Komar został dziś rozebrany na części pierwsze. Blacharsko jest bardzo dobrze, wystarczy wypiaskować, naprostować miejscami i można lakierować.
Silnik Drezametu zostanie zdemontowany, mam oryginalny S38 z tego modelu - oczywiście do remontu i to raczej gruntownego - póki co nie zaglądałem do niego.
Niestety przy demontażu przez mój błąd uszkodziłem sztycę z gwintem od przedniego widelca. Uszkodzenie/wgniecenie jest tylko na kilku pierwszych zwojach. Jest szansa to naprawić czy szukać drugiego?
Podnóżka jest pęknięta, będę szukał drugiej, jak ktoś ma na zbyciu to proszę o kontakt.
Czy w Komarze 2350 nie było fabrycznie klaksonu? Zdjąłem plastikową osłonę lampy i klaksonu nie było, mimo że na kierownicy jest przełącznik z przyciskiem do jego uruchomienia.
Kolejne moje pytanie to kolorystyka, w oryginale było:
- w kolor: rama, przedni widelec, bak, tylny wahacz, oba błotniki + podpórki przedniego błotnika
- na czarno: podstawa siodła, bagażnik, osłona łańcucha, osłony gaźnika, podnóżka oraz podstopnice (te z gumowymi osłonami)
- naturalny kolor lub srebrzenie: pedał hamulca tylnego, cięgno do hamulca tylnego, obie piasty, mocowania manetek, sprężyny przedniego widelca oraz ramiona z nimi współpracujące
- chrom: klamki, obręcze kół, szprychy, dekiel (śruba) górny widelca, oprawa lampy, kierownica i jej mocowania, pedał kopnika
Jeżeli coś jest inaczej to proszę o poprawienie.
Naklejki na srebrnej folii na baku - u mnie są na każdej stronie baku w innym miejscu (brak symetrii). Tak było w serii?
Brakuje blaszki do mocowania tablicy rejestracyjnej - poszukuję!