(18-03-2021 20:57:49)Debesta napisał(a): Jak bardzo chcesz cos komunistycznego, cos bardzo skrajnego jak ogar 200, to poszukaj sobie jakiejś delty, czy wierchowiny, z papierem znajdziesz cos w okolicy tysiąca złotych.
Absolutnie tego nie rób. Ceny radzieckich motorowerów może i kuszą, ale jest poważny problem z częściami, a i nasza wiedza na ten temat jest stosunkowo mała... O ile z 200 i jawoskim silnikiem każdy Ci tu pomoże, czy z polskimi Dezametami, a nawet Simsonami - z radzieckimi typu Karpaty, Wierchowina, czy jakieś Rigi - jest znacznie gorzej.
Chcesz motorower do jazdy, który wygląda klasycznie i tu współczesna produkcja przychodzi z pomocą. Jak dbasz tak masz - nowy motorower trzeba posprawdzać, wszystko dokręcić, wyregulować - nie powinno być problemów, poza ogólną eksploatacją.
Sprzęty z PRL mają to do siebie, że zawsze trzeba coś "dłubnąć", posiedzieć w garażu - nie zawsze to odpali, też trzeba zatem wiedzieć dlaczego... To oczywiście świetna pasja, ale to trzeba zwyczajnie lubić, kochać.
Stare sprzęty - czy to motocykle, czy samochody - są dla pasjonatów. Prawie zawsze coś trzeba przy nich zrobić/ robić. Nowe są dla tych, którzy chcą środka lokomocji, często na gwarancji, do których są części zamienne i które mechanicy potrafią naprawiać.
No i kwestia komfortu - to już też zależy od Ciebie...
W sprzętach z PRL zawieszenie jest... bo jest. Współczesne lepiej sobie radzi z nierównościami. Są kierunkowskazy, światło STOPu - bezpieczeństwo. Tych rzeczy, prócz może Simsona czy Charta jeśli chodzi o krajową produkcję - nie ma w sprzętach z minionej epoki...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-03-2021 22:42:16 przez Jorginsson.)
18-03-2021 22:38:22
2 użytkowników postawiło piwo Jorginsson za ten post:2 użytkowników postawiło piwo Jorginsson za ten post. Majerano (03-18-2021), Motorowerzystka (03-19-2021)
Forum by Tomasso94 2010 - 2023. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis i odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki.