Ale pytanie na szybko - co ma manetka do biegów? Przecież to silnik z nożną zmianą...
Nie jestem znawcą, ale pojazd nie ruszy z innego biegu jak "1".
Parę przejażdżek było wszystko okej, nagle przy ostatniej nie chciał wbić mi drugiego biegu i cały mechanizm od zmiany biegów się poluzował.
Zdjąłem obudowę i mechanizm co odpowiada za wbijanie biegów jest cały luźny, że mogę sobie nim ruszać góra-dół.
Żeby odpalił na strzała muszę trzymać bieg tak by był na jałowym.
Tak samo jak ośka na której montuję nóżkę do zmiany biegu, mogę ją wysunąć na 1cm i wsunąć w środek.
Nie mam pojęcia co może być, w weekend będę z Tatą próbował ustalić przyczynę.
Mam nadzieję, że to nic poważnego i będę mógł przez całe lato nim się cieszyć, za nim rozkręcę do ostatniej śrubki.
Jeżeli ktoś z Was wie co może mu dolegać to czekam na podpowiedź.
Co do wątku, powstanie takowy gdyż moja wiedza odnośnie tego pojazdu jest znikoma, a chętnie ukażę cały proces renowacji.
Wasza wiedza i pomoc będzie tutaj miała ogromne znaczenie w celu ratowania tego klasyka.
!