Co do samych tarcz sprzęgła współczesnej produkcji, to raz pożaliłem się takiemu znajomemu, który chyba benzynę miał we krwi, bo odpalał silniki (i modelarskie i motocyklowe) w domu, lekki czub, ale w każdym razie sprzedał mi za "flaszkę" taki patent:
nowe tarcze [korkowe] na noc moczymy w oleju silnikowym, na drugi dzień, każdą z obu stron przecieramy na betonie. Tzn. klasycznie parę koncentrycznych kręgów, nadaje się też polbruk (nie nowy) no i najlepiej na swojej posesji za stodołą, żeby nas ktoś nie zlinczował za ślady oleju. Potem tarcze trzeba wyczyścić szczoteczką do zębów (najlepiej), również w oleju, z piasku, wiórów korka (zanieczyszczeń) i pozostawić do wyschnięcia przez noc. Montaż na następny dzień. Pewno macie swoje patenty, ale ten naprawdę działa, tj. regulacja jest po nim dużo przyjemniejsza.
Forum by Tomasso94 2010 - 2023. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis i odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki.