Jawa 350 typ 634
|
Autor |
Wiadomość |
Wiktor2002ZPL
Nowy

Liczba postów: 54
Imię: Wiktor
Skąd: Łódzkie
Pojazd: Inny
|
RE: Jawa 350 typ 634
(28-08-2020 23:10:01)Jorginsson napisał(a): Bardzo Cię w wielu kwestiach rozumiem, szacunek ogromny za mozolną pracę w odbudowie oryginału, zamiast wymieniactwa.
Do tego motocykla mam też jakiś niewytłumaczalny sentyment, u mnie na podwórku w domu rodzinnym, przez pewien czas sąsiad trzymał taką piękną 350-tkę (a czego on z resztą nie miał, można niedowierzać, choć Ty pewnie to rozumiesz - on te wszystkie PRL-owskie jeździdełka regulował na słuch i węch) - nie mogłem się na nią napatrzeć. Taki trochę niedoceniany, a raczej pomijany motocykl, no bo kultowy jest Junak, ETZ-etka jest niemal boska, ale wg mnie to jest chyba najfajniejszy pojazd z lat osiemdziesiątych.
Mega respekt, czekam na Twoje kolejne relacje 
Mam dokładnie takie same odczucia - motocykl strasznie niedoceniony, a szkoda - bo potrafi nieźle cieszyć. Inną kwestią jest to, że przy niektórych trzeba się narobić - te motocykle mają różną przeszłość i cholera wie, co z nimi było. U mnie było, paradoksalnie, o tyle dobrze, że wiedziałem, że muszę wszystko przejrzeć - przez co nie musiałem głowić się, dlaczego silnik nie chodzi tak, jak powinien. Obecnie lekko dzwoni, ale zdaję sobie sprawę z tego, że tak będzie - założyłem nominalne tłoki do nominalnych, używanych cylindrów (bez progów) - ale mimo wszystko szlif to nie jest...
Odnośnie regulacji na słuch - tak, rozumiem, i nie jest to dziwne - jeśli ktoś słyszał, jak sprzęt powinien pracować, to wie, że coś jest nie tak choćby po reakcji na gaz 
Powracając zaś do kwestii oryginału - starałem się ją zachować tak bardzo, jak było to możliwe, z jednoczesnym zachowaniem rozsądku (kondensatory itd. nowe). Mnie osobiście urzekają fabryczne sprzęty - szczególnie, gdy są wiekowe.
Wielkie dzięki za odpowiedź!
(28-08-2020 19:28:31)Motorowerzystka napisał(a): Przeczytałam wszystko Bardzo fajna Jawa i dużo miałeś z nią pracy 
Bardzo dziękuję  Praca jak praca - odpręża mnie to, nie wspominając o tym, ile to daje frajdy. Starałem się opisać jak najwięcej - być może kiedyś to komuś pomoże.
(28-08-2020 20:00:31)Dawdzio napisał(a): Też przeczytałem. Elegancka, choć ja po moim Mustangu nie chcę mieć już z żadną Jawą do czynienia.
Również dziękuję za opinię, oraz przeczytanie. Odnośnie zaś mustanga - bywa i tak, tutaj też mógłbym ją rzucić w kąt (jak radziło sporo osób), ale jednak wygrało samozaparcie, i chwała Panu za to
(29-08-2020 10:36:07)marino166 napisał(a): Opisałeś się prawie tyle, co narobiłeś przy tej Jawie
Jestem pełen podziwu dla Twojej pasji i uporu. Jesteś wytrwały w tym co robisz i za to bardzo Cię podziwiam i szanuję... będą z Ciebie ludzie  
Wysłane z mojego Mi 9T przy użyciu Tapatalka
Chciałem opisać jak najdokładniej całość - nie lubię takiej "nieprecyzji", szczególnie, że sam pamiętam, jak szukałem jakichś informacji w Internecie i zawsze tematy albo były "urwane", albo też pełne niedomówień. Wielkie dzięki za słowa otuchy i wiary w to, że coś ze mnie będzie
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-08-2020 15:56:49 przez Wiktor2002ZPL.)
|
|
30-08-2020 15:51:35 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|