Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
[Ogar 200] Popychacze sprzęgła
|
Autor |
Wiadomość |
Quake96
Zielono mi :D
Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Popychacze sprzęgła
(10-06-2014 12:05:56)Tomasso94 napisał(a): Pozatym po co przycinać, dorabiać, kombinować... Nie lepiej założyć "badziewne" chińskie popychacze i nie mieć jakichkolwiek problemów przez conajmniej dwa lata?
Tylko, że nawet one są już na starcie za długie? Co kupię komplet to zawsze długi popychacz jest o jakieś 2cm za długi. I nie, nie lepiej je założyć, bo jakoś zakładałem nowy komplet takich, przejechałem ze 150km i ostatnio przy zdejmowaniu kapy zapłonu, długi popychacz się wżarł w kapę.
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
|
|
10-06-2014 19:46:07 |
|
|
jurek_j
Technik
Liczba postów: 830
Imię: J
Skąd: FGW
Pojazd: Romet Kadet
|
RE: Popychacze sprzęgła
Popychacze i kulka są średnicy fi5, bo 6 nie wsadzisz, o siódemce nie ma w ogóle mowy. Nie wiem czy 5,5 czasami nie wlezie, no ale tez musi być siakiś luz spasowania...
Krótki dorób na wzór chińszczyzny, a długi... Osobiście dobrałbym doświadczalnie, z wykręconą śrubą regulacyjną. Kiedyś chyba mierzyłem, 145, 165 albo 175mm miał, nie pamiętam...
W sumie faktycznie dorobienie ze śrubokrętów prętów popychacza to fajny pomysł, dzięki dodatkom stopowym mają większą twardość, wytrzymałość na wyboczenie. A że są dość ciasno spasowane w otworze - w wyniku nadmiernego wyboczenia nie pękną, no bo gdzie?
U siebie mam dwie kulki łożyska i fabryczny zestaw popychaczy, zapomniałem o tym problemie chyba raz na zawsze...
|
|
10-06-2014 20:45:24 |
|
|
Quake96
Zielono mi :D
Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Popychacze sprzęgła
Cytat:Krótki dorób na wzór chińszczyzny, a długi... Osobiście dobrałbym doświadczalnie, z wykręconą śrubą regulacyjną. Kiedyś chyba mierzyłem, 145, 165 albo 175mm miał, nie pamiętam...
Taki miałem nawet zamiar Krótki dorobić na wzór, a długi najpierw odpowiednio skrócić i wtedy dorobić na jego wzór. Teraz zmierzyłem długi popychacz i oryginalnie ma 151mm, a wiem, że to na pewno za dużo. Na moje oko powinien mieć ok. 14cm, z resztą tyle chyba jest podane na allegro.
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
|
|
10-06-2014 20:52:38 |
|
|
pawel_bieszczady
Uczeń
Liczba postów: 125
Imię: Paweł
Skąd: Z południa
Pojazd: Romet Pony
|
RE: Popychacze sprzęgła
Ja mam nowe popychacze z allegro, od razu wypieprzyłem kulkę z zestawu i dałem swoją którą wydobyłem z jakiegoś małego łożyska kulkowego FAGa
Końcówki popychaczy przy styku z kulką lekko nawierciłem, aby kulka w nie weszła.
Tak jak na rysunku.
A co do wszystkich końcówek popychaczy, nagrzałem je do czerwoności i schłodziłem w oleju.
Wyregulowałem raz i do tej pory jest ok.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-06-2014 23:30:44 przez pawel_bieszczady.)
|
|
10-06-2014 23:29:39 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości
|
|