Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Brak maksymalnej mocy, przerywanie po krótkiej przejażdżce
|
Autor |
Wiadomość |
Tomasz-pr110
Kierowca

Liczba postów: 388
Imię: Tomek
Skąd: kuj-pom
Pojazd: Romet Pony
|
RE: Brak maksymalnej mocy, przerywanie po krótkiej przejażdżce
(29-09-2025 10:43:14)Dinozaur napisał(a): Czesc, skoro na wczesniejszym zestawie tlok nosil slady 'przytarcia' - to znaczy tyle, ze puchl i sie przycieral - a takie slady 'przytarcia' usuwa sie pilnikiem 'gladzikiem' i masz wtedy idealny tlok, ktory juz nie spuchnie, wiec mozna go eksploatowac na maksymalnych osiagach / 'ile fabryka dala'...
Polecali taka metode 'szybkiego docierania dwusuwow i pilowania tloka' przeciez juz w latach 30-tych...
Cyt. : 'silnik rozpedza sie do maksymalnych obrotow i czeka do momentu spadku mocy, wylacza sie zaplon - zdejmuje sie cylinder i spilowuje na tloku slady przytarcia w cylindrze', itd.
Robi sie to kilkakrotnie, az tlok przestanie w ogole 'chwytac w cylindrze'...
To bardzo stara metoda i stosowana przez Znajomych - zawodnikow jeszcze w latach 70 / 80-tych :
Pozdrawiam.
Witam. Skorzystam z okazji takiego tematu i zapytam o jedną rzecz. Czy robienie szlifu pod używany nadwymiarowy tłok jest w porządku? Pod warunkiem że nie ma on jakiś uszkodzeń mechanicznych. Często mamy oryginalne tłoki R1, R2, robimy kolejny szlif i je wyrzucamy. A może wystarczy je wyczyścić i użyć ponownie w kolejnym cylindrze?
|
|
30-09-2025 09:18:00 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: Brak maksymalnej mocy, przerywanie po krótkiej przejażdżce - Tomasz-pr110 - 30-09-2025 09:18:00
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości
|
|