Post: #30

Do komara wpadł gaźnik dellorto 16 od kolegi z forum, nareszcie dobry gaźnik . Wykonałem króciec który wymaga dużo poprawek ale to się zrobi. Ogółem łątwy w regulacji daje kopa i porządnie zasila silnik. Takie zdjęcie jak to wygląda:


Oczywiście komarek nawija kilometry i trzaska trasy, że głowa mała. Nawet wraz z kolegą i bratem porwałem się nim w ponad 100 kilometrową traskę (w jedną stronę stówa) .

Przed wyjazdem:




Postój 30km od celu, spowodowany tym, że komar sport się zagotował.

I chwilka na odpoczynek w lesie.



I nareszcie cel podróży.


Obyło się bez żadnych awarii, z tego co zauważyłem mój komar z powiększonymi kanałami i większym gaźnikiem mniej się grzeje za to więcej pali

W drodze powrotnej zajechaliśmy na plaże nad rzeką.


I małą przerwa żeby sporcik się nie zagrzał


W jedną stronę robiliśmy sporo postojów (chyba z 5) w tym tankowanie itp. i jechaliśmy 3.5 godziny Średnia prędkość 45km/h ponieważ sport zamulał chociaż cały czas miał gaz do oporu. W drugą stronę 2.5 godziny bo były 3 postoje.

Przy okazji zmierzyłem z kolegą prędkość komara i wyszło około 55 km/h czyli ładnie bo fabryczny sporcik leciał 45. Wynik można poprawić ponieważ mam zębatki 12 i 35 i mam spory zapas mocy. Trzeba by spróbować założyć 13 i 33 albo jeszcze inaczej. Po prostu silnik ma max obroty na dwójce i myślę, że poszedł by dużo więcej, no po prostu tak jak by jechać na jedynce .