Witajcie Panowie. Mam na imie Natalia opowiem Wam krótką historię mojej miłości
Podczas sprzątania garażu ze złomu mojego znajomego, na samym dole ujrzałam coś czerwonego okazało się że to motorower z roku 1980, znajomy chciał go wywieść na złom bo "sporo waży" ..
Nie odpuściłam prosiłam, prosiłam i w końcu powiedział "Natka a weź go sobie" gazem pobiegłam po busa i Bzyczek jest u mnie:
Znajomy mówił że gasł przy zmianie biegów i nie opłaca się robić przy nim, mimo to zaczęłam wszystko rozbierać, mam smykałkę po moim Św. Pamieci dziadku.
Zabrałam się do pracy, kupiłam potrzebne części m.i.n: Nowy tłok, cylinder, sprzęgło, zapłon CDI, uszczelki, świeca, elementy skrzyni biegów, wał, uszczelniacze, łańcuch, łożyska, gaźnik, manetkę gazu, linki, kable, lampę, koła x2, stacyjkę itd.
Po skończonej pracy (panie Boże miej w pamięci 10 uszczelniaczy które popsułam) kilka kopnięć i zabiło serduszko bzyczka
szybkie ustawianie gaźnika, przy okazji musiałam szybko otwierać garaż bo bzyczek strasznie kopcił. No i jazda ujechałam pare km i pac brak biegów
okazało się że zerwało wrezy na wale i znów rozpoławiania silnika i kupno lepszego wału oraz nowego zabieraka sprzęgła. Zrobiłam co trzeba złożyłam i kolejna jazda.. no cóż Bzyczek wymiotował olejem żle zamontowałam uszczelki i częstował się olejem ze skrzyni biegów :/
Zaś powtórka kupiłam lepsze uszczelki klingerytowe oraz uszczelniacz Victor Reinz.
Silniczek złożony i czeka już kilka dni na montaż, przyznam że korzystałam z Waszego forum wielokrotnie czytają posty, Pomogliście wielokrotnie, za co Wam z całego serduszka dziękuje, ale wstydziłam się założyć konto bo dziewczyna i Romet.
Ale teraz potrzebuje Waszej pomocy nie potrafię założyć podnóżek
nie wiem jak ..
Nie chce to "najść" albo jest krzywe albo ta blaszka przez środek przeszkadza ? Nie mam pojęcia, jak ktoś ma takiego kadecika to bym prosiła o zdjęcie jak ma to zamontowane. Proszę mi nie tłumaczyć jestem blondynką