Riga Stella by Kacper
|
Autor |
Wiadomość |
kacperszkudlarek
Dobro obywatela, celem partii!
Liczba postów: 1,015
Imię: Tak
Skąd: Tak
Pojazd: Inny
|
Riga Stella by Kacper
No dzień dobry, o właśnie chciałbym dla was pokazać pojazd który głupotq kupiłem. Przede wszystkim po ponad dwóch latach przerwy wróciłem do starej pasji, czyli rometów. W kolekcji zmieniło się tyle że 2375 poszedł w świat. 50 t-1 oraz ogar cały czas są w moim posiadaniu i mają dożywocie. Ale to nie o nich w tym wątku.
Więc jakoś na początku wakacji, praktycznie ostatnich bo aktualnie pójdę do 4 klasy technikum, a jeszcze chodziłem do gimnazjum, akurat była niedziela i odpoczywałem po kolejnym dniu pracy w sadzie, w między czasie przeglądałem ogłoszenia na OLX. Akurat było gdzieś koło godziny 20 i już powoli miałem się szykować na następny dzień zbioru czereśni, ale tak akurat wejrzałem na OLX i widzę że jakiś Romet wskoczył. Widzę że to stella z silnikiem delty za cenę 1450zł. Na zdjęciach wyglądała ok. Zadzwoniłem, popytałem się co nie co i decyzja zapadła że jeszcze tego samego dnia po nią pojadę. Na miejscu sama stella wyglądała jak na zdjęciach. Ostatecznie kupiłem ją za 1400zł, dużo/mało, nie wiem sam jej stan był bardzo ładny, a przebieg raptem 420km na liczniku też był realny. Motorynka niestety nie posiada żadnych dokumentów. Oczywiście motorynka nie była na chodzie, jak to delty mają, sprzęgło się rozleciało, ślizgało się. Na szczęście wystarczyło poprostu je złożyć, odbezpieczyła się tarcza z kulką sprzęgła. Brakowało fajki i kabla WN, ale to był pikuś, bo od gaźnika ktoś odkręcił króciec, do którego doprowadzony jest przewód paliwowy i brakowało tego króćca. Na szczęście akurat tata był w domu i z starej nasadki dorobił mi taki króciec. Po dorobieniu króćca i montażu brakujących części trzeba było ją odpalić. O dziwo po 3 kopnięciach silnik zaczął pracować sam i do tego bardzo ładnie. Plany w tym momencie się zmieniły, bo dotychczas chciałem ją sprzedać albo w całości, jak odpali, albo na części, jakby nie odpaliła, ale silnik bardzo ładnie chodził i sam tata powiedział że mam ją do siebie zostawić. Tak głupotą stałem się posiadaczem stelli. Przy silniku co jeszcze zrobiłem to nalałem oleju bo nic nie było w silniku oraz wymieniłem moduł zapłonowy, z resztą, z kolegą debestą się kontaktowałem co i jak. Prócz wyżej wymienionych części brakowało mi kół oraz siedzenia, znaczy koła były, ale raczej to były wydmuszki. Ale jakoś się po kompletowało i stella już nabiera kształtów. Jest plan zarejestrować ją na zabytek, ze względu na to że jest naprawdę w ładnym stanie i ogólnie nie ma jakoś dużo stelli z silnikiem delty. Mimo powszechnej opinii, idzie dostać bez jakiegoś większego problemu części do silnika delty, a sam silnik też nie jest aż taki zły. Jeśli chodzi o przebieg to jest on prawie oryginalny, ja zrobiłem od czasu zakupu nie więcej jak 10km, czyli jak licznik by cały czas działał to było by ok. 430km. Licznik sam w sobie działa, tylko napęd licznika się rozsypał, bo jak pierwsze się nią przejechałem to licznik działał, ale naliczył tylko 300m i napęd szlak trafił. Ale to pokazało że te 420km mogła ona od nowości przejechać. Jak by ktoś miał sprawny napęd do licznika od delty oraz gumy zabieraka to chętnie kupie.
Teraz trochę zdjęć.
W dniu zakupu
Po odpaleniu:
Aktualnie
|
|
27-08-2022 01:03:29 |
|
1 osoba postawiła piwo kacperszkudlarek za ten post:1 osoba postawiła piwo kacperszkudlarek za ten post.
jacomoto (10-23-2022)
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|