Witam. Bardzo dawno tutaj nie zaglądałem. Rok temu rozpocząłem temat odrestaurowania Rometa 2375, który w mojej rodzinie był od nowości. Plany były aby po ponad 30 latach sprezentować go tacie na 70. urodziny, jednak człowiek z chromami nie dał rady wyrobić się na termin, ale nie ma tego złego coby na dobre nie wyszło. Miałem więcej czasu więc na spokojnie poczytałem Wasze sugestie i doprowadziłem maszynę (tak uważam) w 100% do wyglądu fabrycznego. Zmieniłem obszycie siodła, oraz amorki na dokładnie takie jak były w oryginale -odnalazłem archiwalne zdjęcia rodzinne z bzykiem na pierwszym planie . Zabrakło tylko kedry częściowo ozdobionej chromem, ale nie ma szans by kupić dokładnie takiej niestety... Osobiście jestem bardzo zadowolony z efektu końcowego chociaż to tylko Romecik, ale wrażenia taty który zrobił rundkę na odbudowanym sprzęcie - bezcenne i tutaj cytat: "Noż ku...a, kto by pomyślał, że po tylu latach będzie jeszcze tak wyglądał". Haha... bezcenne
Z rzeczy do zrobienia: zakupić oryginalną pompkę do kompletu, oraz mam ochotę położyć nowy chrom na sprężyny amorków. Były w dość niezłym stanie biorąc pod uwagę ich wiek, dostały delikatną polerkę, jednak gdy je rozebrałem to od środka braki chromu były mocno widoczne. Tuleje na dole amorków pokryłem farbą młotkową jak w oryginale, jednak na ich wnętrzu przydałaby się jakaś powłoka galwaniczna dla zabezpieczenia. Pomyślę zimą... Swoją drogą zrobiłem dość oryginalny ściągacz do ich rozbiórki. Mój patent pewnie nikogo nie zdziwi, ale chętnie się nim podzielę jeżeli chcecie
Poniżej zdjęcia Romecika. Dziękuję raz jeszcze za okazaną pomoc.
Nie mogę już edytować więc muszę napisać w kolejnym poście. Zauważyłem że po remoncie jest efekt jakby "ciągnęło sprzęgło", przez co Romecik nie jest tak żwawy jak być powinien. Nie mogę tego w żaden sposób podregulować linką. Jak zrobię luz na lince tak książkowo tj. 1cm na końcu klamki, to przy wrzuceniu biegu potrafi tarpnąć i zgasnąć. Jak podciągnę to jest lepiej, niby nie gaśnie, ale siły też mu brakuje. Czy możliwym jest aby mechanik popełnił błąd w sztuce? Remont silnika zleciłem człowiekowi który robi to od wielu lat.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-10-2023 14:25:55 przez Julianowy.)
Forum by Tomasso94 2010 - 2023. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis i odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki.