Post: #271

Tutaj już obrobiona płytka i usadzona w korpusie. Teraz przylutować przewody i można zakładać do Ogara.
Oto fotka

Post: #272

Witam.
Mam jedno pytanie czy bęben z koła 19 cali będzie pasował do koła 17 cali ? Bo niestety w moim uszczypało 3 gniazda na szprychy i muszę to wymienić by całkiem nie trafiło mi w czasie jazdy koła.
Proszę o pilną odpowiedź

Post: #273

Wiosna coś się spóźnia więc sezon troszkę później rozpocznę więc za ten czas trzeba coś w nim porobić. A że w tym roku wybije ogarowi 25 latek więc z tego okazji należy mu się jakiś prezent za to, że dzielnie znosi moje traktowanie i dowozi mnie do celu. Więc w tym celu zajdą małe zmiany i ogar dostanie małą renowacje tzn większy remont min przeglądnięcie silnika i wymiana zużytych części na nowych (już prawie skończony tylko zalać nowiutkim świeżutkim olejem i można odpalać)
A teraz pora na ramę i tutaj zajdzie nowa kolorystyka Na dzień dzisiejszy nie mam fotek ramy po malowaniu (jestem chory cudna różyczka więc nie mogę się ruszać z domu :/ ) A więc podczas rozbiórki zauważyłem parę mankamentów które mnie troszkę zdziwiły ale nie ma co się dziwić motor ma swoje lata. Min. pęknięte mocowanie silnika cóż wibracje i te sprawy to spawy w końcu puszczą. Rama została wypiaskowana oraz polakierowana czarnym akrylem. Co do baku i błotników jeszcze nie wiem jaki kolor konkretnie na razie są jeszcze w oryginalnym kolorku. Może macie jakieś propozycje to chętnie wysłucham i coś z tego wybiorę
Fotki z rozbiórki dodam później jak znajdę kabel do aparatu.

Post: #274

A więc obiecane fotki. Rama wyschła i nie jestem zbytnio zadowolony z roboty. Rama idzie do poprawki i to będzie za darmo zrobione więc nic mnie to nie wyniesie jedynie co to kupię bezbarwny i zostanie psiknięty.
Oto fotki sorrki za jakość i tak zdj nie oddają tego co jest w realu

Tak jak widać w paru miejscach są niedociągnięcia.
A to z rozbiórki.

Post: #275

Rama już poskładana zdj zrobione jeszcze gdy bak nie był zmatowany mam dylemat z kolorem na błotnik i bak. Tak to się wszystko prezentuje.


Sorrki za nie porządek chwilowo ogar tam stoi.

Post: #276

Mi sie bardziej podobał w starym malowaniu,ale jak juz zmieniłes to bak i błotniki na zielono pomaluj

---

A dokładnie w takie malowanie http://img197.imageshack.us/img197/4001/...800800.jpg

Post: #277

Też myślałem o tym ale nie znam kodu lakieru. Cel jest stylizacja na bi color i końcówkę produkcji i motor idzie pod kocyk. Wersji bordowy metalic z czarną ramą nie widziałem. Albo taki jasny metalic niebieski jak mój błotnik. Już coraz bliżej końca

Post: #278

Według mnie bordowy nie zbyt bedzie pasował,zielony bedzie bo mało jest ogarów w tym lakierze.

Post: #279

Kumpel ma oryginalnego bi color w kolorze niebieskim tylko troszkę jaśniejszy od mojego. Chyba zrobię tak jak mówisz pomaluję go na ten zielony. I teraz ciągnie mnie na zakupienie samej ramy z byle jakiego rometa i bez papiera w cenie max do 50 zł. Bo chcę to odnowić i postawić w pokoju. Ramy z motorynki w tej cenie nie kupię to pozostaje coś innego.

Post: #280

Tez czasem mam chęci złozyc sobie jakis motor i smigac nim tylko w niedzielę,ramy od motorynki niestety nie kupi za ta kase,ale jakiegos komarka lub rometa kupi.

Post: #281

Mi to obojętne. Najbardziej chciałbym ramę z komara 2350 wtedy bym złożył to co mam i mógłbym patrzeć na niego jakby ktoś coś miał w rozsądnej cenie to niech pisze z miłą chęcią coś przygarnę.
To jak się dowiem jaki to nr lakieru to na pewno taki trafi na mojego ogara i już go czeka emeryturka i przejażdżki tylko w niedzielę

Post: #282

Znalazłem jeszcze dwie fotki z prac gdy skręcałem ramę i wkładałem silnik. Kolor baku i błotników zostanie tajemnicą. I jak lakierek wyschnie to wam zaprezentuje całego ogara.

Post: #283

Dlaczego go malowałeś?! on miał piękny oryginalny lakier
dlaczego??

Post: #284

(02-05-2013 10:31:39)Winiar 93 napisał(a):  Dlaczego go malowałeś?! on miał piękny oryginalny lakier
dlaczego??

On już taki piękny nie był. Zdjęcia tego wszystkiego nie wyłapały. Ale jakbyś był ze mną i go rozbierał to już na lakierze było widać czas i to, że był eksploatowany.
Nie śpieszę się więc wole zrobić dobrze a dłużej. Końcowy lakier będzie niespodzianką
Teraz stopki zostały wyprostowane i pospawane na nowo. Przy rozbiórce okazało się, że jest pęknięte mocowanie silnika... Zostało to pospawane i powinno teraz wytrzymać. Jak wrócę do domu to zabiorę się za składanie go do końca

Post: #285

Czekam aż sie do mnie przejedziesz !!! . Bo zawsze nm czasu xD