witam
a wieć tak zaczne od początku
a więc na tym moto zdawałem karte motorowerową i już wtedy mi się spodobał
wtedy chodził bez problemu na kopa wszystko sprawne aż do pewnego czasu kiedy mój kumpel powiedział ze ogar się zepsuł i ledwo pali ;/ i oznajmił mi ze jego dziadek chce go sprzedać
a wiec następnego dnia pojcechaliśmy moim speedfightem do niego jak się okazało zepsuta jest tylko nózka od kopki tzn spadło zab i kopka zawiesza się o dekiel na początku nie chciał zapalić a wiec mówie dawaj na popych i cięzko bo cięzko ale odpalił
przegazowałem troche i mówie jade się przejechać
ale moto coś zabardzo nie chodzi przerywa itd ale jestem pewny ze to zapłon :)bo iskra słaba i przerywa więc stawiam na kondesator lub swiece
Dziadek mojego kumpla jest jego 3 włascicielem
motor jest zachowany w pełnym oryginale
bardzo fajnie się prezentuje
drobne poprawki i cacuszko
a wiec tak cena jaką zaproponował to 150 zł jest to smieszna cena jak na takie moto
ubezpieczenie jest do lutego 13 tylko trzeba zrobić przegląd i mona smigać
a oto fotki
przepraszam za jakośc ale nie mielismy lepszego aparatu ;/
-
-
-
Ogara zamierzam kupić dopiero w wakacje gdyż teraz finanse nie pozwalają włascicel zgodził się poczekać gdyż i tak nic z nim nie będzie robił
oceniajcie