Romet Pony 301 1988r
|
Autor |
Wiadomość |
skinder
Uczeń
![*](http://www.chlopcyrometowcy.pl/images/uczen.png)
Liczba postów: 196
Imię: Michał
Skąd: Toruń
Pojazd: Inny
|
RE: Romet Pony 301 1988r
Tak przypadkiem natknąłem się na swój temat i nawet nie pamiętałem, że nie wrzuciłem tu w sumie ani jednego zdjęcia po poskładaniu i pierwszych jazdach. Trochę czasu już minęło, kilometraż może nie jest jakoś imponujący ale w sumie przejeździło cały ten okres całkiem fajnie. Po pierwszych jazdach poszły drobne usprawnienia takie jak zmiana łożyska w główce korby na lepsze i jakieś tam inne drobnostki. W tym i zeszłym sezonie wystartowałem w klasie 50cm3 na Cross Country i dwa razy obstawiłem 2 miejsce. Rok temu przed samą metą wyprzedził mnie simson - problem z 2 biegiem ... A w tym roku w połowie biegu... Odkręcił się lewy amortyzator...
Sprzęgło dość dziwnie działało tu od samego początku, ciągnęło, był problem z regulacją, ślizgało się czasami, głośno pracowało ze względu na współczesny kosz sprzęgła. Udało się kupić oryginalną nówkę jakieś pewnie 2 lata temu i w tym roku przed startem w CC rozebrałem prawą stronę silnika. Współczesny kosz sprzęgła niestety umarł - zębatka odpadła od blachy - trzymało się ledwo na tym spłaszczeniu otworu. Przy okazji wymieniłem drugi już raz prawą pokrywę, tym razem na zregenerowaną - palec wysprzęglika pasowany idealnie suwliwie, bez luzów itp. Tarcze sprzęgła duellsa wywaliłem i zapodałem zwykłe korkowe. Przy okazji jeszcze wyszło, że przekładki są "krzywe" i tarcze nie przylegają tak jak powinny - powierzchnie tarcia były tylko w miejscach bolców... Poskładałem wszystko w całość, zalałem świeżym olejem i niestety... Dalej był problem z ciągnącym sprzęgłem. Ostatecznie w nocy przed startem rozebrałem jeszcze raz sprzęgło i wymieniłem ostatni element, który pozostał nie ruszony - współczesna sprężyna sprzęgła ... Wymieniłem na oryginalną, która teoretycznie wymiarami była identyczna - jednak lepiej pasowała do tego ostatniego dekielka z kulką. Tym razem sprzęgło ożyło i wreszcie dało się zmieniać biegi. W ramach testu ostatecznie silnik zalałem ATFem zamiast luxa... Przetrwało 20 minut strzelania z klamki w polu i zero absolutnie problemów ze sprzęgłem i skrzynią.
Plany których nie zrealizowałem to montaż gaźnika amal 16 i dorobienie wydechu... Przyznam szczerze - działa na seryjnym osprzęcie przyzwoicie. Gaźnik faktycznie będzie do wymiany, ale wydech - prawdopodobnie zostanie seryjny, może nie ten konkretnie ale nie widzę sensu tego zmieniać. Wygląda dokładnie tak jak chciałem 20 lat temu, zostaje tak jak jest aktualnie.
|
|
02-11-2023 01:30:25 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: Romet Pony 301 1988r - skinder - 02-11-2023 01:30:25
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|