No i ostatnie zdjęcia z inwentaryzacji i pasowań.
Najpierw osłona łańcucha. Jeszcze nie spotkałem takiej by nie była popękana w miejscu mocowania do ramy. Moja też, do tego skręcona osiowo na całej długości. Jej fragmenty wykorzystam do zrobienia nowej osłony do modelu 2320, którego restaurację planuję w następnej kolejności.

232 dostanie inną osłonę, którą kupiłem jakiś czas temu. Niestety też wymagała repera-turki. Nie ma się co dziwić, oryginalnie osłony były tłoczone z blachy 0,5 mm, repera-turka z 0,8 Wstawię ją od wewnątrz zgrzewając do osłony w 2 miejscach.
No i bagażnik. Był już naprawiany, spawany elektrodą. Naciąłem i oszlifowałem to miejsce. Mam znajomego co może to pospawa drutem mosiężnym. Jeśli nie to ...
Jestem na taką okoliczność przygotowany - współczesny zamiennik od Klasykmoto
Jest zrobiony naprawdę dobrze, wszystkie wymiary i kształty zachowane. Wsporniki dobrze wspawane i podgięte jako przód i tył. Jedyne odstępstwo to grubość blachy.
Oryginał 1,25 zamiennik 1,5 mm. Niby na korzyść, no i po pomalowaniu nie będzie tego widać. Trzymając w ręku, czuć różnicę wagi
Oprócz tylnego błotnika, kupka części gotowa do spawania, szlifowania i piaskowania.
Obiecałem też, że wyjaśnię, dlaczego będą inne blachy gaźnika - powód prozaiczny
I wszystko jasne

chcę wrócić do oryginału 232, czyli cylinder pod gaźnik G12 z nastawianym filtrem powietrza i kranikiem SW-9
Cylinder z głowicą kupiłem kiedyś okazyjnie na Moto-bazarze we Wrocławiu i już jest wyszkiełkowany ze szlifem pod tłok R1 ZMD. Gdzie to robiłem, chyba nie musicie pytać

Gaźnika całego, sprawnego jak dotąd nie udało mi się kupić, ale mam nadzieję, że z tego co mam jeden złożę

Mam też, jak widać na zdjęciu, dwa filtry powietrza. Oba są oryginalne ZMB, ale jeden z nich ma aluminiową obudowę - ciekawi mnie w jakich latach była stosowana.
No i ostatnia niespodzianka - ten dziwny kranik z metalowym odstojnikiem, kupiłem jakiś czas temu ze zbiornikiem Komara montowany na przednią płetwę, czyli tak jak w sztywniakach. Ciekawe od czego pochodzi, nie widziałem takich w Komarach.
Aaaa, kranik jest kompletny, z uszczelkami, umyty i nie cieknie