Post: #10

Witam !
Wypowiem poglad na ten temat sadzac ze jestem w czolowce w tym roku z urzytkowania (przebiegu) Rometa Ogar 200, Niestety odstawilem Go po pobycie Nim na motobazarze we Wroclawiu w 22 listopada 2020r z powodu zimna.

Wszystko w nich 2 szt (niebieski i zielony) mam w oryginale, na zimnym pali od jednego kopniecia nawet jak postoi w zimnym pomieszczeniu 2 tyg. Tylko : wlaczyc zaplon , odkrecic kranik , przelac gaznik, raz energicznie kopnac i 100% zapali.

Na cieplym za pierwszym razem pali 90%. Wlaczyc zaplon, odkrecic kranik i natychmiast energicznie kopnac. Czasami nawet nie odkrecam kranika dopiero po zapaleniu go odkrecam. W tym roku tylko raz NIESTETY musialem Go popchac ok 4m , jak zgasl na skrzyzowaniu (po hamowaniu).
A ruch w miescie DUZY !

Kolega co w zeszlym roku z nami byl na wyprawie ROMETAMI OGAR 200 Z WROCLAWIA NAD MORZE byl zszokowany ze tak ladnie pala nasze dwa Ogary 200. Ale na cieplym bylo juz minimalnie gorzej.

Mysle ze to zapalanie wynika z konstrukcji silnika (zalewania sie ukladu dolotowego i parowania benzyny w gazniku) i tego sie nie przeskoczy i jest BARDZO mala uciazliwoscia. Nadmienie ze mieszanke robie 1 do 50 miksolu. ( bo wymienilem korbowod na lozysku iglowym ) , mysle ze to tez ma pozytywny wplyw na zapalanie.

Pozdrawiam
Marek Zapasnik.