Dwuseta, czyli w końcu mam Ogara 200.
|
Autor |
Wiadomość |
Quake96
Zielono mi :D
Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Dwuseta, czyli w końcu mam Ogara 200.
Platynki to kup byle jakie a i tak będą działać. Ja kupowałem "no-name" i zero problemu
Szczęki jak Zbychu napisał, trzeba spasowywać, czasem nawet przy mocniejszym starciu styków rozpieraka, wypada końcówki okładzin zjechać żeby hamulce łapały całą powierzchnią a nie tylko końcówkami.
Łańcuch to w sumie nie wiem. Ja tam używałem tego co miałem, ale raz miałem chyba łańcuch od WSKi, który był wyraźnie "masywniejszy" więc i mocniejszy.
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
|
|
21-04-2020 00:30:44 |
|
1 osoba postawiła piwo Quake96 za ten post:1 osoba postawiła piwo Quake96 za ten post.
Mixol (04-21-2020)
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: Dwuseta, czyli w końcu mam Ogara 200. - Quake96 - 21-04-2020 00:30:44
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|