Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Romet Sport z lombardu
|
Autor |
Wiadomość |
drajwer
Nowy

Liczba postów: 67
Imię: Paweł
Skąd: Kraków
Pojazd: Inny
|
RE: Romet Sport z lombardu
(19-10-2019 17:47:32)jurek_1961 napisał(a): Jeszcze a'propos XB3 - to była taka rosyjska (ukraińska ?) kopia Campy (rzecz jasna bez licencji i tego typu zbędnych dla socjalistycznego zakładu komplikacji) i -zdaniem tych, którzy tego używali - była to kopia bardzo udana, dużo lepsza niż podróbki czechosłowackie (model PWB to też ponoć kopia Campy).
Owszem, pozwolę sobie nawet wrzucić co było kopią czego  Miałem dwie XB3. Pierwsza, stalowa, była okropna. Tak brzydkiej przerzutki na oczy nie widziałem. Druga, duralowa, była superlekka, i nienajgorzej wykonana, niestety za mocno dokręciłem śrubę mocowania linki i zerwałem gwint. Ogólnie kopiowano oczywiście nie wygląd, bo każdy widział co jest napisane, a zasadę działania poszczególnych elementów. Nie kopiowaliśmy tylko my - np. hiszpański Zeus też zżynał co się dało od Campy (dopiero jakoś w latach 80 wypuścili świetną grupę 2000, konkurencyjną dla Campy, a potem zniknęli).
Wcześniejsza, stalowa wersja XB3 to ponoć kopia Campagnolo Record, ale jednak trochę zmieniona, bo np. nie widziałem takiej Campy ze śrubami regulującymi na dole pantografu w stylu prawa-lewa, zawsze jest to góra-dół. Ale może słabo szukam.
Ta duralowa była kopią przerzutki Gian Robert Competition. Z kolei przednia z tego zestawu (tak, to była cała "grupa", jak na foto  ) to Campa Nuovo Record.
Najdalej poszliśmy jednak my - przerzutka ZZR jest kropka w kropkę zerżnięta z Hureta Svelto. Miałem taką w Gitane, rowerek był zjawiskowy, ale musiałem się go pozbyć.
Favorit PWB to również mocna inspiracja Campą, chyba Record, ale podobnie jak w XB3, nie ma identycznego odpowiednika, a po prostu podobieństwo.
Co jeszcze z kopii mi się trafiło? Pierwsze Favority miały przerzutki UNION, nazwa jeszcze chyba z czasów kiedy zakłady były pod kontrolą niemiecką, i były to o ile się nie mylę, kopie Simplex, model Tour de France. To te ze sprężyną, odbijającą do wewnątrz koła. Przerzutka ZZR była niemal identyczna. Miałem możliwosć kupienia Favorita z taką przerzutką od gościa, którego ojciec jeździł rowerem do Francji i wrócił z jakimś dziwnym zestawem gratów - przerzutkami Simplexa i jakimiś angielskimi pedałami. Te graty na ebay'u osiągają niezłe ceny, ale niestety sam Favorit był bezwartościowy, bo rama była pęknięta na pół i zespawana. Płacenie za same części w cenie roweru nie za bardzo mi się widziało.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-10-2019 01:50:07 przez drajwer.)
|
|
22-10-2019 01:37:43 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: Romet Sport z lombardu - drajwer - 22-10-2019 01:37:43
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|