Mój pierwszy Ogar 200
|
Autor |
Wiadomość |
Quake96
Zielono mi :D
Liczba postów: 2,755
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Mój pierwszy Ogar 200
(Wczoraj 12:02:23)romek napisał(a): Eee, remont samej góry to nie remont tylko czynność obslugowa ja u siebie mam caly czas stare tarcze, jeszcze dają radę. A do Dezameta nowe są za grube . Dramat z tymi częściami jest. Ile ja na przykład straciłem nerwów przez nowy cylinder do Kadeta.
Remont góry to była droga na skróty, bo silnik w zasadzie cały czas palił i jeździł, mimo tego pięknie przepuszczającego tłoka
W sumie na szczęście wyszedł z tego kapitalny remont, bo dzięki temu mam kompletny spokój
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
|
|
Wczoraj 14:11:07 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Quake96 - Wczoraj 14:11:07
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|