KOMAR MR 232 1967r.
|
Autor |
Wiadomość |
bajbukaj
Nowy

Liczba postów: 104
Imię: Kuba
Skąd: Kraków
Pojazd: Romet Komar
|
RE: KOMAR MR 232 1967r.
UPLOAD
No coś tam porobiłem przy Komarku, nie wiadomo czy na dobre.
Postanowiłem wyczyścić kranik i wymienić benzynę. W benzynie pływało tyle brudu że aż się płakać chciało, prawdopodobnie rdza z baku. Wyczyściłem kranik, ale coś chyba było nie teges bo strasznie przeciekał i go wyrzuciłem. Z tym przeciekaniem to też nie teges bo połowa benzyny wylała się przez otwór w baku po silniku na ziemię, i nie wiem czy to coś mogło zaszkodzić?
Założyłem fajkę Komarkowi i nareszcie już nie spada samodzielnie, ale mimo wszystko nie trzyma się najlepiej bo tylko włożyłem kabel do środka.
Kolejny, największy problem to jest przewód paliwa. Nie mogę zrobić tak, żeby benzyna płynęła swobodnie, zawsze coś jest nie teges. A to muszę kilka przewodów ze sobą połączyć i i tak bez rezultatów. W każdym razie Komar nie chce zapalić i moim zdaniem może być parę przyczyn:
- po prostu paliwo nie dochodzi, no sprawdziłem wcześniej kiedy zapalił od strzała po resztce paliwa w gaźniku
-coś się stało po tym wylaniu się benzyny
-coś nie tak z paliwem (bo zmieniałem)
Zdjęcia:
Jakieś sugestie, porady?
P.S Może mi ktoś ten G12A objaśnić? No bo żadnych schematów znaleźć nie mogę ani nic. Wiem tyle że trzeba tą wajchę przekręcić aby odpalił
|
|
23-04-2012 01:00:37 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: KOMAR MR 232 1967r. - bajbukaj - 23-04-2012 01:00:37
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 24 gości
|
|