RE: Drugi Romet 2362, czyli oryginalny 50-TS-1 Szatka
Tak, dysza mogłaby wyjaśnić większość z bolączek. Najlepiej byłoby gdybyś sprawdził to na sprawdzonym gaźniku, z fabrycznym, nie wierconymi dyszami. Nie został Ci jakiś? Z tarczami bakelitowymi nie miałem styczności, więc nie będę się mądrował, ale zawsze przy zmianie sprzęgła swoje musiało się wyślizgać, z reguły z czasem się układało, ale to też nie robiłem tego setki razy, a jedynie dwa. Nie mniej schemat się powtarzał. Co do docierania jeszcze - oczywistym jest że trzeba "przegazować" pełen zakres obrotów, tak w regulacji, jak i potem podczas samej jazdy czasami odkręcić do końca przepustnicę, „przedmuchać” go, ale nie zgadzam się z różnymi teoriami - jest jedną: tak jak mówi książka, czy to motocykl, samochód, czy silniczek modelarski 1cc...
Spróbuj z tą dyszą, ustaw gaźnik na dobry z plusem, z szosteczką daj sobie póki co spokój i zrób kilka km "książkowego" docierania, przestudź silnik i sprawdź efekty. Nie wiem czy istotną jest regulacja na światłach czy bez, za to istotne jest aby ją przeprowadzić na rozgrzanym silniku (ale nie za gotowanym). To pięćdziesiątka, nigdy nie będzie wolno cykał jak Junak, ważne, żeby na wolnych nie gasł (tym bardziej po odkręceniu przepustnicy na maksa) - ma być w miarę stabilnie.
Zgadzam się też, że magneto może być rozmagnesowane, rzadko, ale zdarza się, w ostateczności możesz też pójść tym tropem.
31-07-2019 20:58:13
1 osoba postawiła piwo Jorginsson za ten post:1 osoba postawiła piwo Jorginsson za ten post. Szatek (07-31-2019)
/
Drugi Romet 2362, czyli oryginalny 50-TS-1 Szatka
Forum by Tomasso94 2010 - 2023. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis i odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki.