Post: #1

Miesiące szukania ! Tysiące złotych wydane na rachunki za internet ! Hektolitry kawy wypite bezsennymi nocami... aż wreszcie udało się !
Dziś, pięknego słonecznego dnia 28 czerwca 2012 roku, stałem się właścicielem pięknego Rometa Komara 2361 SPORT.

Nie było lekko ! Zadzwoniłem do sprzedającego i okazało się, że nieaktualne. Podłamałem się i podziękowałem... dobrze się stało, że wcześniej napisałem na gg wiadomość. Odpisał mi, że już jest chętny i będzie w sobotę, ale jak go przebiję ofertą to Komar będzie mój ! I tak po krótkich negocjacjach przez gg, zgodziłem się przebić ofertę poprzednika i powiedziałem, że odbieram Sporta na drugi dzień !
Wpakowałem się w moją ogromną 206-tkę i pognałem, z Elbląga, aż pod Warszawę ! 212km w jedną stronę po moje cudeńko...
Jak go chłopak wystawiał ze stodoły tak na mojej twarzy pojawił się banan, który nie zszedł aż do teraz !
Zapłaciłem, wielkim cudem i trudem wpadkowałem 2361nkę na 206-tkę i do domu !

Trochę konkretów:
Romet Komar SPORT, rocznik 1974, silnik s38 biegi w manetce, V-max: naddźwiękowa!
Braki - manetka od gazu, kranik, osłona filtra.

A teraz oprawa graficzna:
Tu jeszcze zdjęcia byłego właściciela:


A to pierwsze moje zdjęcie, jeszcze pod bramą poprzedniego właściciela:

Po załadowaniu na lawetę hehe

A tu już u mnie w garażu ostatnie zdjęcie przed myciem:

I po pierwszej kąpieli :


Serducho:

2361 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

MADE IN POLAND !!

Właściciel zarzeka się, że oryginalny:

I fajny detal:


I co powiecie o moim maleństwie !?
Czekam też na porady techniczne, czego brakuje, czego nie widziałem co w nim zrobić !?

Już zebrał pierwsze pochwały ! Jak myłem go na podjeździe zajechał Pan Piotr - mechanik z gokartów, obejrzał i pogratulował (sam zajmuje się też naprawą motorków naszych rodzimych, ma swoją WSK-ę)! Może się wymienimy z nim kilkoma częściami ! Super !