Renowacja Komara z 1984 r. krok po kroku
|
Autor |
Wiadomość |
joozek
senior
Liczba postów: 2,410
Imię: Józek
Skąd: Lubin
Pojazd: Inny
|
RE: Renowacja Komara z 1984 r. krok po kroku
GM12F.1 ludzki  do tego z roku 1983.
Co do lakieru proszkowego.
Grubość lakieru i jego "przyczepność" do metalu, ustala się komputerowo na zasadzie pojemności kondensatora. W lakierni z doświadczeniem malowania pojazdów, nierówności będą wyrównane podkładem, na który idzie warstwa proszku, a na koniec klar. To pewnego rodzaju lakier bezbarwny mający na celu nadanie połysku. Same proszki też są inne; z tzw. matowym, czy połyskowym efektem.
Klar wcale nie jest uniwersalny. Do kolorów ciepłych jest inny niż do kolorów zimnych, tak jak i do białego czy czarnego.
Tu decyduje doświadczenie lakiernika, grubo, nie oznacza, że będzie ładnie. To ma wyglądać jak polakierowane, a nie zanurzone w plastiku.
Co do szpachlowania - szpachla do proszku jest, ale niestety efektu już nie. Albo się decydujemy na wymianę elementu, albo akceptujemy wgnioty (ma to też swój urok).
Pomysł z malowaniem natryskowym kilku elementów natryskowo (zbiornik + błotniki), reszta w proszek, jest naprawdę fajny, sam już tak komuś robiłem. Warunek - Robak malowany w 2 kolorach.
Można sporo zaoszczędzić, np elementy czarne proszkowe (kolor standard, niska cena), zbiornik + błotniki akryl, wcześniej wyszpachlowany i wyrównany.
Tu efekt takiego wykonania
a tu cała w proszku
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-09-2021 12:10:09 przez joozek.)
|
|
21-09-2021 11:28:13 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: Renowacja Komara z 1984 r. krok po kroku - joozek - 21-09-2021 11:28:13
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|