Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Wyjazd 213km
|
Autor |
Wiadomość |
ananas
Technik
Liczba postów: 1,076
Imię: Kamil
Skąd: Zabrze
Pojazd: Inny
|
RE: Wyjazd 213km
Tak, papier ścierny. Świeca, przerywacz czy zaśniedziały styk nie przeczyszczą się od patrzenia na nie. Poza tym o czym my dyskutujemy, skoro nawet większy listek nie zabiera praktycznie żadnego miejsca? Uważam że tak podstawową rzecz warto mieć w schowku zawsze. Byliśmy w ostatnich latach na rometach i jawkach na 3 trasach za granicą od 650 do 850km (takich do 150km nawet nie liczę bo była masa), po górach z załadowanym bagażem. Na przynajmniej 2 wyjazdach zdarzały się u kogoś problemy z zapłonem, gdybyśmy nie mieli wtedy zapasowego kondensatora to zostalibyśmy z niesprawnym sprzętem 300km od domu. Przy takich wyjazdach, długich trasach w upałach, gdzie silnik się grzeje - platynkowy zapłon dostaje do dupie i czasem pada, przykro mi ale taka jest prawda. Jeśli chodzi o gaźnik, to ostatnio w tamtym sezonie na wyjeździe o mało co nie trzeba było podmieniać, zapinka zrobiona z gównolitu rozgięła się i spadła gdzieś głęboko w gaźnik. O łańcuchu napisałem że to dla bardziej ostrożnych. Jak chcecie, przecież nikomu nie każę tego wszystkiego brać, po prostu jeździmy ze znajomymi dużo w grupie na dłuższe wyjazdy i widzę co komu pada, może niektóre rzeczy trochę na wyrost, ale ja tam wolę mieć te 2-3 kilo więcej a czuć się pewnie. Jeśli ktoś chce się męczyć 100km od domu bez hamulca , linki gazu i z drutem zamiast fajki to nie ma problemu, tylko po co?
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-06-2018 12:12:42 przez ananas.)
|
|
29-06-2018 12:08:19 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: Wyjazd 213km - ananas - 29-06-2018 12:08:19
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|