, żeby nie zgasł, drugą - wkręcasz śrubę obrotów, żeby dawał radę sam utrzymać się przy życiu. Teraz proponuję "uniwersalną instrukcję regulacji gaźnika", tj. śrubą od mieszanki szukasz największych obrotów (im więcej powietrza tym większe, przy czym skrajności nie są dobre), a następnie śrubą od obrotów ustawiasz najmniejsze stabilne. I tak do skutku, aż przestaniesz odczuwać zmianę (wiele to nie zajmie).
Co do strzelania (łopatologicznie, aby zrozumieć o co chodzi jednocześnie zapominając o konstrukcji silnika dwusuwowego):
- w gaźnik: "zawór" wlotowy jest otwarty kiedy mieszanka wybucha, więc część energii ucieka tą drogą, przy okazji odpycha w dół tłok, który idzie dopiero w górę przez co hamuje go = jest źle
- w tłumik: "zawór" wydechowy jest otwarty, podczas wybuchu część energii ucieka tą drogą, marnując się (za to są efekty dźwiękowe), ta reszta co zostaje odpycha tłok, który już siłą rozpędu poleciał dalej co w efekcie pozwala się całości kręcić, ale wszystko kuleje i cudów nie ma = jest źle
Aby było dobrze oba "zawory" muszą być zamknięte, a taki etap jest pomiędzy zamknięciem "wdechu" a otwarciem wydechu. Jeśli jest za późny - cofasz zapłon = kręcisz przeciwnie do obrotów silnika. Jeśli jest za wczesny - przyśpieszasz zapłon = kręcisz zgodnie z obrotami silnika.
Dokładnych danych ci nie podam, bo ich po prostu nie pamiętam (polecam instrukcję obsługi motoroweru Romet Kadet lub innego z twoim silnikiem, książkę "Instrukcja napraw motorowerów Romet" oraz "Jeżdżę motorowerem" autorstwa inż. Józefa Podlaskiego, wszystkie pozycje są do znalezienia w wersji elektronicznej).

Guma na gaźniku, o ile wygląda to jak w Komarze, bo ciężko o odpowiednie zdjęcia dobrej jakości, ma za zadanie połączyć gaźnik z ramą, żeby wlot znajdował się wyżej co ma obniżyć ilość kurzu w zasysanym powietrzu, który zapycha filtr.

Wszystko pisane z głowy w środku nocy, więc gdyby wkradł się jakiś błąd to proszę o krytykę, oby tylko rzeczową

**NoSeLatamTrochu** · 11-02-2018 12:37:11

Dobra zobaczę A mogę ustawiać zapłon miernikiem? z tym czujnikiem ciągłości obwodu?

**Dawdzio** · 11-02-2018 14:54:25

Tak. Pamiętaj tylko, że wszystko musi być odłączone od przerywacza podczas pomiaru miernikiem (lub żarówką).

**NoSeLatamTrochu** · 11-02-2018 17:10:41

Wiem wiem bo cewka masuje
Powiem tak mam ogara 200 w którym zawsze ustawiałem zapłon za pomocą gwoździa kapsla i papierka lub bibułki i jeździł cały czas do teraz i zawsze palił od kopa w kadecie tak samo ustawiałem i tez pali na dotyk ale nie jeździ Sad

**arcade85** · 15-09-2019 20:10:51

Witam dołączę się do tematu. Ostatnio też Pony zaczął przerywać na 1 i 2 więc postanowiłem zgłębić tajniki zapłonu. Problem z tym, że nie moge zrozumieć zasady działania tego ustrojstwa. Mam GMP 18-19 mm. Platynki otwierają się przy 24-25 mm. Podstawę zapłonu przekręciłem do końca i nic sie nie zmienia. W drugą stronę próbowałem i jest rozwarcie jeszcze później.Pilnikiem poszerzyłem otwory w podstawie i nic to nie dalo , ba nawet iskry nie bylo. Nie wiem dokładnie jak te platyny regulować. Na GMP mam platyny w oknie magneta. Luzuje śrubę i ustawiam na 0,4 . Kolega wyżej napisał, że potem obracam wał i znów ustawiam na 0,05 i tu nie wiem jak to zrobić. Do tej pory na bibułkę robiłem i iskra byla z tym, że nie bylo 3mm na skoku tłoka. Powiem szczerze, że można pierdolca dostać z taką technologią. Czy podstawę iskrownika powinienem ustawić w środkowym ustawieniu i dopiero zacząć GMP i platyny ? Wtedy miałbym ewentualne pole manewru na przyspieszenie zapłonu. Czytałem różne tematy i mam już mętlik w głowie. Temat wydaje się prosty ale już brak sił na kombinacje.

**Wojciszek** · 15-09-2019 21:21:35

Cytat:Witam mam kadeta który na 2 i wysokich obrotach przerywa

Historia lubi się powtarzać

.

**NoSeLatamTrochu** · 16-09-2019 17:13:39

u mnie wyszło to że kondensator się odkręcił i masę raz łapał raz nie, drugi raz to samo, przetarty kabel kondka.
btw dobry odkop.
ale do rzeczy.
sprawdź klin na wale, iskrownik ustaw w dowolnym położeniu, najlepiej najbliżej środka, daj go w gmp i ustaw na platynach orientacyjnie jakieś 0.3/4
cofasz go o jakieś 2/2.5-3/3.5 mm to jest chyba w lewą stronę magnetem i bajerzysz iskrownikiem tak żeby przy delikatnym manipulowaniu magnetem się ruszały,
dajmy na to jak masz ustawione te 3.5-4 mm przed gmp i ruszasz magnetem to mają się nie ruszać a w tych 3 mają się zaczynać rozchylać jak kręcisz w prawo

wiem że trochę nie jasno napisane jak coś to dopytuj

(15-09-2019 21:21:35)Wojciszek napisał(a):
Cytat:Witam mam kadeta który na 2 i wysokich obrotach przerywa
Historia lubi się powtarzać .

nic nowego

dodatkowo możesz zmniejszyć przerwę na świecy

**arcade85** · 17-09-2019 00:04:52

Witam dziś walczylem troche za porada kolegi i zrobilem tak.
Iskrownik w środkowym położeniu.
GMP 19mm i odrazu platynki na 0,4 ustawilem.
Potem na suwmiarce 22mm zablokowalem i magnetem w lewo tlok cofnelem do pozycji 22mm czyli początek zaplonu.
Teraz sprawdzam platynki czy sa 0.05 i niestety nie sa ?
Teraz przestawiam iskrownik w prawo na max.
Ponownie 22mm czyli moment zaplonu i platynki na 0.05 sa. Mysle jest git
Odpalam i pali ale chodzi nierówno i gasnie.
Pomysłów brak i na oko przestawiam iskrownik w lewo troszkę.
Nie sprawdzam juz platyn i pale maszynę. Odziwo chodzi rowno i wkreca sie ladnie na obroty.
Testów z jazdy nie mam bo padalo ale moze jutro bede mial okazje sprawdzic czy nadal przerywa.
Mysle ze ksiazkowe schematy maja sie nijak do sprzetu z przed 30 lat z fabryki ktora robila sprzety AGD i przy okazji motorynki na czesciach kombajnu i innych dostepnych akurat wehikułów

**arcade85** · 17-09-2019 12:58:15

Zrobilem test i romet juz nie przerwa wiec to byla wina zaplonu. Lecz teraz jak jade pod lekkie wzniesienie to czasami szarpie całym silnikiem. Z gorki jedzie na pelnej manetce i nic nie szarpie. Co to może byc?

**NoSeLatamTrochu** · 17-09-2019 16:35:58

gaźnik kolego, gaźnik !
te 0.05 to jest tylko orientacyjnie, mają się po prostu rozwierać w tym momencie a te 0.05 to jest taki jak by odnośnik że jak 3mm przed gmp wchodzi taki listek to znaczy że platynki się rozchylają, ja to zapłon na oko zawsze ustawiam i nie mam problemu, po prostu ma się rozwierać 3mm przed i kuniec

ew coś z masą nie tak sprawdź czy nigdzie przebicia nie ma, a i ważna uwaga żeby kabel wn nachodził na cały pręt cewki bo tam może iskra dobijać do karteru, raz pi się przez to kadet zapalił