Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
MMBZ Aist (bocian) '88
|
Autor |
Wiadomość |
KrteknaWigrach
Stary
Liczba postów: 20
Imię: jest
Skąd: ze wsi
Pojazd: Inny Romet
|
RE: MMBZ Aist (bocian) '88
Też mam takiego składaka MMB3 (MMVZ), w tym samym zielonym kolorze, z tego samego rocznika 1988, jeszcze nie Aist. Od przodu na rurze sterowej ma aluminiowy emblemat "MMB3" (kolor szaro-aluminiowy, leciutko tylko jakby podretuszowany czarnym), a na rurze ramy, Pi razy drzwi tam, gdzie w wigrach napis "Wigry 3" jest umieszczona dość łatwo blaknąca naklejka (kalkomania?), która wprawdzie zachodzi sporo na boki, ale jest na niej tylko 1 napis "MOTOVELO" ("MOTOBEЛO") widoczny od góry. To "MOTOVELO" chyba jest po prostu nieco skróconą formą pełnej nazwy fabryki.
A na wspomnianych prez Ciebie naklejkach po obu bokach widelca nie ma żadnych napisów, tam są tylko 2 lub 3 paski... może kolory firmowe fabryki? Chyba te same kolory występują też na ww. naklejce "MOTOVELO".
(11-05-2022 18:37:47)pioteron napisał(a): W zamian zamontowałem opony a'la Motylek, które kiedyś kupiłem w innym celu i ich ostatecznie nie wykorzystałem. Zbieżność kolorów zupełnie przypadkowa,
Nie wierzę , aż taki przypadek?? Całkiem, całkiem to wygląda .
(11-05-2022 18:37:47)pioteron napisał(a): byłem pozytywnie zaskoczony, że 20x2,125 weszły bez problemu za oryginalne 20x1,75 bez żadnej zabawy z błotnikami i mocowaniami. W Wigrach taki patent nie przejdzie.
W składakach MMB3 i innych podobnych (Kamy itd.) oryginalnie były opony 20x1,5. Zarówno w realu, jak i na fotkach wyraźnie widać, że są trochę cieńsze od stosowanych w wigrach 20x1,75. Tym bardziej jest godne pochwały, że w "Aiście" wlazły opony 20x2,125 bez żadnych zabiegów dostosowawczych, a w wigrach raczej trudno bez nich.
BTW, mam jeszcze taką właśnie oryginalną 20x1,5 ("Made in USSR") na przodzie i wydaje się niezniszczalna . Ma już przecież 35 lat, a nie widać na niej peknięć! Jest już sporo starta, ale nie do łysa, jeszcze wyraźnie widać bieżnik, jeszcze pewnie posłuży ładnych parę lat. Dla porównania, za bytności tego składaka u mnie, zmieniłem niedawo już trzeci raz oponę z tyłu, a chyba nie stosuję jakichś najpodlejszych noname'ow z kraju ryżu, bo konkretnie Kenda i CST (rozmiar 20x1,75). Dodam, że te współczesne opony jakos nigdy nie dotrwały do łysości, czy wrecz przetarcia na wylot, bo dużo wczesniej zaczynał puszczać kord i atakował dętkę.
|
|
01-05-2023 23:25:56 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|