| 
	
	 
		
	 
	
	
	
		
			| 
				
				 
					Co było by najlepiej jako taki motorower daily ?
				 
			 | 
		 
		
			| Autor | 
			Wiadomość | 
		 
		
	 
	
		
	
		
		Dinozaur 
 
 
		
			Uczeń 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 173 
Imię: Jarek 
Skąd: Wroclaw 
Pojazd: Inny 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Co było by najlepiej jako taki motorower daily ? 
			 
			
				No ja jezdzilem 'za komuny' i pozniej / codziennie przedwojennymi motocyklami, o trwalosci silnikow 10 - 20 razy wyzszej nawet od MZ - Trophy 250 czy ETZ i 'cenie' podobnej / 20 - 30 razy nizszej niz 'Emzetki'..? 
W czym rzecz - zeby dzisiaj takze jezdzic, np. BMW R 25, ktore sa jeszcze tanio do nabycia, maja teleskopowe zawieszenie z przodu i suwaki z tylu - to komfort nieporownywalnie wiekszy, niz jak ja jezdzilem / na sztywnych ramach i trapezowych widelcach w NSU..? 
Na 3 silnikach : 250 / 350 i 600cc - zrobilem laczny dystans ok. 280 - 290 tys. km i tylko 1 raz dalem wal korbowy do remontu / sknocili go zreszta i 'padl' po 50 km przebiegu 'po remoncie'... 
Dlatego kupowalem pozniej tylko czesci 'ze zlomu' : uzywane waly korbowe, rozrzady, cylindry - glowice, nowe fabrycznie lozyska sprzed wojny, nowe tloki, pierscienie, itp. i jezdzilem na nich calymi latami - bo byly np. jeszcze 'od nowosci fabrycznej 'nie rozbierane / i nie remontowane - takie czesci byly po prostu najtrwalsze... 
Do tej pory na bazarach w bylej 'NRD' - jest do nich pelno czesci silnikowych i skrzyn biegow - wiekszosc do zamontowania w motocyklu / 'na strzal', lacznie z oryginalnymi lozyskami sprzed wojny... 
Nadal mozna tymi sprzetami jezdzic codziennie - tylko trzeba silniki 'dostroic' do dzisiejszej benzyny, niestety i trzeba to robic doswiadczalnie / bez zadnych 'tabel przeliczeniowych', co nawet 'dzisiejszym inzynierom' sprawia ogromne trudnosci... 
Po precyzyjnym dostrojeniu - silniki sprzed wojny zuzywaly mi np.: o polowe / o 65 - 70% mniej paliwa niz 'nowoczesne 'MZ - ETZ', przy porownywalnych lub nawet wyzszych osiagach [ ponad 130 km/h ], bo taka byla przed wojna jakosc lozysk, tlokow, cylindrow, a nawet zwyklych tulejek z brazu - zachowywaly sie czasem, jakby byly wrecz 'niezniszczalne'... 
Szlifierz w warsztacie mechanicznym powiedzial mi wprost : 'nigdy nie mialem do czynienia z tak twarda tuleja cylindrowa - musi zawierac bardzo duzo niklu i chromu widocznie'... 
Pozdrawiam.
			 
			
			
			
		 |  
	 
 | 
 
	| 21-07-2025 13:48:27 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	 
	
	
		
	 
	
		
  
	 
	 
	
	
 
| Wiadomości w tym wątku | 
 
RE: Co było by najlepiej jako taki motorower daily ? -  Dinozaur - 21-07-2025 13:48:27 
 | 
 
 
	
	 
	
 
  
	
		
		
	 
	 
	
 
Użytkownicy przeglądający ten wątek:     1 gości
 
	
 
			
			
 | 
 
  
  
 
 
 
      |