Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Brak mocy po rozgrzaniu ogar 205
|
Autor |
Wiadomość |
Ozi_pl
Nowy

Liczba postów: 5
Imię: oskar
Skąd: wch
Pojazd: Romet Ogar 205
|
Brak mocy po rozgrzaniu ogar 205
Witam, tak jak w temacie mam problem z moim ogarem 205.
Aby wyklarować problem opiszę od początku.
Ogara zakupiłem z tatą kiedy byłem w podstawówce - jeździł bez problemów lecz brakowało mu trochę mocy więc postanowiliśmy dokupić do niego większy tłok 60. Fakt moc była większa ale to nastały czasy liceum i studiów i komarek przeleżał parę lat w garażu. Miesiąc temu postanowiłem odrestaurować go. Komarka złożyłem ponownie, wymieniłem cewki, kondensatory, przewody, świece, kranik paliwa, gaźnik, olej do skrzyni biegów. Sprawdziłem GMP, przerwę na przerywaczu, na świecach. Od zawsze miał problemy ze światłami tracił moc i nie było klaksonu. Udało mi się tą sprawę załatwić, że już działają światła (wcześniej były światła ale silnik po chwili się dusił i gasł) teraz mogę jeździć komarkiem na światłach i nie ma problemów. Teraz pojawił się nowy problem. Komarek pod czas jazdy zaczyna tracić moc. Z każdym kilometrem robi się coraz słabszy - mogę jechać na niskich obrotach nie wkręca się na wyższe obroty -> jak jest silnik zimny to nie ma problemu. Moja jazda komarkiem wygląda tak, że 15 min jazdy 15 min przerwy. Nie narzekam za bardzo bo sam raz by do dziewczyny podjechać i wrócić do domu po przerwie. Chodzi mi dokładnie o to, że z każdym kilometrem tracę "manetkę" gazu jakkolwiek mogę to nazwać/określić zawsze jeżdżę na 3/5 maksymalnego wychylenia manetki. Po około 3 km spróbować na 4/5 mogę zapomnieć. Jest to trochę uciążliwe ponieważ mieszkam w górzystym terenie i nie mam jak podjechać na gorącym silniku ostatecznie tracę całą manetkę i gasi się silnik sam. Wszystko poprawnie ustawione z tatą na podstawie książki o Ogarach. Komarek pracuje równo. Mieszanka prawidłowa. Komarek odpala na kopa. Ma pełną moc jak jest zimny. Gaźnik nie jest zatkany - czyszczony po 2 próbnych przejażdżkach okazuje się, że nie ma syfu żadnego. Świeca sucha, jedynie normalnie okopcona iskra bardzo ładna - jasna. Sprzęgło wymienione przed przerwą. Silnik był zalany olejem. Stał na nóżkach kiedy miał przerwę. Pierścienie na tłokach wyglądają normalnie. Podejrzewamy, że tłok nie został jeszcze dotarty i puchnie. Stąd moje pytanie do Was czy mieliście podobny problem? Ponieważ nie wiemy co jeszcze możemy sprawdzić aby usunąć usterkę prócz jazdy by tłok się dotarł. Oraz ostatnie pytanie dlaczego mam problem z powiązaniem włączone światła brak sygnału dźwiękowego i odwrotnie brak świateł mam sygnał.
Pozdrawiam i jeśli w złym temacie napisałem proszę o przeniesienie do właściwego tematu.
|
|
19-07-2018 15:53:36 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
Brak mocy po rozgrzaniu ogar 205 - Ozi_pl - 19-07-2018 15:53:36
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości
|
|