Kłejkowy Owad - Komar 2350
|
Autor |
Wiadomość |
alek736
Zawodowiec
Liczba postów: 2,935
Imię: Aleksander
Skąd: Gniezno
Pojazd: Romet Ogar 205
|
RE: Kłejkowy Owad - Komar 2350
Pojazdy:
- Romet Ogar 205
- TGB 101s Orion
- Honda CBR 125r
- Volkswagen Golf IV Highline
|
|
13-08-2013 23:15:52 |
|
|
Quake96
Zielono mi :D
Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Kłejkowy Owad - Komar 2350
(13-08-2013 22:36:57)Przemi998 napisał(a): NO i wkoncu klej ma komarka Gratuluje zakupu i czekam az go skonczysz napewno bedzie Piekny .
Juz 3 maszynka haha czyzby 4 sie szykowala Bo ostatnio mi mowiles ze kupic tego 2 ogara i straczy a tu 3 motor
Czy piękny będzie to nie wiem. Póki co nie planuję malować Nie wygląda aż tak tragicznie, a i rdzy nie ma, więc nie ma powodów do ingerencji. Czwartej maszyny nie będzie. A jeśli nawet, to nie w najbliższej i tej nieco odleglejszej przyszłości. Po pierwsze, nie mam już miejsca do trzymania ich wszystkich, a po drugie, kwestia pieniędzy.
Przydałoby się coś porobić przy nim. Ogółem takiej roboty "dla mnie" jest trochę... Skręcić koła prosto, wkręcić licznik (znalazłem jakiś od Ogara) "dla ozdoby", umyć i pewno coś jeszcze się znajdzie...
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
|
|
13-08-2013 23:25:46 |
|
|
Quake96
Zielono mi :D
Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Kłejkowy Owad - Komar 2350
(14-08-2013 13:59:49)Taśma napisał(a): Ale tym że na błotnikach prześwituje podkład się nie pochwaliłeś
No to teraz ja coś powiem... Malowanie nawet na poziomie kłejka by mu się przydało
Niech zgadnę, papiery od Ogarów nu "dasz"?
Dziwne, bo ja tego podkładu nie zauważyłem jakoś Jedyne co trapi błotniki, to brak dodatkowych mocowań przedniego, oraz lekkie pęknięcie tylnego.
Malowanie, czy ja wiem... Fakt, nie jest to zrobione na glanc, ale póki nie ma rdzy i znacznych zniszczeń to niech sobie będzie. Nie mam teraz kasy na zabawy w "lakiernika"
A papierów od Ogara raczej nie będzie. Myślałem nad tym, ale ostatecznie nie wiem... Jak wpadnie jakaś kasa, to poszukam papierów od jakiegokolwiek Rometa z 75 roku, a jak nie to z podobnych lat. Ogarowe kwity to już ostateczna ostateczność...
(14-08-2013 15:03:48)Stasiek napisał(a): (14-08-2013 13:59:49)Taśma napisał(a): Ale tym że na błotnikach prześwituje podkład się nie pochwaliłeś
No to teraz ja coś powiem... Malowanie nawet na poziomie kłejka by mu się przydało
Niech zgadnę, papiery od Ogarów nu "dasz"?
Nie musisz zgadywać bo on to napisał wcześniej . A co do komara do bardzo ładny ,Ale chyba jednak trochę przepłacony .
Nie napisałem tego. Napisałem, że będzie zarejestrowany tak samo jak ogary, czyli z nowymi papierami. Źle mnie zrozumiałeś...
I czy przepłaciłem, czy nie, to już wasza opinia. Ja tam byłem przygotowany żeby dać za niego te 290zł, choćby dlatego, że nie jest aż tak "zapuszczony" i wbrew pozorom nie dużo brakuje mu do sprawności. W Bydgoszczy ciężko o coś tańszego, a szczególnie Komara. Owszem można czasem wyrwać taniego Komarka, ale takiego trupa jak ten taśmy
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-08-2013 18:34:08 przez Quake96.)
|
|
14-08-2013 18:29:04 |
|
|
Quake96
Zielono mi :D
Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Kłejkowy Owad - Komar 2350
(15-08-2013 14:23:07)Przemek napisał(a): Mozesz juz zaczac szukac prostego wahacza Malowanie nie jest az takie zle, Jedyne co to ten przedni blotnik bo juz sie sprej konczyl a nie chcialem kupywac kolejnej puszki. Siedzenie mial ladne ale komus sie spodobalo widocznie. Za 10 zl moge Ci odsprzedac pomalowana stopke centrala, ktora miala isc do tego Komara z tym ,ze przy ramie wyrobil sie taki bolec i nie da sie na niej go postawic. Nadspawalbys i bedzie ok.
A, i nie sprzedalem go kilka lat temu tylko w zeszlym roku w pazdzierniku jakos. Mialem go od 2008. Wiekszosc czasu lezal i rdzewial Powodzenia w kazdym badz razie.
Czekałem aż się wypowiesz Widzę, że jest jeszcze kilka "wad" o których nie wiedziałem. Ale damy rade
A ten wahacz aż tak krzywy?
(15-08-2013 14:23:07)Przemek napisał(a): A, i nie sprzedalem go kilka lat temu tylko w zeszlym roku w pazdzierniku jakos. Mialem go od 2008. Wiekszosc czasu lezal i rdzewial Powodzenia w kazdym badz razie.
Aaa i jeszcze jedno Kupił go od Ciebie gościu, który przyjechał po niego Alfą? Bo ten gostek od którego kupiłem, mówił, że przyjechał po niego alfą i żeby zapakować do auta, to przód rozkręcił.
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-08-2013 16:49:47 przez Quake96.)
|
|
15-08-2013 16:19:35 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|